“Jedna kromka do obiadu nie uleczy służby zdrowia” – komentarze do programu PiS

Grafika z profilu poseł Elżbiety Płonki
„Dobry posiłek”,czyli poprawa jakości jedzenia podawanego pacjentom w szpitalach- jeden z punktów programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Mówili o nim na konferencji prasowej politycy PiS z Gorzowa. Opozycja alarmuje – to jest jakaś kpina!

W ubiegłym tygodniu Elżbieta Płonka i Tomasz Rafalski z PiS stanęli pod gorzowskim szpitalem, by obwieścić kolejny punkt programowy PiS.- Nie mówimy tylko o dostępie do zdrowszych i smaczniejszych posiłków, ale też o dostępie do porad dietetyka – mówił Tomasz Rafalski, radny Gorzowa, kandydat PiS w wyborach do Sejmu. Oboje podkreślali, że to jest dziś bolączką służby zdrowia. – Chcemy znacząco zwiększyć finansowanie służby zdrowia- mówiła poseł Elżbieta Płonka.

Propozycja PIS, która ma polepszyć wyżywienie w szpitalach brzmi jak jakaś ironia, czy kpina -mówi kandydat do Sejmu z list KO Jerzy Wierchowicz. – Nie ma pieniędzy na leczenie, a oni chcą dodawać kromkę chleba do śniadania. W gorzowskim szpitalu jest sytuacja, że nie ma pieniędzy, nie ma kontraktu z NFZ na kardiochirurgię, która ratuje życie ludzkie, to są realne problemy do rozwiązania – mówi Jerzy Wierchowicz.

Procedury w służbie zdrowia są niedoszacowane – alarmuje lubuska marszałek Elżbieta Anna Polak i podkreśla, że największy problem jest w szpitalach powiatowych – niskie nakłady na lecznice to ogromny problem, w szpitalach brakuje środków na procedury medyczne, dlatego się zadłużają, a PiS mówi o lepszych obiadkach? To absurd – zajmijcie się realnymi problemami – mówiła na konferencji prasowej pod gorzowskim szpitalem.

Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki po konferencji ws. posiłków pod tamtejszą lecznicą podał faktyczne informacje o tym, jak są one przygotowywane i przez kogo.

“Nasza kuchnia codziennie przygotowuje około 700 porcji obiadów? Dziś była zupa porowa, pulpety rybne w sosie pomidorowym z ziemniakami i koperkiem, Panie kucharki z dietetyczkami przygotowały też 50 porcji diet specjalnych: np. dla pacjentów, którzy muszą być na wysokobiałkowej była pieczona papryka faszerowana a dla wegetarian kotlety z cukinii.

W naszej kuchni są opracowane 24 diety specjalne ( w tym wegańska i wegetariańska). Cały czas na oddziale położniczym obowiązuje specjalna Dieta Mamy, która składa się z pięciu pełnowartościowych i pysznych posiłków dziennie (po dwuletnim czasie pilotażowego programu NFZ postanowiliśmy ją utrzymać).

Również nasi mali pacjenci dostają pięć posiłków, czyli dodatkowo dostają drugie śniadanie i podwieczorek. – Wczoraj były dla dzieci smażone naleśniki z twarożkiem i sosem czekoladowym – mówi Małgorzata Prószyńska, która jest kierownikiem kuchni od 15 lat.

Nad tym, żeby wszystkie posiłki były dobrze zbilansowane czuwają dietetyczki: Ewa Rodaks, Oliwia Sobucka i Anna Dudarewicz. Panie można spotkać zarówno w kuchni podczas przygotowywania posiłków, jak i przy biurku podczas planowania jadłospisów i diet

Nasza kuchnia to w sumie 40 osób. Dzięki nim od 16 lat posiłki codziennie trafiają do naszych pacjentów przy ul. Dekerta i Walczaka” Czytamy w komunikacie na profilu społecznościowym szpitala.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content