Potknięcia Ilanki i Lubuszanina. A Polonia jest blisko, coraz bliżej (PODSUMOWANIE)

Grupa cieszących się mężczyzn
Syrena Zbąszynek odniosła dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie i zajmuje piąte miejsce w tabeli IV ligi Fot. ZAP - Zbąszynecka Akademia Piłkarska/FB
Prowadząca w tabeli Ilanka Rzepin, przez 40 minut grając w przewadze, nie potrafiła zgarnąć kompletu punktów na otwarcie piłkarskiej wiosny w IV lidze. Zremisował także wicelider, czyli Lubuszanin Drezdenko. A Polonia Słubice, choć osłabiona po czerwonej kartce, pokazała charakter i ma już tylko punkt straty.

Takich emocji brakowało nam przez całą zimę. Bo jak gra IV liga, to musi być ciekawie! W pierwszej kolejce rundy wiosennej mieliśmy zwroty akcji, kontrowersje, czerwone kartki, bramkę na remis w 90+4 minucie. I jeszcze ciekawy transfer w wykonaniu beniaminka.

Aktualna tabela IV ligi (źródło: Lubuski Związek Piłki Nożnej)

Ilanka Rzepin – Odra Nietków 0:0

Ilanka po raz drugi w tym sezonie straciła punkty z Odrą. Najpierw przegrała na inaugurację rundy jesiennej, teraz zremisowała w rewanżu. To potknięcie kosztowało zespół z Rzepina utratę pozycji lidera. Z kolei ekipa z Nietkowa czuje się skrzywdzona przez sędziego. “Od 50 minuty graliśmy w dziesiątkę, niesłuszna czerwona kartka dla Kubasiewicza, skandal” – to jeden z klubowych komentarzy na FB. A to słowa kapitana Łukasza Kaczorowskiego: “Po wyjściu Karola poza pole karne sędzia odgwizduje faul i pokazuje czerwoną kartkę. Sytuacja bardzo sporna. I rzeczywiście, sprawdziliśmy po meczu z nagrań, że kontaktu nie było”.

Warta II Gorzów – Lubuszanin 1:1

Potknięcia Ilanki nie wykorzystał Lubuszanin, który miał wielką szansę na to, by objąć prowadzenie w tabeli. Tymczasem wicelider “tylko” zremisował, a w końcówce musiał nawet gonić wynik. W 70 minucie bramkę dla Warty zdobył Timur Chepovoi. Kwadrans później punkt uratował Dominik Zakrzewski.

Polonia Słubice – Dąb Sława – Przybyszów 3:2

Zajmująca trzecie miejsce w tabeli Polonia pokazała charakter. Do przerwy było 1:1, ale od 45 minuty gospodarze grali w osłabieniu, bo czerwoną kartkę po faulu we własnym polu karnym zobaczył Daniel Stadie. Rywale szybko wykorzystali przewagę i 12 minut po przerwie już prowadzili. Miejscowi odpowiedzieli jednak dwiema trafieniami, a w 76 minucie Maciej Ossowski z rzutu wolnego zdobył bramkę na wagę zwycięstwa. “Niestety, nie wykorzystaliśmy okazji” – czytamy na profilu Dębu na FB.

Stal Jasień – Stal Sulęcin 3:0

Drużyna z Jasienia w dniu meczu przedstawiła nowego zawodnika – to Yussuf Mwinyi, który ostatnio grał w Lechii Zielona Góra. To działo się w mediach społecznościowych, a na boisku Stal pewnie pokonała swoją imienniczkę. W pierwszej połowie na listę strzelców wpisał się Volodymyr Shved, a po przerwie Patryk Jasiak i Jakub Czajkowski.

Stal Jasień odniosła najwyższe zwycięstwo na inaugurację piłkarskiej wiosny w IV lidze Fot. MKS Stal Felgenhauer Jasień/FB

Syrena Zbąszynek – Promień Żary 2:0

Na profilu Syreny na FB zawisł tradycyjny “komunikat od kierownika”, czyli zdjęcie tablicy wyników po spotkaniu. Dorobkiem bramkowym podzielili się: Mikita Sialiava i kapitan Paweł Dulat.

Czarni Żagań – Pogoń Skwierzyna 2:2

Była dramaturgia, były zwroty akcji, na koniec zaś oba zespoły pewnie szanują punkt, który mogą dopisać do swojego dorobku. Wynik otworzyli Czarni, jednakże Pogoń odpowiedziała jednym trafieniem jeszcze przed przerwą i jednym po. Tymczasem gospodarze wyrównali w tej samej minucie, w której stracili drugą bramkę! Niestety, pod koniec pierwszej połowy bardzo poważnej kontuzji doznał obrońca gości Piotr Buda

Pogoń Świebodzin – Lechia Zielona Góra 0:2

Na zadanie dwóch ciosów w drugiej połowie Lechia potrzebowała zaledwie dwóch minut. Pierwszego gola strzelił Dawid Sowiński, który w ubiegłym sezonie reprezentował barwy Pogoni, drugiego dołożył Kamil Pawlak – samobójczego. “Falstart! Niestety, w piłkarskich szachach to my popełniliśmy błąd jako pierwsi i przegrywamy na inaugurację” – to komentarz klubu ze Świebodzina na FB.

Meprozet Stare Kurowo – Sprotavia Szprotawa 0:2

Z “pięknego początku wiosny” cieszy się Sprotavia. W spotkaniu z Meprozetem sprawę załatwiła w niespełna kwadrans po golach Olafa Żubrowskiego i Leszka Jagodzińskiego.

Spójnia Ośno Lubuskie – Korona Kożuchów 1:1

Nie lada emocje towarzyszyły pojedynkowi drużyn zamykających tabelę, zwłaszcza w końcówce. W 87 minucie Adrian Paradowski dał prowadzenie outsiderowi, czyli Spójni. Tymczasem Korona wyrównała w 90+4 minucie dzięki trafieniu Dawida Cieśli. W meczu o sześć punktów padł więc remis.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content