Utrudniony przejazd karetki z nagłym przypadkiem z gorzowskiego szpitala do lecznicy w Szczecinie był powodem spotkania i konferencji prasowej w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim. Wojewoda Marek Cebula wraz z wiceprezesem szpitala Robertem Surowcem rozmawiali z organizatorami strajku rolników. Nieporozumienia i protesty chcemy rozwiązywać poprzez rozmowę i współpracę, a dialog to słowo klucz, zapewnia Urząd Wojewódzki.
Blokady rolników na drodze krajowej S3, zmusiły policję do przekierowania transportu chorego na starą drogę, co wydłużyło czas przejazdu. Wojewoda zapewnił o pełnym zrozumieniu dla protestów polskich rolników, jednak podkreślił, że bezpieczeństwo mieszkańców jest najważniejsze. – Napływ towarów i żywności powodują zachwianie funkcjonowania gospodarstw i przetwórców rolnych. Z drugiej strony musimy zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom oraz służbom. Przez korytarze życia przedostaną się wszystkie pojazdy uprzywilejowane. – mówił na konferencji wojewoda.
– Korytarze życia podczas protestów drogowych to podstawa i normalne, ludzkie zachowanie. Nie zależy nam żeby ktokolwiek ucierpiał, ale tylko i wyłącznie na nagłośnieniu naszych postulatów – mówił Adam Walterowcz – organizator rolniczych protestów.
W przypadku tego pacjenta nic poważnego się na szczęście nie stało. Wojewoda kontaktował się w tej sprawie z Komendantem Policji i za jego pośrednictwem protestujący rolnicy zapewnili, że korytarze życia zawsze będą tworzone na blokowanych drogach. Polscy i europejscy producenci żywności od miesięcy sprzeciwiają się unijnym regulacjom i niekontrolowanemu importowi żywności spoza UE. Od 20 lutego w całej Polsce rolnicy zapowiedzieli nasilenie protestów i blokad. Strajk ma potrwać nawet miesiąc.