Przerwana seria zwycięstw gorzowianek. Kryzys przyszedł w trzeciej kwarcie

Kobieta z piłką do koszykówki
Chloe Bibby zdobyła 26 punktów, ale trafiły tylko 2/8 za trzy Fot. Piotr Kaczmarek
Po serii sześciu zwycięstw koszykarki Polskiej Strefy Inwestycji Enei AJP Gorzów doznały porażki w ekstraklasie. W hali Arena Gorzów uległy Zagłębiu Sosnowiec. O końcowym wyniku zdecydowała fatalna skuteczność w trzeciej kwarcie.

Polska Strefa Inwestycji Enea AJP Gorzów – Zagłębie Sosnowiec 73:80 (28:26, 17:15, 10:21, 18:18)

Polska Strefa Inwestycji Enea AJP: Bibby 26 (8/13 za dwa, 2×3, 5 zbiórek), Tsineke 13 (1×3, 8 asyst), Telenga 6 (14 zbiórek), Wentzel 5 (6 asyst), Pszczolarska 2 oraz Jones 13 (6/9 za dwa), Kuczyńska 5 (1×3), Jakubiuk 3 (1×3, 9 zbiórek).

Widzów 2500.

Trzecia kwarta? Dziewczyny spudłowały 18 z 21 rzutów z gry

W poprzednim sezonie gorzowianki walczyły z Zagłębiem o brązowy medal, wygrywając oba mecze. W obecnym uległy rywalkom na wyjeździe, uległy także u siebie. O wyniku niedzielnego (21 stycznia) spotkania przesądziła trzecia kwarta.

Do przerwy pojedynek był bardzo wyrównany, a miejscowe prowadziły 45:41. W trzeciej kwarcie przyszedł jednak poważny kryzys, podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego raziły nieskutecznością. Spudłowały 9 z 12 rzutów za dwa i wszystkie 9 prób za trzy, czyli w sumie trafiły 3/21 z gry.

W decydującej partii gorzowianki podgoniły na 73:78 po rzucie wolnym Weroniki Telengi w 39 minucie. Ale nic więcej nie były już w stanie zdziałać. Później mieliśmy faul w ataku Stephanie Jones oraz stratę i przewinienie niesportowe Chloe Bibby

Miejscowe oddały o 11 rzutów z gry więcej niż rywalki, a mimo to uległy. Jednym z kluczowych elementów była celność za trzy: 4/22 (18,2 proc.) – 9/21 (42,9 proc.) na korzyść Zagłębia. W zbiórkach lepsze okazały się gorzowianki: 41 (14 w ataku) – 34 (6 w ataku). Podobnie jak w punktach zdobytych z “pomalowanego”: 42 (21/29, 72,4 proc.) – 28 (14/23, 60,9 proc.).

Dodajmy, że w barwach Zagłębia wystąpiła Zoe Wadoux, która w poprzednim sezonie grała dla Polskiej Strefy Inwestycji. Francuzka była najlepsza na parkiecie, na swoim koncie zapisała 18 punktów (4/8 za trzy), 5 zbiórek i 6 asyst.

Wiktoria Kuczyńska: To taki mały wypadek przy pracy

– Wiedziałyśmy, że mecz z Sosnowcem będzie bardzo ciężki. Nasze ostatnie spotkanie w Stambule kosztowało nas dużo sił, do tego długa podróż. Przyczyną naszej porażki jest brak agresji w obronie oraz bardzo słaba skuteczność w trzeciej kwarcie – skomentowała Wiktoria Kuczyńska.

– Teraz będzie więcej wolnego i będziemy bardziej wypoczęte na kolejne spotkania. Z meczu EuroCup w Stambule wróciłyśmy w piątek o 21.00, w sobotę rano był już trening, a w niedzielę mecz, więc czasu na regenerację nie ma, grając co trzy dni. Mecz z Sosnowcem to taki mały wypadek przy pracy, w zespole mamy bardzo dobrą atmosferę i idziemy dalej do przodu – podkreśliła Wiktoria, cytowana na klubowym profilu na Facebooku.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content