Sukces akcji bezpłatnych badan dla mężczyzn w Gorzowie Wlkp. Dofinansował je lubuski samorząd (ZDJĘCIA)

Takiej frekwencji na badania w jednej z gorzowskich galerii handlowych jeszcze nie było. W sobotę można było wykonać USG jąder i testy PSA. Z bezpłatnych badań skorzystało 406 mężczyzn. 86 zgłosiło się na USG jąder, a 220 zrobiło testy PSA.Chętnych nie odstraszyła także kolejka, trzeba było odstać nawet 3 godziny.

Samorząd województwa dofinansował zadanie publiczne pn. „Męskie Zdrowie – badania profilaktyczne”, realizowane przez Stowarzyszenie Fizjosport w Szczecinie. Zadanie polega na przeprowadzaniu bezpłatnych badań przesiewowych z użyciem ultrasonografów oraz testów jakościowych poziomu PSA we krwi, pod kątem wczesnego wykrywania nowotworów jąder i prostaty wśród mężczyzn z całego województwa. Badania USG adresowane są do mężczyzn w wieku od 18 do 40 lat, natomiast badania PSA – do mężczyzn po 40. roku życia.

Pierwsze bezpłatne badania profilaktyczne przeprowadzone były w sobotę, 4 listopada 2023 r. w centrum handlowym NovaPark w Gorzowie Wlkp. przez specjalistów z Oddziału Urologii i Onkologii Urologicznej Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. i z pomocą studentów z Akademii im. Jakuba z Paradyża. Skorzystało z nich 406 mężczyzn.

Akcja trwała od 10.00 do 18.00. Nie trzeba było się rejestrować, wystarczyło przyjść. Już od pierwszych godzin akcji do badań ustawiała się długa kolejka. Wśród chętnych Pan Jerzy: – Słyszałem w mediach o tej akcji i tak się z żoną wybieraliśmy do galerii, więc skorzystałem. Jest dobrze, to najważniejsze, chociaż strach przed badaniem był, nie powiem.

-To wspaniały widok, kiedy już po raz kolejny widzimy takie długie kolejki do badań. Są tu młodsze i starsze pary. Dziękuję za wyrozumiałość dla lekarzy i za świadomość rodzin, jak ważne jest to badanie. Ono naprawdę może uratować życie nam, mężczyznom – mówi wiceprezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. Rober Surowiec.

Mieszkańcy i w tym roku nie zawiedli. Panie przyprowadzały swoich partnerów, a ci przy okazji zakupów mogli wykonać bezpłatne USG. Polegało ono na przyłożeniu głowicy ultrasonografu do worka mosznowego, dzięki czemu lekarz uzyskuje obraz wszystkich tkanek. Na podstawie ich struktury jest w stanie określić nie tylko kwestie związane z nowotworami, ale także m.in. wodniakami czy żylakami. Badania nie wymagają przygotowania, poza zachowaniem higieny osobistej. Wyniki są dostępne od razu. Z kolei badanie PSA polega na pobraniu kropli krwi z palca. Nie trzeba być na czczo. Wyniki są po około 10 minutach. Poziom PSA sprawdza się pod kątem raka prostaty: każda komórka prostaty wydziela pewną ilość PSA do krwi. Jeśli jest ona w normie – prostata funkcjonuje prawidłowo.

-Coraz więcej mężczyzn nie wstydzi się badać i to jest budujące. Szczególnie że bardzo niepokojące jest tempo obniżania się wieku pacjentów operowanych z powodu raka prostaty. Do niedawna pacjenci przed 45. rokiem życia byli rzadkością. Dziś operujemy 4-5 miesięcznie, a najmłodszy pacjent, który trafił na blok, miał 35 lat! – alarmuje dr n. med. Piotr Petrasz, kierujący gorzowską urologią.

Szpital w Gorzowie Wlkp. to jedyna lecznica w Lubuskiem, gdzie raka prostaty operuje się z zastosowaniem robota chirurgicznego. Tylko w tym roku takich operacji było 183, co plasuje Gorzów w absolutnej czołówce ośrodków wykonujących zabiegi robotowe (w sumie w szpitalu odbyło się 217 operacji z użyciem robota).

Operacje raka prostaty, chociaż skomplikowane, dzięki zastosowaniu robota są jednocześnie małoinwazyjne, umożliwiają szybką rekonwalescencję i powrót pacjenta niemal do pełnej sprawności.

Gorzowscy chorzy mają też dostęp do nowoczesnych form radioterapii, czyli brachyterapii. – Zaletą brachyterapii jest precyzja: źródło promieniowania umieszcza się bezpośrednio w okolicy guza i nie naraża się zdrowych organów na radiację – tłumaczy dr n. med. Norbert Piotrkowicz, kierownik szpitalnego zakładu radioterapii.

Szpital stosuje brachyterapię HDR, czyli leczenie źródłem irydowym wprowadzanym w obręb guza, oraz LDR. Tę drugą metodę oferują tylko trzy ośrodki w kraju. – Polega ona na umieszczeniu w ciele pacjenta źródła promieniowania, które pozostaje tam, „wypromieniowując” energię, przez 60 dni. Chory w tym czasie może bez przeszkód wykonywać codzienne obowiązki – tłumaczy dr Piotrkowicz.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Latynoska Noc w Muzeum Ziemi Lubuskiej

Jedyna taka noc… (FOTO)

Wyjątkowa noc w roku, gdy muzea są nie tylko otwarte do późnych godzin nocnych, ale wręcz tętnią życiem, gwarem i muzyką. Tego dnia cisza jest

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content