Sensacja! Przed wiekami warta była majątek, teraz jest bezcenna

W przeciągu kilku dni drugi już raz słyszymy o archeologicznej sensacji. Okazuje się, że podobny artefakt w Polsce znaleziono zaledwie jeden, a i w Europie zaliczane są one do grupy bestsellerów. Mowa o kolczudze, którą wydobyto przy okazji pogłębiania koryta Odry w Krośnie Odrzańskim. Przed wiekami warta była majątek, teraz jest bezcenna.

Znalezisko nie wygląda imponujące. Przypomina bryłkę… No właśnie, czegoś. Dopiero gdy dokładnie się przyjrzymy się zawartości zawiniątka zobaczymy tysiące miniaturowych ogniw.

– To kolczuga, a raczej jej fragmenty – mówi Arkadiusz Michalak, dyrektor Muzeum Archeologicznego środkowego Nadodrza. – Właśnie wróciła ze specjalistycznych badań i konserwacji w Pradze. Bardzo prawdopodobnie była to cała tunika, ale ze względu na postać znaleziska trudno to oszacować. Zwłaszcza że znajdowała się w pojemniku, prawdopodobnie skórzanym, który był zapewne przeznaczony do jej transportu. Prawdopodobnie pochodzi z XII wieku. Dlaczego to sensacja? Bowiem w Polsce znaleziono tylko jedną podobną, nawiasem mówiąc w tej samej postaci, czyli przygotowaną do transportu i na dodatek odkryto ją w tak znaczącym dla naszej historii miejscu jak Ostrów Lednicki, kolebka naszej państwowości.

Kolczugę znaleziono mniej więcej dwa lata temu podczas prac pogłębiania starego koryta Odry. Miejsce nie było przypadkowe, bowiem tutaj znajdował się pierwszy gród w Krośnie Odrzańskim, ten znany z kroniki Thietmara. Przy okazji wykonano badania podwodne i znaleziono belkę jarzmową, której badania dendrologiczne wskazały, że pochodzi z XII wieku. Takich belek budowano wówczas mosty. Jednak i tak nie wiadomo, jak kolczuga trafiła do Odry. Może to ślad dawnego rabunku, a może bitwy na rzece…

– Jedno jest pewne, taka kolczuga w tamtych czasach warta była majątek – dodaje Michalak. – Proszę sobie wyobrazić, że tworzy ją jakieś 40-50 tys. ogniw, przede wszystkim żelaznych, ale też brązowych, które z jednej strony zdobiły ją tzw. lamówką, ale też ułatwiały ochronę przed korozją. Bogaty wojownik tamtej epoki przywdziewał ją na tzw. przeszywalnicę, czyli rodzaj kufajki, która dodatkowo chroniła podczas boju…



Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content