Radny i wiceprezes gorzowskiej lecznicy Robert Surowiec: – W szpitalu odnieśliśmy sukces. Chcę, żeby podobnie było w mieście (WIDEO)

Gościem Lubuskiego Centrum Informacyjnego jest radny Rady Miasta Gorzowa Wlkp. z klubu Platformy Obywatelskiej, Robert Surowiec, kandydat do gorzowskiej rady z list PO, a także wiceprezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. Jak mówi w szpitalu zostaje, o więcej niż mandat radnego się nie ubiega, bo chce dalej rozwijać lecznicę. W poprzednich wyborach był kontrkandydatem Jacka Wójcickiego, w tych będzie wspierał kandydata PO, Piotra Wilczewskiego. Radny domaga się skuteczniejszego nadzoru nad miejskimi inwestycjami, większych środków na osiedlowe inwestycje i lepszego rozwoju miasta. Co to oznacza? Więcej o tym w rozmowie.

Robert Surowiec pojawiał się na giełdzie nazwisk na wojewodę lubuskiego, a ostatnio nawet na giełdzie nazwisk na prezesa Kostrzyńsko – Słubickiej Strefy Ekonomicznej. – Nigdzie się nie wybieram, zostaję w szpitalu, bo chcemy dalej rozwijać lecznicę – mówi radny. Jak dodaje, sukces szpitala chce przekuć na sukces miasta – Szpital z najbardziej zadłużonego stał się liderem innowacyjności. Ludzie w Warszawie podczas wręczenia nagrody pytali, jak to zrobiliśmy. Ciężką pracą, liczę, że uda się tak właśnie poprowadzić pracę w Radzie Miasta, by Gorzów stać było na więcej, na rozwój. Nie boimy się trudnego procesu powiększania miasta. Chcemy jako klub radnych PO zadbać o osiedla, żeby trafiało więcej pieniędzy na inwestycje lokalne, ale i też, żeby razem zawalczyć o młodych, popchnąć do rozwoju uczelnie – podkreśla Robert Surowiec, który jest “jedynką” na liście PO do Rady Miasta z okręgu na Piaskach, śródmieściu. Radny dziwi się gorzowskiej AJP, że tak późno podjęła temat powstania kierunku prawo, czy kierunku lekarskiego. – W tej kwestii Zielona Góra rozwojem nam po prostu odjechała – komentuje.

W najbliższych wyborach do gorzowskiej rady wybiera się także prezes gorzowskiego szpitala Jerzy Ostrouch.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content