Kiedy poznamy lubuską listę parlamentarną Bezpartyjnych Samorządowców? Kto będzie „jedynką”? Czy BS wystawią swoich kandydatów w wyborach do senatu? Czy Bezpartyjnym bliżej jest do PiS czy demokratycznej opozycji? Gościem programu „Nasza Lubuska Kampania Wyborcza” był Sławomir Kowal – wojewódzki radny i lider Bezpartyjnych Samorządowców w Lubuskiem.
-Zaprezentujemy naszą listę w okolicach 6-7 Września. Nie będziemy się z tym wygłupiać. Nie jesteśmy wielką partią. Jesteśmy tak naprawdę stowarzyszeniem bezpartyjnych samorządowców. Teraz zbieramy podpisy, a listy ogłosimy przy rejestracji komitetu – mówił Sławomir Kowal.
Kto znajdzie się na listach Bezpartyjnych? Jak mówił Kowal „w 90 proc. lista jest już zamknięta”, a kandydaci nie powinni nikogo zaskoczyć.
-90 procent listy jest zamknięta. W zdecydowanej większości są to młode, nowe, ambitne i wykształcone twarze naszego województwa. Stawiamy na jakość, na zupełną zmianę, a nie ciągle na tych samych polityków. Stawiamy na apolityczny zespół ludzi, którzy faktycznie chcą, mają za co żyć, a nie idą do polityki, żeby mieć za co żyć – tłumaczył.
Sławomir Kowal nie potwierdził swojego startu w wyborach do sejmu, choć, jak mówił „nie jest to wykluczone”, znana jest już jednak „jedynka” Bezpartyjnych w Lubuskiem.
-Na dzień dzisiejszy nie mam takich zapędów. Firmuję to oczywiście, wspieram, organizuję, pomagam. Natomiast stawiam na ludzi młodych i będę ich wspierał w tym wszystkim. Jeśli wystartuję to z ostatniego miejsca, a numerem jeden będzie Jakub Szczepański – młody lekarz z Zielonej Góry – ujawnił Kowal.
Lider lubuskich Bezpartyjnych potwierdził również, że jego formacja wystawi swoich kandydatów na senatorów we wszystkich lubuskich okręgach, ale ich nazwiska zostaną podane do publicznej wiadomości wraz z listą sejmową.
-Jeszcze trzymamy te informacje w tajemnicy, nie będziemy z tym wyskakiwać – dodawał Kowal.
Cała rozmowa:
