Mają potencjał, chcą korzystać z funduszy w każdej wsi (WIDEO, FOTO)

Zaczęło się od prośby Pani Katarzyny ze wsi Szumiąca pod Międzyrzeczem, która chce pozyskać środki na działanie świetlicy wiejskiej. Potem poszło już lawinowo. Pracownicy Urzędu Marszałkowskiego ekspresowo zorganizowali nad jeziorem Głębokie spotkanie informacyjne nt. szans w pozyskiwaniu funduszy europejskich i samorządowych dla sołtysów i wszystkich zainteresowanych sięganiem po takie środki. Zainteresowanie było bardzo duże a odpowiedzi konkretne. Są pieniądze, są pomysły, czas na działanie i sprawne przygotowanie wniosków. – Chcemy, żeby unijne wsparcie trafiało do najodleglejszych zakątków województwa – mówił marszałek Marcin Jabłoński.

W Pensjonacie pod Strzechą w Międzyrzeczu gościli sołtysi wsi z terenu powiatu międzyrzeckiego. Poznali m.in. ofertę dostępną w ramach tzw. wymiaru terytorialnego. – Bardzo dziękujemy za zainteresowanie spotkaniem, które nie do końca jest przypadkowe. Zdarzają się sytuacje, których tropem podążamy. Jakiś czas temu byliśmy świadkami, kiedy uczestniczka jednego ze spotkań o charakterze politycznym zabrała głos. Nie mówiła o polityce, ale o sprawach lokalnych – o potrzebie stworzenia świetlicy wiejskiej. Wiem, że tego typu problemy można rozwiązywać, korzystając z różnych form wsparcia, jakie niesie świat. Z całą pewnością jesteśmy zainteresowani tym, żeby wszystkie te formy wsparcia trafiały do najodleglejszych zakątków województwa. Konstruując system i sposób wydawania środków unijnych, zadbaliśmy o tzw. wymiar terytorialny, w ramach którego to lokalne społeczności definiują najważniejsze dla siebie potrzeby. Próbujemy wykorzystać tę okazję do tego, by przybliżyć temat i zachęcić do kontaktu z nami. Szukamy kontaktu z przedstawicielami każdej części struktury społecznej na terenie naszego województwa i chcemy aktywizować te środowiska – wyjaśnił marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński. Zaapelował, by utrzymywać kontakt z departamentami Urzędu Marszałkowskiego odpowiedzialnymi za zarządzanie unijnymi funduszami w Lubuskiem.

Środki z tzw. wymiaru terytorialnego w ramach programu Fundusze Europejskie dla Lubuskiego 2021-2027 są przeznaczone dla takich społeczności jak sołectwa, m.in. również te na terenie powiatu międzyrzeckiego. – Wymiar terytorialny ma kilka części. Pierwsza z nich to pula, którą przekazaliśmy wszystkim samorządom lokalnym – to 184 euro w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Oprócz tego jest możliwość brania udziału w konkursach. Chcielibyśmy też, aby w województwie zadziałał taki mechanizm jak Rozwój Lokalny Kierowany przez Społeczność, który umożliwia przekazanie funduszy Lokalnym Grupom Działania. Chcieliśmy im dać te środki, żeby z ich pomocą rozwiązywali różnego rodzaju lokalne problemy. To ważne sprawy dotyczące ścieżek rowerowych, Ochotniczych Straży Pożarnych czy świetlic wiejskich – tłumaczył marszałek.

– Prosimy, aby zwracać uwagę, by w Lokalnych Grupach Działania realizować takie projekty, które będą miały wpływ na codzienne życie mieszkańców – podkreślił marszałek Marcin Jabłoński.
Pieniądze czekają w Lokalnych Grupach Działania, partnerstwach samorządowych i Europejskim Funduszu Społecznym

Dyrektor Departamentu Instytucji Zarządzającej Urzędu Marszałkowskiego Sylwia Pędzińska także zwróciła uwagę, że środki z wymiaru terytorialnego są przeznaczone na oddolne działania. W przypadku Lokalnych Grup Działania warunkiem skorzystania z tych pieniędzy jest napisanie strategii, która zawiera planowane do realizacji projekty. – Wszystkie LGD tylko z naszego programu mają ponad 13 mln złotych – mówiła dyrektor.

Ponadto sołectwa z okolic Międzyrzecza mogą korzystać ze środków dostępnych w ramach partnerstwa Świebodzińsko-Międzyrzeckiego Obszaru Funkcjonalnego. Są to fundusze na inicjatywy takie jak boiska czy ścieżki rowerowe przyznawane w trybie niekonkurencyjnym, a więc bez konieczności przystępowania do konkursu.

To jeszcze nie wszystko. Lokalne społeczności mogą liczyć także na wsparcie z Europejskiego Funduszu Społecznego. – Nasze działania podzielone są na trzy grupy – projekty skierowane do przedsiębiorców, edukacji i osób w trudnej sytuacji życiowej. Projekty są kierowane do organizacji i instytucji mających osobowość prawną. Otrzymują one środki na działania na swoim terenie. Mieszkańcy terenów wiejskich mogą brać udział w takich działaniach. Jeśli chodzi o rynek pracy, mamy projekt skierowany do ludzi o niskich kwalifikacjach. Rozstrzygamy konkurs na rozwijanie umiejętności cyfrowych. Za chwilę rozstrzygniemy konkurs dla pracodawców i przedsiębiorców, którzy będą mogli rozwinąć kwalifikacje swoich pracowników. Będzie też konkurs dla osób, które mają ambicje podniesienia lub uzyskania swoich kwalifikacji zawodowych – wymieniał Leszek Piechowiak, zastępca dyrektora Departamentu Europejskiego Funduszu Społecznego UMWL.

– Projekty edukacyjne to m.in. projekty przedszkolne mające na celu zwiększenie liczby miejsc przedszkolnych i umiejętności tych dzieci. Dofinansowujemy też kształcenie zawodowe, a jeśli chodzi o pomoc społeczną – m.in. ośrodki pomocy społeczne i ośrodki wsparcia ekonomii społecznej. To duża pomoc, jeżeli chodzi o rozwój inicjatyw społecznych w zakresie gospodarczym – dodał L. Piechowiak.

W trakcie spotkania w Międzyrzeczu Departament Instytucji Zarządzającej reprezentowała również zastępczyni dyrektora Agnieszka Zatorska.


Procedury nie tak straszne, jak je malują

O puli środków dostępnych dla sołectw mówiła także Joanna Bagińska, prezeska stowarzyszenia Lubuska Grupa Działania „Brama Lubuska”. – Nasze stowarzyszenie ma do dyspozycji 16 mln złotych. To całkiem spora kwota. Z kolei na działania „miękkie”, czyli z Europejskiego Funduszu Społecznego – 1,5 mln euro. Mamy środki na infrastrukturę rekreacyjną, turystyczną, jaką sobie wymyślicie – park, ściankę wspinaczkową. Im więcej, im ciekawiej, tym lepiej. Procedura jest bardzo prosta i krótka, wnioski są łatwe do wypełnienia. W ramach Europejskiego Funduszu Społecznego obejmiemy wsparciem co najmniej 2,2 tys. mieszkańców wsi, którzy są wykluczeni społecznie – dzieci, młodzież i seniorów. Będziemy informować o tym, kiedy będą odbywać się u nas szkolenia z pisania wniosków i z całej procedury. Do pomocy będziecie mieli pracowników gmin, którzy chętnie wam pomogą. Na dzisiaj jesteśmy na etapie przygotowywania całej procedury konkursowej dla was. Do 30 kwietnia 2024 r. musimy ją zgłosić do Urzędu Marszałkowskiego. Potem ogłaszamy nabór wniosków, wy składacie wnioski, nasza rada je ocenia, przekazujemy wam pieniądze i realizujecie projekty – wyjaśniła prezeska LGD „Brama Lubuska”.

– Na bazie świetlic wiejskich możemy zrobić zajęcia dla dzieci, osób starszych. Na bazie Uniwersytetu Trzeciego Wieku – dla seniorów. Będzie nam zależało na wspólnych działaniach przygotowanych przez was. Zasada jest taka – nikt lepiej od was nie wie, co jest wam potrzebne. Można zaplanować wszystko – od zakupu kredek po zakup komputera czy tablicy interaktywnej do zajęć – dodała Joanna Bagińska.

Prezeska LGD „Brama Lubuska” podzieliła się również osobistym doświadczeniem z aktywności na szczeblu lokalnym. – Przez 16 lat byłam sołtyską w mojej małej wsi, w której mieszkam od 1990 roku. Byłam pierwszą kobietą sołtysem w tej wsi, a w moim roczniku na 21 sołtysów po raz pierwszy zostały wybrane 3 kobiety. Powiem nieskromnie, że zmieniłyśmy we trzy układ partnerski w gminie i samo podejście do tego, co można zrobić na wsi. Bardzo się cieszę, że poznałam panią Katarzynę Drejer, która ma problem i jest na takim etapie, na jakim ja byłam, kiedy zajmowałam się sprawą świetlicy wiejskiej na swoim terenie. Pozyskaliśmy poprzez zbieranie podpisów od mieszkańców małe pomieszczenie po sklepiku, wyremontowaliśmy je ze środków własnych. Potem zaczęło się od małych projekcików. Te małe projekty były realizowane też poprzez Lokalne Grupy Działania. Wszystko jest do zrobienia – zapewniała Joanna Bagińska.

W powiecie międzyrzeckim jedna z gmin – Trzciel – działa w LGD Region Kozła. – Tu także mamy szeroką ofertę wsparcia zarówno dla starszych, jak i młodszych. Na działania miękkie, jak aktywizacja, jak i na projekty inwestycyjne w kulturę, rekreację i sport. Pomożemy w wypełnianiu dokumentacji. Zależy nam na tym samym, aby środki trafiły do lokalnych NGO – mówi Elżbieta Kaczmarek z LGD Region Kozła.


Skąd i na co wziąć jeszcze środki?

Marta Łuczka-Woźniak z Lokalnego Punktu Informacji Europejskiej zachęcała do kontaktu w sprawie Funduszy Europejskich.

W zakresie udzielania wsparcia finansowego dla organizacji Urząd Marszałkowski współpracuje także z Fundacją Banku Gospodarstwa Krajowego i Fundacją Enea. Są to środki przeznaczone m.in. dla kół gospodyń wiejskich.

Presja ma sens

– Dziękuję panu marszałkowi, przedstawicielom Urzędu Marszałkowskiego za to spotkanie– mówiła Katarzyna Drejer, inicjatorka spotkania – pojawiły się już pomysły, jak finansować działalność takich obiektów, jak świetlice wiejskie. To odwieczny problem, jak zwiększyć dostępność do wszystkich dóbr, takich jak w miastach, dla dzieci i młodzieży, które zamieszkują tereny wiejskie. Musimy się martwić o wszystko, od kredek, po place zabaw i wycieczki.

W wydarzeniu wzięła również udział posłanka Krystyna Sibińska. – Urzędnicy są dla was, dla państwa. Poseł także. Korzystajcie z tego, bo warto słuchać podpowiedzi. Gdyby nie to spotkanie, nie byłoby aż takich możliwości. Dziękuję panu marszałkowi za szybki odzew na propozycję takiego spotkania – powiedziała posłanka.

Działacz społeczny i przedsiębiorca ze wsi Święty Wojciech Grzegorz Platokos podkreśla, że właśnie od rozwoju takich małych miejscowości, zależy rozwój całego regionu – Lubuskie to nie tylko duże miasta, ale także małe wsie z ich mieszkańcami. Tam jest ogromny potencjał. Przede wszystkim ludzie chcą się spotykać i razem działać i to jest piękne, zwłaszcza po pandemii.

Jacek Bełz, właściciel Pensjonatu Pod Strzechą jest żywo zainteresowany środkami dla przedsiębiorstw po pandemii – Powoli odbudowujemy to, co straciliśmy w tym okresie. Działając także w ogólnopolskich organizacjach na rzecz wsparcia branży gastronomicznej wiem, jak wiele firm musiało zawiesić, zlikwidować działalność lub zbankrutowali. To są często rodzinne biznesy i rodzinne dramaty. Środki na odbudowę także tego sektora mają ruszyć, dlatego musimy wiedzieć, jak sprawnie pisać dokumentację projektową.

Na zakończenie spotkania marszałek Marcin Jabłoński podkreślił, że są one istotne, jeśli chodzi o nawiązywanie współpracy. – Spróbujemy jak najczęściej wychodzić bezpośrednio do ludzi. Taki kontakt bezpośredni jest potrzebny. Ma to wielką wartość, bo tak tworzą się lokalne, społeczne więzy. Zachęcam do współpracy – mówił marszałek.

FunduszeUE #UEdlaLubuskiego #UE #UEdlaPL #EUREGIOPoland #FunduszeEuropejskiedlaLubuskiego #20latPolskiwUE#FunduszeEU2021-2027

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content