Marszałek lubuski Marcin Jabłoński, mówiąc o podpisaniu umowy z wojskiem na wspólne wykorzystywanie babimojskiego lotniska, wspomniał o pewnym déjà vu i skojarzeniem z rokiem 2010. Jednak wspomnieniami można sięgać jeszcze głębiej, do czasów gdy wojsko opuszczało płytę lotniska.
W czwartek w hali babimojskiego lotniska podpisano umowę – cytując – w sprawie przekształcenia lotniska w wojskowe współużytkowanie. Krótko mówiąc, po latach wojskowe samoloty będą ponownie tutaj stacjonowały. „Ponownie”, bowiem 22 sierpnia 1992 roku oficjalnie pożegnano uroczyście lotniczy pułk, który nosił wtedy nazwę Lotniczego Pułku Szkolno-Bojowego.
Zapraszamy do relacji wideo:
– Dzisiejsze spotkanie to wydarzenie ważne dla regionu i jednocześnie zakończenie pewnego etapu na długiej drodze, jaką jest rozwój naszego portu lotniczego – mówi lubuski marszałek Marcin Jabłoński. – Umowa podpisana została już przez liczne strony, dziś my ją parafujemy, gdyż lotnisko w większej części jest własnością województwa. Mam dziś częściowe déjà vu. W maju 2010 podpisywaliśmy umowę ze skarbem państwa o przejęciu lotniska, które chyliło się ku upadkowi. Postanowiliśmy je uratować. Ponieśliśmy sporo wysiłków i kosztów i dziś okazuje się że było warto, że była taka potrzeba. Gdy pojawiła się szansa na to, że lotnisko ponownie może pełnić pewne funkcje wojskowe, uznaliśmy, że to szansa dla portu, gdyż wspólnymi siłami łatwiej będzie rozwijać i poszerzać jego możliwości.
Nowy impuls
– Jestem przekonany, że to wydarzenie doda wiele nowych impulsów i stacjonowanie tutaj wojska będzie sprzyjało rozwojowi parametrów technicznych lotniska, a wojsko weźmie część kosztów na siebie – mówi poseł Waldemar Sługocki. – Samorząd województwa zadecydował w 2010, że przejmie ten obiekt, ale opinia publiczna była podzielona. Jednak bez wątpienia atrybutem budowy jakiegoś regionu jest również konstruowanie systemu połączeń komunikacyjnych, w tym lotniczych. To też budowa przewag konkurencyjnych i element strategii naszego regionu. Najlepszą rekomendacją tego, że warto inwestować w ten rodzaj transportu jest stale rosnąca liczba pasażerów i zmiany, które tutaj zachodzą.
Podczas spotkania zaprezentowano projekt terminalu. Wygląda imponująco.
-To porozumienie to kamień milowy i fundament pod duże przekształcenie organizacyjne i operacyjne lotniska. Wejście służb wojskowych, po ponad 15 latach nieobecności, spowoduje bardzo duże zmiany, jeśli chodzi o status lotniska, jego funkcjonalność, a także czasy otwarcia i operacyjność, co w rezultacie będzie korzyścią dla strony cywilnej, ponieważ część czynności operacyjnych będzie mogło być realizowanych wspólnie z wojskiem, co przysporzy nam możliwości funkcjonowania 24 godziny na dobę – dodaje Sławomir Kotylak, dyrektor departamentu infrastruktury i komunikacji urzędu marszałkowskiego. – Z satysfakcją odnotowuję zmianę nastawienia przewoźników, którzy już nie pytają gdzie jest zielonogórskie lotnisko, ale sygnalizują chęć nawiązania współpracy, inicjują nowe połączenia. Z kolei armia jest zadowolona, że infrastruktura jest w tak dobrym stanie i wdzięczna, że samorząd obiektu nie porzucił.
Dlaczego Babimost?
Hubert Haegenbarth, dyrektor Portu Lotniczego Zielona Góra-Babimost zauważa, że z Babimostu korzystają nie tylko Lubuszanie. I cieszy się, że obiekt będzie współdzielony z wojskiem, co daje nieporównywalne możliwości. Dlaczego wojsko wybrało właśnie to miejsce? Z jednej strony dobry stan techniczny płyty i obiektów, z drugiej doświadczenie i położenie geograficzne.
– Liczba pasażerów w krótkim czasie wzrosła dwukrotnie. Tuż przed pandemią obsłużyliśmy ponad 33 tys. pasażerów, w tym roku będzie to około 60 tys. – podkreśla Mariusz Stokłosa, prezes spółki zarządzającej lotniskiem. – Bez wątpienia nowy terminal sprawi, że liczby te będą coraz większe, a przewoźnicy będą chcieli partycypować w rozwoju lotniska. Przygotowujemy nowe rozwiązania jak chociażby nowatorski projekt systemu antydronowego, czy nowoczesna osłona meteorologiczna.
Stronami porozumienia, oprócz marszałka województwa lubuskiego, są również: minister obrony narodowej, minister infrastruktury, prezes Agencji Mienia Wojskowego oraz wojewoda lubuski. Dodatkowymi uczestnikami porozumienia są: dyrektor oddziału regionalnego AMW w Zielonej Górze, szef Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Zielonej Górze, prezes zarządu spółki Polskie Porty Lotnicze S.A. oraz dowódca 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu.
