Wybory samorządowe: Czas na kobiety

„Idziemy do samorządu po prawa kobiet”- konferencja prasowa kandydatek w wyborach samorządowych. Plac Praw Kobiet w Zielonej Górze, 4 kwietnia 2024 r.

– W tych wyborach samorządowych chodzi o prawa kobiet. Nasze prawa. Dlatego wspieram z całego serca wszystkie kandydatki, które wyraziły wolę pracy na rzecz samorządów – zachęca do oddawania głosów na kobiety posłanka Elżbieta Anna Polak. To już kolejne spotkanie kandydatek do rad gmin, powiatów i sejmiku, które ma zwrócić uwagę na miejsce kobiet w życiu publicznym. Tym razem panie spotkały się na Placu Praw Kobiet w Zielonej Górze. Apel wspiera jeden z kandydatów na prezydenta tego miasta – Marcin Pabierowski.  

– Przyjdźcie i zagłosujcie na kobiety. One są bardzo potrzebne w samorządach, bo tworzą dobre warunki do życia. Potrafią zadbać o nasze zdrowie, edukację, ale również o gospodarkę. Szczególnie kobiety zachęcamy do głosowania na kobiety. Same zadbajmy o swoje prawa, same o tym zdecydujmy oddając na kobietę swój głos – mówiła podczas spotkania na Placu Praw Kobiet posłanka Polak.

W samej Zielonej Górze jest 60 tys. kobiet, które mogą głosować w tych wyborach samorządowych, zauważyły uczestniczki spotkania. – To dużo. Tym bardziej prosimy o udział w tych wyborach, bo chcemy, by to miasto się zmieniło. By nie było środowisk wykluczanych czy białych plam w transporcie miejskim – wymieniały problemy do rozwiązania kandydatki do samorządu.

Jedynki” nadal nie dla kobiet

– Moim marzeniem jest też, by ta kampania była ostatnią, w której my, kobiety, występujemy jako kandydatki, tylko dlatego, że jest obligatoryjność, by na listach znalazły się też kobiety. Chciałabym, byśmy występowały na listach, bo tego chcemy i mamy odpowiednie kompetencje – zwracała uwagę na problem braku kobiet w samorządach Elżbieta Smykał, kandydatka do Rady Miasta Zielona Góra. W podobnym tonie wypowiadała się społeczniczka Agnieszka Chyrc, która kilka dni temu została powołana przez wojewodę lubuskiego na funkcję Pełnomocnika ds. równego traktowania. – Marzę o mieście, ale również o państwie takim, w którym będą się liczyły kompetencje, a nie płeć. I by więcej kobiet znalazło się na „jedynkach”. Zanim to osiągniemy, najpierw musimy okazać swoją solidarność, odwagę i determinację – podkreślała.   

Panie zwróciły też uwagę, że przez ostatnie kadencje kobiet w radzie zielonogórskiej było bardzo mało, a kończąca się właśnie kadencja, to tylko dwie kobiety. – Potrzebujemy równowagi. Potrzebujemy kobiecego głosu, mądrości i wrażliwości na kolejne pięć lat rządzenia Zielona Górą – mówiła Joanna Liddane również kandydyjąca do samorządowej rady Winnego Grodu.

Apel kobiet wspiera kandydat na prezydenta Zielonej Góry Marcin Pabierowski. – To dla mnie ważne, że są polityczki, społeczniczki aktywne, które chcą zmieniać to miasto. Chcemy to robić wspólnie. Jesteśmy na Placu Praw Kobiet. Chcę, by ten głos kobiet nie był tylko napisem, jak na tabliczce z nazwą placu, ale żeby był on słyszalny w radzie miasta, bo dziś bardzo słabo tam wybrzmiewa – mówił Marcin Pabierowski i zapewnił, że jeśli zostanie wybrany na prezydenta Zielonej Góry powoła rzecznika do spraw równości oraz Miejską Radę Kobiet, wzorem tej wojewódzkiej, która działa przy marszałku Woj. Lubuskiego już od 2019 roku. – Zachęcam, głosujcie na kobiety – podsumował spotkanie.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content