Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze cieszy oko i to od pierwszego wejrzenia. Oficjalnie zakończyła się termomodernizacja wszystkich budynków lecznicy. Trwające prawie 5 lat prace kosztowały ponad 54 mln zł, korzyści są jednak olbrzymie – pacjenci zyskali lepsze warunki leczenia, a szpital zmniejszy koszty utrzymania.
Punktem do podsumowania wszystkich prac było oddanie do użytku szpitalnej pralni. Remont części zewnętrznych oraz wewnętrznych starego budynku kosztował 5,6 mln zł. Modernizacja była jednak konieczna, bo pralnia to newralgiczny punkt lecznicy. W 2023 r. wyprano tam 460 tys. kilogramów bielizny.
– Warunki w pralni diametralnie się poprawiły. To bardzo ważne, bo wykonuje się tu bardzo ważną dla szpitala pracę. Przez okres pandemii i remontu pralnia cały czas działała. Nie było przestojów – podkreśla Marek Działoszyński, prezes Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
Początkowa termomodernizacja lecznicy miała dotyczyć tylko jednego budynku. Dzięki staraniom władz placówki oraz urzędowi marszałkowskiego zakres prac zwiększył się wielokrotnie i objął aż 11 budynków. Na inwestycje “zrzuciła się” Unia Europejska, samorząd województwa oraz szpital.
– Przed laty Lady Punk śpiewał, „gdziekolwiek spojrzę, dookoła dżungla”. Jak wyjdziemy z budynku pralni, to gdzie spojrzę, dookoła termomodernizacja chciałoby się powiedzieć – żartuje Grzegorz Potęga, członek zarządu województwa lubuskiego – Te 11 wyremontowanych budynków robi wrażenie – dodaje samorządowiec.
W sumie we wszystkich budynkach szpitala wymieniono ponad tysiąc okien, kilkadziesiąt drzwi i bram. Do ocieplenia wykorzystano 14 tys. m2 kwadratowych styropianu. Pojawiło się kilka tysięcy nowych kompletów opraw oświetleniowych. Co ważne to nie tylko zmiana wizualna. Pacjenci mogą dochodzić do zdrowia w bardziej przyjaznych warunkach. Na inwestycji zyskał także bezpośrednio szpital, o czym mówi Sebastian Ciemnoczołowski.
– Termomodernizacja w zasadniczy sposób ograniczyła nam koszty utrzymywania obiektów. Dzięki remontom poszczególnych budynków nie dopłacaliśmy później więcej do ich utrzymania mimo wzrostów cen. Mamy też wspaniały efekt wizualny, szpital tworzy jedną, wielką całość – wyjaśnia główny specjalista ds. rozwoju Szpitala Uniwersyteckiego, a także radny województwa lubuskiego.
To najdłużej trwająca inwestycja szpitala. Przez okres jej trwania na terenie lecznicy powstało np. Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, czy też oddano do użytku nowy oddział OIOM-u i okulistyki.
Kolejne inwestycje? Tak, ale ze wsparciem państwa
Termomodernizację budynków szpitala przeprowadzano bez złotówki wsparcia z budżetu państwa i zdaniem Grzegorza Potęgi to w przyszłości musi się zmienić. – Nie chcemy dalej godzić się na taki sposób finansowania inwestycji, które odbywają się w służbie zdrowia na terenie województwa lubuskiego. Gdyby nie nasza determinacja w sejmiku województwa, marszałek Elżbieta Anna Polak oraz poseł Waldemar Sługocki to byśmy pewnie zatrzymali się w pół kroku i teraz wychodzili oraz mogli powiedzieć, „gdzie spojrzę dookoła dżungla”. Nie byłoby termomodernizacji i 11 wyremontowanych zewnętrznie budynków – uważa Grzegorz Potęga.
W tym miejscu członek zarządu województwa podkreślił, że rozmowy o zmianie sposobu finansowania toczyły się już w Warszawie. – Cieszą nas wstępne, bardzo życzliwe deklaracje, które dotyczą m.in. szpitala w Zielonej Górze, ale nie tylko. Jest chęć do tego, aby w niedalekiej przyszłości można było zrealizować duże, ciekawe projekty z wykorzystaniem środków centralnych – podsumowuje Grzegorz Potęga.
#FunduszeUE#UEdlaLubuskiego#UE#UEdlaPL#EUREGIOPoland#FunduszeEuropejskiedlaLubuskiego#20latPolskiwUE
