Gazetę Lubuską oburzył artysta, którego sama nagrodziła

Fot. archiwum Gazety Lubuskiej
Gazeta Lubuska kręci kolejną aferę. Redaktora naczelnego Janusza Życzkowskiego oburzyły taniec uczestnika Marszu Równości oraz utwór wokalny w języku angielskim, które miały miejsce po wydarzeniu. Okazuje się, że wokaliście dwa lata ta sama Gazeta Lubuska przyznała nagrodę Osobowości Roku.

Janusz Życzkowski w swoim wpisie w mediach społecznościowych oraz artykule w orlenowskiej gazecie potępił występy w ramach otwartego mikrofonu po Marszu Równości

Najmłodsi byli świadkami „występów” osób, które zachowywały się obscenicznie i promowały wynaturzone zachowania seksualne – napisał „redaktor” Janusz Życzkowski.

Chodzi o taniej jednej osoby oraz fragment utworu muzycznego, w którym wokalista śpiewa w języku angielskim. „Dziennikarzy” oburzyły przede wszystkim słowa „double penetration”. Jednak chwila dziennikarskiej analizy oraz poszukanie informacji przynosi zaskakujące wnioski.

Wykonawcą utworu jest Radosław Hałuszczak Rado Lord, znany zielonogórski aktywista LGBTQ+, a piosenka, którą wykonywał miała premierę na początku maja. We wpisie w mediach społecznościowych już wtedy wyjaśniał, o czym jest:

Utwór powstał, by zwrócić uwagę na coraz większy wzrost zakażeń chorobami wenerycznymi. Stosujmy zabezpieczenia, edukujmy o skutkach nieostrożności i braku BHP – czytamy we wpisie Hałuszczaka. Dostępny jest również teledysk, w którym widzimy jak artysta promuje bezpieczny zbliżenia seksualne i zachęca do używania prezerwatyw. Wymienia również choroby, które mogą być przenoszone drogą płciową.

Trzeba przyznać, że utwór nie wszystkim może się podobać, tak samo jak twórczość Radosława Hałuszczaka. Do tej grupy z pewnością nie należy Gazeta Lubuska, która przyznała artyście nagrodę Osobowość Roku Województwa Lubuskiego 2020 w kategorii kultura.

Radosław Hałuszczak nie tylko odbierał nagrodę na gali Gazety Lubuskiej w Pszczewie, ale wziął udział w finale plebiscytu na Zamku Królewskim w Warszawie. Wszystko pod czujnym okiem Janusza Życzkowskiego, redaktora naczelnego.

Zarówno Instytut Równości jak i Urząd Marszałkowski wydały oświadczenia wobec publikacji Gazety Lubuskiej. Zaznaczają, że film GL to manipulacja, a całość miała miejsce już po zakończeniu Marszu Równości – Jesteśmy zbulwersowani brakiem profesjonalizmu, ze strony narodowych, publicznych mediów i jego pracowników. Wszakże wszyscy wiemy, że owi „dziennikarze” to najemcy w dużej mierze zatrudnieni za poglądy, a nie za zasługi – czytamy w oświadczeniu organizatorów marszu

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content