Sesja gorzowskich radnych pod znakiem wynagrodzeń

Gorzowscy nauczyciele dostaną obiecane przez rząd podwyżki. Radni przeznaczyli na ten cel blisko 42 miliony złotych, z czego większość to rządowa subwencja. Podczas sesji była też mowa o sukcesie gorzowskiego szpitala w postaci tytułu lidera innowacji i o różnicach w płacach pielęgniarek w DPS-ach. Odbyła się także dyskusja w sprawie powołania Centrum Usług Wspólnych dla oświaty. W tym przypadku chodzi m.in. o sprawy księgowe placówek w jednym centrum dowodzenia.

Rząd obiecał podwyżki nauczycielom, budżet Państwa przegłosowany, zatem teraz do kas miast i gmin wpłynęła większa subwencja z tego tytułu. W przypadku Gorzowa to ponad 42 mln zł. – Ta subwencja wydaje się, że w większość pokryje koszty podwyżki wynagrodzeń nauczycieli – przyznaje prezydent Jacek Wójcicki. – Zawsze jednak samorządy będą postulowały o przerzucenie kwestii wynagrodzeń kadry nauczycielskiej przez rząd, my moglibyśmy zająć się utrzymaniem jednostek. Wtedy te koszty by się rozłożyły – dodaje Wójcicki.

Wątpliwości podczas głosowania nie miała oczywiście Koalicja Obywatelska. – Są to te podwyżki, o które walczyliśmy w wyborach parlamentarnych. Trafią one także do pracowników administracyjnych. Musimy też pamiętać jednocześnie o wprowadzaniu podwyżek regulaminowych uchwałą radnych, sama subwencja tego nie załata – mówi radna KO Anna Kozak.

Podczas sesji radny Robert Surowiec podziękował miastu za współpracę na rzecz gorzowskiej lecznicy i pochwalił się sukcesem, jakim jest tytuł lidera innowacji. – Rozwój szpitala, radioterapii, hematologii, robotyka w lecznicy, spowodowały, że dziś z najbardziej zadłużonego, stajemy się liderem innowacji. To także dzięki Państwu i dotacjo miasta. Dziękuję – mówił radny. Nie zabrakło też gorzkich słów – Gdy odbieraliśmy nagrodę na Zamku Królewskim w Warszawie byliśmy dumni ze szpitala, z Gorzowa. Pamiętam głosy, zwłaszcza radnych PiS, że zarząd lecznicy trzeba odwołać, że jest nieudolny. Mam nadzieję, że ta nagroda i sukcesy, te spekulacje przecinają – podkreślił Surowiec, trzymając w ręku statuetkę.

Radni w interpelacjach zwracali także uwagę na różnice w płacach pielęgniarek zatrudnionych w DPS-ach, od tych, które pracują w szpitalach. – Pielęgniarki w Domach Pomocy Społecznej są rozliczane, jak pracownicy samorządowi, za tę samą pracę. Tymczasem wynagrodzenia za tym nie idą – mówi Jacek Sterżeń z prezydenckiego klubu radnych. – Wiemy o problemie – mówi Wójcicki, on musi być regulowany ustawami, ale z naszego budżetu staramy się regulować płace pielęgniarkom w miejskich DPS-ach. Radny Jacek Sterżeń zaaplował do radnych Koalicji Obywatelskiej o interwencję w rządzie w tej sprawie.

Podczas sesji była też mowa o powołaniu Centrum Usług Wspólnych. Jego celem jest zapewnienie obsługi administracyjnej, finansowej i organizacyjnej dla miejskich szkół, przedszkoli i żłobków. W założeniu, takie centrum ma odciążyć dyrektorów, którzy teraz gro swojego czasu, przeznaczają na tak zwaną „pracę papierkową”.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content