Daniel Roguski z oficjalnym poparciem Lewicy! (ZDJĘCIA)

Walczący o fotel prezydenta Nowej Soli Daniel Roguski zbiera poparcie z kolejnych części politycznej sceny. Oficjalne wsparcie dla jego kandydatury zadeklarowała właśnie Nowa Lewica. – Daniel Roguski swoją pracowitością, otwartością i mądrym argumentowaniem swoich racji, potrafił nas wszystkich zjednoczyć. Jest jedynym, albo jednym z niewielu w Polsce kandydatów na prezydenta, któremu się to udało – chwalił Tadeusz Gabryelczyk, były prezydent Nowej Soli.

Gdy na początku lutego Daniel Roguski oficjalnie zaprezentował się nowosolanom jako kandydat na prezydenta, stali za nim najważniejsi politycy i samorządowcy Platformy Obywatelskiej w regionie. Wiceminister rozwoju i technologii Waldemar Sługocki zapowiadał jednak wtedy, że będzie to kandydat z poparciem całej rządzącej krajem Koalicji 15 Października. Zresztą, nazwa koalicji nie bez powodu znalazła się w nazwie komitetu Daniela Roguskiego. A w ostatni poniedziałek lutego swoje poparcie oficjalnie zadeklarowała Nowa Lewica.

Podczas konferencji w nowosolskim biurze partii nie zabrakło przedstawicieli obu wspomnianych już formacji. Była więc posłanka Anita Kucharska-Dziedzic, członek zarządu województwa Grzegorz Potęga oraz wiceminister Sługocki. – No i ktoś najważniejszy dla Nowej Soli na najbliższe lata: Daniel Roguski. Będziemy go w każdym miejscu i w każdym momencie promować, by mieszkańcy po 22 latach dokonali zmiany – prezentował gospodarz miejsca, Tadeusz Gabryelczyk, były prezydent Nowej Soli i były starosta nowosolski.

Prawdziwie dobra zmiana jest możliwa

– Przyjmijcie to państwo za dobry znak i coś wyjątkowego, że kobieta przyjeżdża poprzeć mężczyznę – zażartowała na wstępie Kucharska-Dziedzic. – To jest najlepsza opcja dla Nowej Soli. Nowa Sól jest miastem szczególnym, które bardzo dużo przeszło złego, ale też pokazało, że ma wyjątkowych mieszkańców i mieszkanki, którzy potrafią wydobyć swoje miasto z największych kłopotów – mówił.

– Ale jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia, rzeczy, które leżą odłogiem i przez ostatnie lata w ogóle się nimi nie zainteresowano. W tym kwestia dla mnie szczególnie istotna, z którą przyjechałam do państwa latem wraz z przedstawicielami sejmu, czyli kwestia zagrożenia ekologicznego i tego, by w Nowej Soli nie powtórzyło się to, co w Zielonej Górze. W Nowej Soli jest taka sama bomba ekologiczna – komentowała mając na myśli toksyczną hałdę na terenie dawnych zakładów metalurgicznych Dozamet. – Liczę na to, że ten wielki problem zostanie w przyszłej kadencji załatwiony. Mama nadzieję, że nowe władze wykażą się w tej kwestii głębokim zrozumieniem kwestii, które przez ostatnie lata były wstydliwie zamiatane pod dywan – mówiła.

– Nowa Sól naprawdę zasługuje na zmianę, mam nadzieję, że na tym poziomie entuzjazmu, zaangażowania, nowej krwi i nowej siły, to się naprawdę uda. Wszyscy już dorośliśmy do tego, by pokazać, że prawdziwie dobra zmiana jest możliwa – skwitowała.

Współpraca, energia, serdeczność

– To ważne, że ta kandydatura nas łączy, że widzimy w osobie Daniela Roguskiego kogoś, kto jest w stanie wziąć odpowiedzialność za przyszłość nowosolan i Nowej Soli – komentował z kolei wiceminister Sługocki. – To człowiek, który jest stabilny, który, jeśli się do czegoś zobowiąże, zbuduje sojusze, to w odróżnieniu od różnych osób, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, jest niezwykle słowny, konsekwentny. Nasze koleżanki i koledzy z Lewicy będą mogli liczyć na jego życzliwość, otwartość. Ale, co istotniejsze, co tak deficytowe jest w Nowej Soli, na lojalność. Na partnerską współpracę i solidarność. Mam nadzieję, że z tak fantastyczną drużyną uda nam się wygrać te wybory, że nowosolanie dokonają mądrych wyborów, że będą przekonani, że Daniel Roguski będzie gwarantem tego, że tak jak teraz jesteśmy razem, tak wszyscy nowosolanie będą razem – przekonywał.

– Jeżeli szukacie państwo młodości, energii, dynamiki, ale też doświadczenia, dobrego przygotowania, lojalności, współpracy i serdeczności, to ten człowiek jest tego gwarantem – dodał Sługocki.

Możliwe, że jedyny taki kandydat w Polsce

– To jest zaledwie 40-latek, co w polityce jest wiekiem bardzo młodym, ale już bardzo doświadczonym – zaczął z kolei Tadeusz Gabryelczyk, przypominając, że Roguski dwie kadencje był nowosolskim radnym. – Kilkanaście lat pracuje przy funduszach europejskich. O tych funduszach dziś możemy mówić z wielką otwartością i przyjemnością, bo nowy rząd zapewnił, że będzie tych pieniędzy coraz więcej – przypomniał były prezydent.

– Daniel Roguski swoją pracowitością, otwartością na drugiego człowieka, ale też bardzo konsekwentnym i mądrym argumentowaniem swoich racji, potrafił nas wszystkich zjednoczyć. Jest albo jedynym, albo jednym z niewielu w Polsce kandydatów na prezydenta, któremu się to udało – chwalił.

I apelował: – Nowosolanki i nowosolanie! Wybierzmy Daniela Roguskiego prezydentem Nowej Soli już w pierwszej turze! Nowa Sól na to zasługuje.

Gabryelczyk długo punktował nietrafione inwestycje poprzedniej i obecnej władzy oraz ogromne zadłużenie miasta. Przypomniał, że źle przeprowadzony przetarg na bilet elektroniczny i złe decyzje władz miasta kosztowały podatników aż 1,5 mln zł.

Wspomniał też o demografii. – 22-letnie rządy panów prezydentów Wadima Tyszkiewicza i Jacka Milewskiego to prawie 10 tys. ludzi, którzy to miasto opuścili szukając lepszego życia. Nie dajmy się nabrać propagandzie panów prezydentów, że jest w Nowej Soli 37,5 tys. mieszkańców. W Nowej Soli nie ma rodziny, z której ktoś by nie wyjechał. I są to ludzie młodzi – przekonywał.

Gabryelczyk apelował też o głosowanie na kandydatów do rady z komitetu Koalicji 15 Października. – To nieprzypadkowa zbieżność. To bardzo przemyślana nazwa. Bo chcielibyśmy, by Nowa Sól wkroczyła na lepsze, samorządowe tory – mówił. – Stojący z nami Daniel Roguski jest najlepszym kandydatem, jaki może się w tej chwili w Nowej Soli pojawić. W moim przekonaniu, to jest mesjasz Nowej Soli! – zakończył.

Będą unijne pieniądze do wydania

Głos zabrał też Grzegorz Potęga, który również zahaczył o wątek unijnej kasy. – Istotnym wątkiem jest fakt sprzed weekendu, kiedy dowiedzieliśmy się, że wreszcie, skutecznie odblokowane zostały środki z Krajowego Programu Odbudowy. Będziemy potrzebowali naprawdę wytężonej pracy na wszystkich samorządowych szczeblach, także w Nowej Soli, kto będzie w sposób dynamiczny, zorganizowany i konsekwentny te środki wykorzystywać. A przecież oprócz tego normalnym strumieniem popłyną środki spójnościowe – komentował Potęga przypominając, że dziś władze Nowej Soli „ekscytują się” milionem złotych pozyskanym od fundacji na remont magazynu solnego, podczas gdy poprzednio oddano 8 mln zł z unijnych pieniędzy.

– Głosujmy na Daniela, na ludzi startujących do rady z jego komitetu. To szalenie ważne, by samorząd miejski tworzony był przez osoby nowe, ze świeżym spojrzeniem, z otwartością, z dynamiką, która potrzebna jest Nowej Soli w nadchodzących pięciu latach – skwitował Potęga.

Budżet obywatelski, stadion i odbudowa relacji

– Dziękuję za te wspaniałe głosy na mój temat – komentował Roguski upewniając się, że zabierze głos jako ostatni.

– Drogie nowosolanki, drodzy nowosolanie. Można lepiej poprowadzić sprawy Nowej Soli. Wybory 7 kwietnia to będzie nie tylko ważna data w historii Nowej Soli i wybór kierunku na przyszłość. To przede wszystkim wybory bardzo ważne dla nas. One zdecydują o tym, w jakim mieście będziecie żyć i w jakim otoczeniu będziecie funkcjonować – przekonywał.

Roguski opowiedział też o kilku punktach ze swojego programu.

– Bardzo ważne jest dla mnie wprowadzenie budżetu obywatelskiego. Chcę, by mieszkańcy wzięli aktywny udział w życiu miasta. Budżet obywatelski to dla mieszkańca możliwość kreowania własnej przestrzeni i realizacji własnych pomysłów i możliwość wydawania kasy z podatków, które sami płacą – wyjaśniał.

Roguski podkreślał też rolę regulaminu konsultacji społecznych, by w sprawach ważnych dla mieszkańców, decyzje były podejmowane właśnie przez nich. – I były wiążące dla miejskich urzędników – podkreślał Roguski.

– Bardzo ważna będzie dla mnie, jako przyszłego prezydenta, współpraca ze środowiskiem sportowym i kluczowa inwestycja, czyli budowa nowego stadionu. Obecny powstał w latach 60. i czas się tam zatrzymał. Są ogromne pieniądze, które można pozyskać z KPO. Wiem, jak to zrobić, bo zajmuję się tym zawodowo. Na pewno stadion w Nowej Soli się zmieni by móc służyć piłkarzom Dozametu i lekkoatletom Astry – obiecywał.

Roguski podkreślał też, że pilnej interwencji wymaga też m.in. Park Krasnala. Kiedyś wizytówka i znak rozpoznawczy miasta, dziś stoi zaniedbany. – Wszystkie atrakcje jakie tam są, najlepszy czas mają już za sobą. Trzeba to zmienić i na nowo zadbać o to miejsce – mówił.

– Chcę być bardzo blisko mieszkańców. Jako jedyny zainteresowałem się losem mieszkańców Starego Żabna, którym wody gruntowe zalewają piwnice i garaże – przypominał.

– Bardzo ważna jest też dla mnie odbudowa relacji w powiecie nowosolskim, budowanie na nowo silnej drużyny, by Nowa Sól na nowo była liderem całego południa województwa. W tej chwili Nowa Sól przez rządy urzędników z ul. Piłsudskiego, głównie Jacka Milewskiego i jej podwładnej Beaty Kulczyckiej, stała się samotną wyspą. Jest skłócona ze wszystkimi i o wszystko. To trzeba odbudować, bo Unia Europejska uruchamia dwa olbrzymie instrumenty finansowe. A UE preferuje projekty partnerskie, łączące potencjały wielu gmin – wyjaśniał Roguski.

– Komitet Koalicji 15 Października Daniel Roguski jest gwarantem przyszłego rozwoju Nowej Soli. Bo wszyscy mamy Nową Sól w naszych sercach – skwitował.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content