Kolarze przełajowi rządzili w Drzonkowie. Nasi na podium (DUUUŻO ZDJĘĆ)

Mężczyzna z rowerem
Ksawery Adaszak wygrał wyścig juniorów w Drzonkowie
Ponad 330 zawodników wystartowało w ogólnopolskim wyścigu w kolarstwie przełajowym “Lubuskie Warte Zachodu” w Drzonkowie. Zmagania juniorów wygrał Ksawery Adaszak. Na podium stanęli także: juniorka Rozalia Dutczak, młodziczka Natalia Jaros i żak Aleksander Józwa.

Gdyby spojrzeć na listy startowe, niedzielne (10 grudnia) zawody w Drzonkowie nie były jednak ogólnopolskie, a międzynarodowe. Oprócz Polaków rywalizowali bowiem reprezentanci Czech, Ukrainy, Niemiec, Belgii, Słowenii, Szwecji i Litwy. Przypomnijmy, że na podobnej trasie na terenie WOSiR w styczniu rozegrane zostały mistrzostwa Polski w kolarstwie przełajowym.

Pierwszy trudny moment na trasie wyścigu juniorów

Ksawery Adaszak: Był to bardzo, bardzo ciężki wyścig

Wyścig juniorów wygrał Ksawery Adaszak ze Zbąszynka z Akademii Kolarskiej Bonecki Team, który już na pierwszej pętli podyktował piekielnie mocne tempo.

– W sumie chyba od drugiego okrążenia odjechałem. Był to bardzo, bardzo ciężki wyścig. Do samego końca trzeba było trzymać wysokie tempo, bo za mną jechał Maciek Jarosławski, więc nie było łatwo – przyznał Ksawery. – Na błocie trzeba bardzo twardo jechać, bo to błoto bardzo mocno trzyma.

Rozalia Dutczak: Bardzo lubię walczyć na takim błocie

W rywalizacji juniorek drugie miejsce zajęła Rozalia Dutczak z Trasy Zielona Góra, która do zwyciężczyni straciła 32 sekundy. Na pewno ważna była znajomość trasy, ale co jeszcze zdecydowało o bardzo dobrym występie?

– Myślę, że kluczowe były dzisiaj warunki i przyzwyczajenie do błota, którego było dużo na trasie. Ja bardzo lubię takie warunki, bo też ostatnio na zawodach w Laskowicach udało mi się wygrać na błocie właśnie – przypomniała Rozalia. – Bardzo lubię walczyć na takim błocie, bo wtedy pokazuje się naprawdę swoje siły.

Na podbiegu Rozalia Dutczak

Które miejsca na trasie zdecydowały o kolejności na podium? – Myślę, że głównie techniczne górki. W niektórych miejscach trzeba było zdecydować, czy zejść, czy podjechać, bo wszędzie sekundy można stracić albo zyskać – wskazała Rozalia. – Na trasie jest wiele trudnych elementów i na jednym, niestety, musiałam zejść. Myślę, że tam dużo straciłam.

Natalia Jaros: Jestem bardzo zadowolona z drugiego miejsca

Wprawdzie w trakcie wyścigu młodziczek spiker przekonywał, że w czołówce jedzie Hanna Skupińska, ale to była jednak Natalia Jaros. Reprezentantka POM Strzelce Krajeńskie finiszowała na drugiej pozycji.

– Jestem bardzo zadowolona z tego miejsca – przyznała Natalia. I porównała trudność trasy z tą na styczniowych mistrzostwach Polski. – Na paru górkach było jeszcze ślisko, ale na mistrzostwach Polski było więcej błota. Walka o miejsca pierwsze, drugie i trzecie rozegrała się na agrafkach w drugiej części pętli.

Natalia Jaros już za metą

Lubuszanie w czołowej dziesiątce wyścigu w Drzonkowie

Żacy

3. Aleksander Józwa (LKS Trasa Zielona Góra)

5. Oliwier Komenda (UKS Bizon Bieganów)

Młodziczki

2. Natalia Jaros (LKS POM Strzelce Krajeńskie)

Młodzicy

5. Witold Wierzbicki (LKS Trasa Zielona Góra)

Juniorki młodsze

10. Matylda Kopczyk (LKS Trasa Zielona Góra)

Juniorzy młodsi

5. Wiktor Lutowski (LKS Trasa Zielona Góra)

9. Marcel Stanik (LKS POM Strzelce Krajeńskie)

Juniorki

2. Rozalia Dutczak (LKS Trasa Zielona Góra)

9. Maja Czarna (LKS Trasa Zielona Góra)

Juniorzy

1. Ksawery Adaszak (Akademia Kolarska Bonecki Team)

5. Dawid Lewandowski (LKS POM Strzelce Krajeńskie)

Fotogaleria z wyścigu w kolarstwie przełajowym “Lubuskie warte zachodu” w Drzonkowie

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content