Polska Kolej Poczeka, Poczekaj Kiedyś Pojedziesz – z takimi hasłami pod dworcem PKP w Rzepinie wystąpili członkowie stowarzyszenia Nowa Generacja Młodych. Podczas briefingu prasowego mówili o niedogodnościach, na jakie narażeni są pasażerowie PKP. Co boli młodych? Głównie częste spóźnienia, brak miejsc do siedzenia, awaria systemu sprzedaży biletów i tłok w pociągach.
“Kolej na wakacje? – żart.”
Pola Pola Ostałowska, przewodnicząca Lubuskich struktur Nowej Generacji Młodych zaznaczyła, że ciężko się przesiąść z auta do pociągu, bo podróż koleją nie kusi. – Lipiec to początek wakacji, co wiąże się z wzmożonym ruchem podróżnym. Ze względu na wysoką inflację i drogie paliwo, większość Polaków decyduje się na podróż pociągiem, ponieważ jest to tańsza opcja. Niestety, wielu z nas ma wspomnienia zatłoczonych, opóźnionych podróży pociągiem, gdzie nie było miejsc do siedzenia. To są standardowe sytuacje na PKP, które nasiliły się w okresie wakacyjnym, kiedy najbardziej potrzebujemy sprawnego, szybkiego i niezawodnego środka komunikacji.
Młodzież zebrana pod dworcem PKP w Rzepinie mówiła także o pogarszającej się jakości usług przewoźnika. – PKP nie spełnia oczekiwań pasażerów podczas podróży wakacyjnych. PKP to spółka, której działanie pogarsza się z roku na rok, a jest ona powiązana z partią polityczną PiS. Sugerujemy, aby PKP zmieniło swoje hasło na: PKP – kolej wielkich spóźnień, PKP – Polska Kolej Poczeka lub PKP – Poczekaj Kiedyś Pojedziesz. Częste spóźnienia, brak miejsc do siedzenia, awaria systemu sprzedaży biletów i tłok w pociągach stały się normą, zwłaszcza w okresie wzmożonego ruchu wakacyjnego. Pociąg powinien być atrakcyjną i niezawodną opcją podróży, zwłaszcza dla osób, które z różnych powodów zdecydowały się na niego jako tańszą alternatywę. PKP powinno zająć się poprawą jakości usług i zapewnić bardziej komfortową podróż swoim klientom – zaznaczył Philip Panek, wiceprzewodniczący Nowa Generacja Słubice.
Opóźnienia to standard
Przedstawiciele stowarzyszenia zebrali dane dotyczące opóźnień na kolei z Urzędu Transportu Kolejowego, te nie nastrajają optymistycznie.- Jest to zjawisko patologiczne w kontekście politycznym, gdzie planujemy nasze dni, spotkania w pracy, powroty na ważne uroczystości czy loty samolotem, a ostatecznie spóźniamy się godzinami, co powoduje fiasko naszych planów. Urząd Transportu Kolejowego wskazał, że w 2022 roku tylko 55% pociągów w wakacje przyjechało punktualnie – Philip Panek, wiceprzewodniczący Nowa Generacja Słubice. Członkowie stowarzyszenia przytoczyli też konkretne dane.
Od 2015 roku do 2022 liczba wszystkich opóźnionych pociągów (łącznie z tymi opóźnionymi poniżej 5 minut 59 sekund) wzrosła prawie o połowę. Ta liczba spadła w 2019 na 370 796 i 280 584 w 2020, co jest spowodowane stagnacją ruchu pasażerskiego w związku z pandemią covid-19. Jednak nawet w pandemicznym roku 2021 liczba opóźnionych pociągów prawie się podwoiła na 525 667 i rośnie dalej, a w zeszłym roku przebiła magiczną liczbę 600 000.
Wskaźnik punktualności według danych UTK na samej stacji Rzepin wynosił w styczniu, lutym i marcu 2023 kolejno 79,29 %, 76,72 % i 76,62 %.
Problemy, z którymi jako młodzi ludzie szczególnie się spotykamy, to opóźnienia pociągu POLREGIO na trasie Zielona Góra – Frankfurt nad Odrą oraz PKP Intercity od Wrocławia Głównego do Berlin Charlottenburg. Według strony zugfinder.net.pl, wskaźnik punktualności tego ostatniego pociągu w ostatnim roku wyniósł zaledwie 55%.
Źródło na które podawali się uczestnicy briefingu: https://dane.utk.gov.pl/sts/przewozy-pasazerskie/punktualnosc-pasazerska/17714,Punktualnosc-przewozow-pasazerskich.html#STACJE
-Trasę z Wrocławia do Słubic wykonuje regularnie nasz członek Kuba: przez opóźnienia na trasie Wrocław – Zielona Góra wielokrotnie nie zdążył na pociąg przesiadkowy z Zielonej Góry do Słubic. Mimo zgłaszania tego faktu kierownikom pociągu, gdzie istnieje opcja poczekania na dany opóźniony pociąg, pociąg w Zielonej Górze nie poczekał mimo obietnic, a pasażerowie musieli kupić nowy bilet i czekać kilka godzin na następny. Dojazdy do domu i na studia są w takich warunkach bardzo utrudnione – mówi Pola Ostałowska.
Liczą na poprawę
Jakub Małolepszy, skarbnik Nowa Generacja Słubice – Przewozy regionalne finansują województwa, które na same przewozy wydają setki milionów złotych i kupują tabor. Samo województwo lubuskie wydaje na przewozy w tym roku 117 mln plus kilkanaście na same remonty pojazdów. Rząd natomiast wspiera każde województwa marną kwotą tzw. Funduszu Kolejowego w wysokości 6 750 000 dla każdego. Jest to znikome wsparcie. Mamy nadzieję na intensyfikację prac nad wprowadzeniem w naszym województwie planu naprawczego POLREGIO, aby jak najszybciej sytuacja przewozowa i taborowa w woj. lubuskim uległa poprawie. -Polska potrzebuje sprawnej kolei gotowej na 21 wiek, z której większość z nas będzie mogła bezproblemowo skorzystać. Jest to korzyść nie tylko dla nas, ale również dla ekologii. By ta zmiana nadeszła jest potrzebna zmiana rządów, na taki, który nie traktuje spółek PKP Intercity i PKP Nieruchomości jako maszyny do drukowania pieniędzy – dodaje Ostałowska.
W PKP słyszymy, że spółka realizuje rekordowe inwestycje na rzecz pasażerów. ” Spółki z Grupy PKP realizują największe w historii inwestycje. Ich skutkiem będzie wzrost efektywności przewozów osobowych i towarowych. Dla pasażerów oznacza to wygodniejsze i szybsze połączenia, a także ofertę zupełnie nowych usług. Dla firm – możliwość sprawniejszego przewozu towarów ” pisze spółka PKP.
– Duży nacisk kładziony jest na weryfikację kontowania opóźnień pociągów na podstawie danych w Systemie Ewidencji Pracy Eksploatacyjnej (SEPE) i porównanie ich przyczyn z tymi zgłaszanymi przez drużynę pociągową. Ponadto analizie poddawane są pociągi, które notują opóźnienia i poszukiwane są systemowe przyczyny opóźnień na poziomie operacyjnym. W tym celu odbywają się codzienne spotkania robocze z przedstawicielami Zakładów Spółki PKP Intercity, aby wypracować działania wpływające na poprawę punktualności konkretnych pociągów przy jednoczesnym utrzymaniu standardu w pozostałych pociągach – pisze Ministerstwo Infrastruktury w artykule dla portalu rynek – kolejowy.pl.
Zdjęcia: Tomasz Pawłowski
