Gigantyczne przedsięwzięcie drogowe w Miodnicy! (WIDEO)

W Miodnicy trwa przebudowa drogi 295. To aktualnie druga najdroższa inwestycja drogowa województwa. Za 40 mln zł niemal od zera powstanie odcinek o długości ponad 4 km. Sama jezdnia miejscami zostanie obniżona o nawet 70 cm. – To trudny projekt, bardzo kosztowny. Ale trzeba podejmować takie decyzje, bo infrastruktura ma kluczowe znaczenie dla rozwoju regionu oraz komfortu życia i bezpieczeństwa mieszkańców – mówi Marcin Jabłoński, członek zarządu województwa lubuskiego.

Większość Lubuszan nie bardzo orientuje się, gdzie leży wieś Miodnica. A to właśnie tam, w połowie drogi z Nowogrodu Bobrzańskiego do Żagania, realizowana jest jedna z największych inwestycji drogowych w ostatnim czasie. Choć w nazwie przedsięwzięcia mowa jest o rozbudowie drogi wojewódzkiej 295, to tak naprawdę droga przez Miodnicę budowana jest niemalże od nowa.

W sumie chodzi o odcinek o długości 4,2 km. Tam, za blisko 40 mln zł rozebrana zostanie stara jezdnia i wybudowana zupełnie nowa. Tym, co rzuca się w oczy najbardziej, jest obniżenie drogi o nawet 70 cm. W tej chwili prace są na takim etapie, że cały proces widać jak na dłoni.

– Można powiedzieć, że budujemy tę drogę od nowa, mniej więcej w starym śladzie – mówi Paweł Tonder, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich. – Powstają chodniki, których nie było, zatoki autobusowe, jest też przebudowa wszystkich kolizji z sieciami. Pozostawimy po sobie XXI wiek, porządek, bezpieczeństwo. Będą przejścia dla pieszych z azylami, doświetlenie przejść, aktywne znaki pionowe – wylicza.

– Potrzeby mieszkańców są bardzo ważne, wiele lat czekali na poprawę jakości tej drogi. Ale ona ma też ogromne znaczenie strategiczne, bo to droga bardzo mocno wykorzystywana przez lokalnych przedsiębiorców, to jest teren bogaty w różnego rodzaju kruszywa – komentuje z kolei Marcin Jabłoński, członek zarządu województwa lubuskiego. – Udało się pogodzić te interesy i tak zorganizować budowę, że wszystko może funkcjonować, Miejscowość nie jest całkowicie zamknięta, choć utrudnień jest dużo – mówi.

– To trudny projekt, bardzo kosztowny. Nieco ponad 4 km i 40 mln zł. Ale trzeba podejmować takie decyzje, bo infrastruktura ma kluczowe znaczenie dla rozwoju regionu oraz komfortu życia i bezpieczeństwa mieszkańców – dodaje Jabłoński.

Pracownicy firmy Eurovia przyznają, że są bardzo pozytywnie zaskoczeni kontaktem zarówno z mieszkańcami, jak i władzami gminy. W efekcie, wykonawca szanuje i uwzględnia uwagi zgłaszane przez mieszkańców, a mieszkańcy z cierpliwością i wyrozumiałością obserwują postęp prac.

Grzegorz Potęga, radny sejmiku lubuskiego przyznaje, że inwestycja rzeczywiście może robić wrażenie. I zwraca uwagę na wspomniany dobry klimat inwestycji. – Przede wszystkim ważne jest to, że wykonawca stara się bardzo współpracować z ludźmi, którzy tu mieszkają i niweluje wszystkie negatywne okoliczności, z którymi mogą się spotkać mieszkańcy – komentuje.

Z kolei Małgorzata Paluch-Słowińska, również radna sejmiku lubuskiego, przypomina, że to aktualnie druga, jeśli chodzi o koszty, inwestycja drogowa w Lubuskiem, zaraz po trzecim etapie obwodnicy Nowej Soli. – Trzeba pamiętać, że to droga równie ważna dla mieszkańców Zielonej Góry i Żagania, bo to najkrótsza trasa łącząca oba te miasta. Dzięki tej przebudowie dojazd będzie szybszy i bezpieczniejszy – mówi.

Obniżenie drogi i budowa kanalizacji deszczowej to rzeczy, które mieszkańcy Miodnicy wyjątkowo odczują. Dzięki temu po ulewach woda nie będzie wlewać się na ich działki.

 – To jest kapitalny remont, łącznie z obniżeniem tej drogi w najbardziej newralgicznym miejscu o 70 cm. To szalenie ważne z punktu widzenia gospodarowania wodą i odniesienia tej drogi w stosunku do domów. Cieszę się, że ten projekt tak rzetelnie przygotowano – komentuje poseł Waldemar Sługocki.

Według harmonogramu droga ma być oddana do użytku w listopadzie tego roku.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content