Jubileusz w Szczańcu zwieńczony Victorią (ZDJĘCIA, WIDEO)

Mężczyzna odbija piłkę głową
W polu karnym Victorii Szczaniec interweniuje Wojciech Krzywicki
Victoria Szczaniec z impetem weszła w sezon 2023/2024 w klasie okręgowej. Hat tricka ustrzelił Mateusz Świtała. Ale Piast Czerwieńsk także pokazał się z niezłej strony. Nie schował się za podwójną gardą, chciał grać w piłkę.

W sobotę (12 sierpnia) Victoria Szczaniec świętowała 75-lecie klubu. W programie był turniej młodzików, pokazowy mecz oldbojów, a na koniec pojedynek z Piastem Czerwieńsk, inaugurujący sezon w klasie okręgowej.

Hat trick już w pierwszej połowie

Gospodarze objęli prowadzenie już w 4 minucie. Mateusz Świtała wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie z rzutu wolnego i strzałem głową pokonał Jacka Fleszara. Tymczasem goście odpowiedzieli siedem minut później. Przy linii końcowej Łukasz Hanc ograł Marcina Iwana i podał do Mateusza Biereśniewicza, który uderzeniem w długi róg umieścił piłkę w siatce.

Mecz nabierał tempa i rumieńców, skuteczniejsi byli jednak miejscowi. W 21 minucie prawą stroną boiska pognał Sebastian Bartkowiak, wyłożył piłkę Świtale i mieliśmy 2:1. Świtała jeszcze przed przerwą miał na koncie hat tricka. W 43 minucie wykorzystał podanie od Gracjana Lewickiego i po rykoszecie podwyższył na 3:1.

Druga połowa była nie mniej ciekawa i emocjonująca. W 62 minucie sędzia odgwizdał faul Fleszara na Bartkowiaku i podyktował kontrowersyjny rzut karny. Przed szansą na czwartego gola stanął Świtała, ale Fleszar nogą odbił piłkę uderzoną w środek bramki.

Rzut karny dla Victorii Szczaniec. Strzela Mateusz Świtała, w bramce Piasta Czerwieńsk Jacek Fleszar

Tymczasem w 68 minucie przyjezdni trafili na 3:2, gdy Bogumił Ceglarek pokonał Marka Walkowiaka. Co ciekawe, sędzia główny uznał gola, mimo że boczny podniósł chorągiewkę, sygnalizując pozycję spaloną…

Victoria odpowiedziała jednak niemal natychmiast, konkretnie po dwóch minutach. Po świetnym przerzucie piłki z prawej strony boiska Artur Błaszczak znalazł się oko w oko z Fleszarem i ze stoickim spokojem przelobował bramkarza. A w 82 minucie wynik na 5:2 ustalił Serhii Hnatchenko, wykorzystując kolejną sytuację sam na sam.

Mateusz Świtała: Popełniłem śmieszny błąd. Wstyd mi za to

– Bardzo mocne otwarcie. Jestem bardzo zadowolony, że tak wyszła ta inauguracja, szczególnie że mamy tutaj święto, 75-lecie Victorii Szczaniec – podkreślił Mateusz Świtała. – Zaraz mamy imprezkę, mecz fajnie się skończył, także na pewno będzie to fajny wieczór.

Przypomnijmy, że Świtała w sobotę ustrzelił hat tricka. A mogło być jeszcze lepiej, bo w drugiej połowie najpierw trafił w słupek, a następnie nie wykorzystał jedenastki. – Bardzo jestem z tego niezadowolony, popełniłem śmieszny błąd. Wstyd mi za to naprawdę – nie ukrywał, wspominając o zmarnowanym rzucie karnym. – Ale taka jest piłka, na tym to polega. Popełniłem błąd i tyle, muszę z tym żyć.

Radość Victorii Szczaniec po zwycięstwie nad Piastem Czerwieńsk

Przed sezonem Victoria wzmocniła się kolejnymi zawodnikami z IV ligi. Czy to oznacza, że z każdą kolejką będzie rosła w siłę, coraz lepiej się zgrywając? – Artur Błaszczak strzelił bramkę, Gracjan Lewicki zaliczył chyba dwie asysty – zauważył Świtała. – Było widać tę dynamikę, tę szybkość na skrzydełkach, także mam nadzieję, że dopracujemy to do perfekcji i będzie jeszcze lepiej niż jest.

Łukasz Hanc: Prostą metodą, kontrą rywale załatwili wszystko

– Prowadziliśmy grę, ale za artystyczne wrażenia nikt punktów nie daje – skomentował Łukasz Hanc. – Nie wiem, co się wydarzyło. Prostą metodą, kontrą załatwili wszystko. Nie potrafiliśmy się temu przeciwstawić, mimo że prowadziliśmy grę. Nie wykorzystywaliśmy swoich sytuacji, może trochę szczęścia zabrakło.

Czy w postawie Piasta można było dostrzec jakieś pozytywy? – Oczywiście – odparł Hanc. – Graliśmy w piłkę, tworzyliśmy sobie sytuacje, było kilka dogodnych okazji. Próbowaliśmy robić to, co robimy na treningach. Ale niestety.

Na co stać w tym sezonie zespół z Czerwieńska? – Trudno powiedzieć – stwierdził Hanc. – Będziemy walczyć o jak najwyższe cele. Wiadomo, nie przyjeżdżamy na mecze, żeby przegrywać ani remisować, tylko żeby wygrywać. A na jakiej pozycji w tabeli skończymy, to się okaże.

Fotogaleria z meczu Victoria Szczaniec – Piast Czerwieńsk

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content