Dwór w Ochli po remoncie. Nie dość, że inteligentny, to z duszą (WIDEO)

Gdy stajemy przed okazałym gmachem dworu w Zielonej Górze Ochli, trudno uwierzyć, że ledwie kilkanaście miesięcy wcześniej budynek nieubłaganie zmierzał ku ruinie. Dokładnie 7 listopada 2022, w tym miejscu, podpisano umowę na dofinansowanie projektu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Lubuskie 2020. Dziś zabytek cieszy już oczy.

– To obiekt, o którego ratowanie zabiegało liczne grono osób, marzyły o tym, aby odzyskał blask – mówi lubuski marszałek Marcin Jabłoński. – Te wysiłki były niestety nieskuteczne. Jakiś czas temu spotkaliśmy się tutaj i rozmawialiśmy nad sposobem zdobycia środków pozwalających na ukończenie prac. Aby uratować ten obiekt, ale i przypisać należne mu znaczenie dla tożsamości regionalnej. Z jednej strony będzie to muzeum, z drugiej przestrzeń dla rozmaitych działań kulturalnych. Region, który myśli o przyszłości, musi pamiętać o przeszłości. Mam nadzieję, że miejsce to będzie tętniło życiem.

Zbieg okoliczności

Wiele zależało od korzystnego zbiegu okoliczności. Na półce leżał gotowy projekt Lubuskiego Muzeum Etnograficznego, zostało nieco pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego. W efekcie na projekt „Rewitalizacja barokowego Pałacu w Ochli wraz z otoczeniem – Centrum Kultur Europejskich – I etap”, czyli remont XVII-wiecznego pałacu i jego otoczenia, przeznaczono ponad 12,3 mln zł, z czego dofinansowanie ramach RPO wynosiło ponad 8,5 mln zł. Beneficjentem projektu jest Muzeum Etnograficzne w Zielonej Górze-Ochli.

– Mamy wiele pomysłów na wykorzystanie obiektu –  dodaje wicemarszałek Łukasz Porycki. – Po pierwsze jako region prowadzimy wyjątkowe Lubuskie Centrum Produktu Regionalnego. To wymarzone miejsce na jego siedzibę, zwłaszcza że w Ochli obywa się znaczna część, organizowanych przez nie imprez. Być może zainstaluje się tutaj Lubuska Izba Rolnicza. Chcemy wreszcie, aby znaczną część swojej działalności przeniosło samo muzeum, mamy tutaj przecież rewelacyjną powierzchnię wystawienniczą.

Budynek inteligentny

Kolorowe wnętrza, ze starannie odtworzonymi detalami, imponującymi kominkami robi ogromne wrażenie. Pałac ma powierzchnię blisko 1700 mkw. Z tego powierzchnia użytkowa to  865 mkw. I jest to remont o wysokim standardzie z fotowoltaiką, pompami ciepła, optymalizacją zużycia wody… Przez ponad 40 lat zabytek znajdował się w zasobach muzeum i nie doczekał się porządnego remontu. Łatano dach, trochę mury.

– Trudno, żebym nie był zadowolony z efektu, zwłaszcza że mieliśmy tak termin, gdyż taki był wymóg projektu – mówi dyrektor Lubuskiego Muzeum Etnograficznego Tadeusz Woźniak. – Wszystko robi wrażenie, nawet zagospodarowanie terenu, czego może o tej porze roku nie widać. Możemy tutaj mówić nawet o inteligentnym budynku, gdyż wszystko tutaj z sobą współpracuje, gniazda zasilające, sieć, ogrzewanie. 

 

Jak przeczytamy w materiałach lubuskiego konserwatora zabytków, barokowy dwór jest budowlą jednorodną, która przetrwała w pierwotnej postaci. Jego architektura posiada czytelne związki ze sztuką Palladia oraz XVIII-wiecznymi pałacami francuskimi. Dwór wzniesiony został na rzucie prostokąta, jest budowlą dwukondygnacyjną, podpiwniczoną, nakrytą dachem czterospadowym, pokrytym dachówką karpiówką.

Lubuska wojewódzka konserwator zabytków, Barbara Bielinis-Kopeć podkreśla ogrom pracy specjalistów zajmujących się remontem. Aby odtworzyć kolorystykę, odkrywano najdrobniejsze ślady reliktów sprzed wieków. Przewodniczący sejmiku, Wacław Maciuszonek, podkreśla, że straciliśmy tak wiele zabytków, że każdy jest na wagę złota, a członek zarządu, Grzegorz Potęga dodaje, że istotne jest połączenie remontu ze znalezieniem dla obiektu zastosowania, bo rewitalizacja zabytku to początek drogi. Ważne jest zapewnienie mu przyszłości.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content