Znamy termin wyborów, kampania rozpoczęta. Kto powalczy o poselskie i senatorskie mandaty w Lubuskiem? (ANALIZA)

Grafika: Łukasz Wawer/LCI

W końcu, po tygodniach oczekiwania, poznaliśmy datę tegorocznych wyborów parlamentarnych. Prezydent Andrzej Duda, po pozytywnym zaopiniowaniu przez Państwową Komisję Wyborczą, ogłosił, że 460 posłów oraz 100 senatorów wybierzemy 15 października.

W momencie poznania daty wyborów rozpoczęła się w Polsce kampania wyborcza, która potrwa nieco ponad 60 dni, a zakończy się w piątek 13 października. Od północy w sobotę 14 października nastanie cisza wyborcza. W niedzielę 15 października lokale wyborcze otwarte zostaną o godzinie 7, a głosowanie zakończy się o godzinie 21.

do 28 sierpnia – termin zawiadomienia Państwowej Komisji Wyborczej o utworzeniu komitetów wyborczych partii politycznych, koalicyjnych komitetów wyborczych lub komitetów wyborczych wyborców.

do 6 września –  do godziny 16 komitety muszą zgłosić listy kandydatów na posłów i senatorów. Od momentu zarejestrowania komitetu wyborczego, może on rozpocząć zbieranie podpisów pod listami kandydatów.

do 25 września – nastąpi powołanie obwodowych komisji wyborczych.

do 2 października – osoby niepełnosprawne lub w wieku 60+ mogą wnioskować o głosowanie korespondencyjne albo chęć skorzystania z bezpłatnego transportu do lokalu wyborczego.

do 6 października – zgłoszenie zamiaru głosowania przez pełnomocnika.

do 10 października – wyborcy przebywający za granicą mogą wnioskować o ujęcie ich w spisie wyborców w zagranicznych obwodach głosowania.

do 12 października wyborcy w kraju mogą wnioskować o wydanie zaświadczenia o prawie do głosowania w miejscu pobytu w dniu wyborów lub o zmianę miejsca głosowania.

Kto do sejmu w Lubuskiem?

Pełne listy kandydatów poszczególnych partii poznamy zapewne w ciągu najbliższych kilku/kilkunastu dni. Pojawiają się już jednak spekulacje, a w niektórych przypadkach oficjalne potwierdzenia o zamiarze startu i miejscu na liście.

Platforma Obywatelska/Koalicja Obywatelska

Platforma Obywatelska w naszym regionie nadal nie odsłoniła kart, a sytuacja jest bardzo dynamiczna. O powodach takiej sytuacji mówił [TUTAJ] lider PO w regionie poseł Waldemar Sługocki, który, co nie jest chyba żadną tajemnicą, najprawdopodobniej będzie „jedynką” listy PO/KO.

Na liście bez wątpienia pojawią się również obecne posłanki: Katarzyna Osos oraz Krystyna Sibińska.

Swoją gotowość startu wyrazili także: marszałek województwa Elżbieta Anna Polak oraz członek zarządu województwa Marcin Jabłoński.

Wysokie miejsca na liście mają przypaść burmistrzowi Krosna Odrzańskiego Markowi Cebuli, a także obecnemu radnemu sejmiku województwa Grzegorzowi Potędze.

Kto spoza Platformy znajdzie się na lubuskich listach Koalicji Obywatelskiej? Na razie pewna startu jest aktywistka i działaczka Zielonych Joanna Liddane.

Nowa Lewica

Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy potwierdził na konferencji prasowej w Zielonej Górze, że lubuską listę Nowej Lewicy otworzy posłanka Anita Kucharska-Dziedzic, która była już „jedynką” w poprzednich wyborach w 2019 roku, uzyskując mandat z poparciem ponad 30 tysięcy Lubuszan.

Jak podaje zielonogórska „Gazeta Wyborcza” drugie miejsce na liście przypaść ma obecnemu członkowi zarządu województwa lubuskiego Tadeuszowi Jędrzejczakowi, w przeszłości prezydentowi Gorzowa Wielkopolskiego oraz posłowi na Sejm I, II i III kadencji.

„Trójka” należeć ma do działaczki partii Razem, Magdaleny Milenkovskiej, a czwarte miejsce na liście zajmie Tomasz Nesterowicz, zielonogórski radny i współprzewodniczący Nowej Lewicy w Lubuskiem.

Kandydatem Nowej Lewicy na pewno nie zostanie Bogusław Wontor, aktualnie lubuski poseł wybrany z listy SLD w 2019 roku. O konflikcie w Nowej Lewicy oraz powodach, dlaczego z partią jest mu aktualnie „nie po drodze” Wontor opowiadał w rozmowie z LCI. Czy wystartuje z innego komitatu? Raczej nie, ale nie jest to jeszcze przesądzone. Więcej na ten temat TUTAJ.

Trzecia Droga (PSL + Polska 2050)

Jeśli mielibyśmy wskazywać, na której liście w województwie lubuskim doszło do największej niespodzianki, to zdecydowanie byłaby to Trzecia Droga. Od dawna krążyły plotki o tym, że Polska 2050 wywalczyła sobie „jedynkę” w tym okręgu wyborczym, a PSL zadowolić będzie musiało się pozycją numer dwa.

Informacje, które docierały do opinii publicznej mówiły o tym, że to gen. Mirosław Różański ma być lubuską lokomotywą wyborczą Trzeciej Drogi, a tuz za nim znaleźć miał się wicemarszałek województwa z PSL Stanisław Tomczyszyn.

W ostatnich dniach, po Radzie Naczelnej PSL oraz Radzie Krajowej Polski 2050, które ostatecznie zadecydowały o wspólnym wyborczym starcie, okazało się jednak, że „jedynka” w Lubuskiem, owszem, przypadnie Polsce 2050, ale będzie nią… Maja Nowak, a generał Różański wystartować ma w ramach Paktu Senackiego do izby wyższej polskiego parlamentu.

W tej konfiguracji nie jest już tak pewne, że to lider lubuskiego PSL wystartuje z drugiego miejsca, o czym mówił w rozmowie z LCI [TUTAJ] sekretarz lubuskich Ludowców Arkadiusz Dąbrowski.

Nie jest też przesądzony start drugiego wicemarszałka województwa z PSL, Łukasza Poryckiego. Ludowcy mają podjąć decyzję o dwunastce swoich lubuskich kandydatów, w ramach Trzeciej Drogi, w najbliższych dniach.

Poza Mają Nowak, pewna startu może być również inna przedstawicielka Polski 2050, Izabela Ziętka.

Prawo i Sprawiedliwość

Partia rządząca jest dosyć enigmatyczna, jeśli chodzi o kwestie personalne w nachodzących wyborach. Na razie brak jest jakichkolwiek oficjalnych zapewnień, kto w ogóle na listach się znajdzie. Portal wlubuskie.pl prognozuje jednak, że pierwsze cztery miejsca na sejmowych listach PiS wyglądać będą następująco: 1.Elżbieta Rafalska, 2.Marek Ast, 3.Łukasz Mejza, 4.Władysław Dajczak.

Dalsze miejsca otrzymają Jerzy Materna, Jacek Kurzępa oraz Elżbieta Płonka, czyli dzisiejsi parlamentarzyści.

Konfederacja

Na ten moment w lubuskiej Konfederacji nie ma żadnych niespodzianek i poznać mogliśmy kandydatów, którzy na liście zajmą dwa pierwsze miejsca. „Jedynka” przypadnie Krystianowi Kamińskiemu, parlamentarzyście od 2019 roku, natomiast na drugim miejscu znajdzie się gorzowski adwokat Krzysztof Łopatowski.

Kto zostanie senatorem?

Województwo lubuskie podzielone jest na trzy okręgi senatorskie obejmujące następujące powiaty:

1) krośnieński, świebodziński, zielonogórski oraz miasto Zielona Góra.

2)gorzowski, międzyrzecki, strzelecko-drezdenecki, słubicki, sulęciński oraz miasto Gorzów Wielkopolski.

3) nowosolski, wschowski, żagański, żarski.

W 2019 roku trzy mandaty w województwie lubuskim wywalczyła opozycja, a senatorami zostali: Robert Dowhan (PO), Władysław Komarnicki (PO) oraz Wadim Tyszkiewicz (niezależny).

Wiele wskazywało na to, że podobnych rezultatów będziemy mogli się spodziewać się również w tym roku. Pierwsze sygnały wskazywały na to, że demokratyczna opozycja, która porozumiała się w ramach Paktu Senackiego, postawi na dokładnie ten sam skład osobowy, który rywalizować będzie z kandydatami PiS.

Jak się jednak okazuje, ostatecznie, ponownie w wyborcze szranki staną Władysław Komarnicki na północy województwa oraz Wadim Tyszkiewicz na południu. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że Roberta Dowhana w okręgu „zielonogórskim” zastąpi generał Mirosław Różański z Polski 2050, wspominany wcześniej przy okazji list sejmowych.

Nie pojawiły się na ten moment żadne informacje, które pozwalałyby stwierdzić, kto może być rywalem wyżej wymienionej trójki, ponieważ lubuskie PiS nie przedstawiło jeszcze żadnego kandydata.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content