Przez lata pałac w Chociulach był domem dziecka. Jak mówią wychowankowie „ich domem”

Pałac w Chociulach jest dziś własnością prywatną. Fot. Grzegorz Walkowski
Pałac w Chociulach obejrzymy zza ogrodzenia, bo to własność prywatna, ale i tak warto. To jedna z atrakcyjniejszych małych rezydencji w naszym regionie. I oczywiście o interesującej historii. Zajrzeć za pałacowy mur pozwolą nam zdjęcia z drona.

Już około 1224 roku wieś nadana została przez Henryka Brodatego zakonowi cysterek z Trzebnicy. W dokumencie z roku 1238 po raz pierwszy występuje obecna nazwa wsi. Jest też mowa o jej nowej lokacji na prawie niemieckim. Wieś, jako własność cysterska, występuje w kolejnych dokumen­tach zakonnych, min. z lat 1255, 1267, 1410. Z kolei pierwsza informacja o rodzie szlacheckim w Chociulach pochodzi z połowy XV wieku, kiedy to dobra tutejsze dzierżawili, potem zaś nabyli, członkowie rodu von Haugwitz, której przedstawiciele piastowali w pocz. XVI wieku urząd starosty okręgu świebodzińskiego.

Rys. Robert Jurga
Zakonnice i urzędnicy

W roku 1582 wymieniani są Jan i Albrecht, w dziesięć lat później Mikołaj, zaś w 1605 roku kolejny Mikołaj z rodu von Haugwitz. Właścicielem części majątku odkupionego od Haugwitzów był też hrabia von Curswan. W 1681 roku gospodarzem części dóbr była Filipina von Haugwitz. W roku 1699 cysterki trzebnickie, które wcześniej utraciły tutejsze dobra na rzecz właścicieli prywatnych, odzyskują je formie zastawu wraz ze świebodzińskim zamkiem, z którego w 1718 roku ówczesny administrator dóbr zakonnych, Franz Bernhard Hlawenkowsky, przeniósł swą siedzibę właśnie do Chociul, co znacznie podniosło prestiż miejscowości.

Siedziba administracyjna cysterek została stąd przeniesiona w roku 1792, za czasów ksieni Dominiki von Giller, której konflikt ze świebodzińskimi władzami był powodem wykupu zastawu przez skarb państwa i przekazania majątku tajnemu radcy Ewaldowi Georgowi von Massow, który na początku XIX wieku sprzedał dobra Karlowi Augustowi Ackermann.

Ród Ackermann był w posiadaniu Chociul aż do 1940 roku. W roku 1914 włada tutaj rotmistrz Frantz Acker­man, w 1929 roku Marta Ackermann, a przed 1945 rokiem emerytowany profesor biologii – Eilhard Alfred Mitscherlich, spokrewniony w poprzednimi właścicielami. W końcowym okresie wojny, przez krótki czas w pałacu stacjonowały wojska radzieckie. W latach 1953-1955 funkcjonował tu ośrodek wczasowy. Od 1955 roku do dnia siedzibę swoją miał tu Państwowy Dom Dziecka.

Fot. Grzegorz Walkowski
Gotyk? No prawie

Pałac w Chociulach wzniesiony został w połowie XIX wieku. Władający wówczas mająt­kiem Carl August Ackermann swą siedzibę zlokalizował na północnych obrzeżach wsi, zakładając jednocześnie park o charakterze krajobrazowym, rozciągający się na tyłach pałacu ku zachodowi i północy. Park otoczony został murem z granitowych ciosów o wątku rustykalnym i ozdobiony kamiennymi basztami.

Pałac wzniesiono w konwencji eklektycznej, z dominującymi elementami neogotyckimi. Założono go na rzucie litery „L”. Do prosto­kątnego, piętrowego korpusu dostawiono od północy kwadratowy, parterowy aneks ustawiony pod kątem prostym. W północno-wschodnim narożniku zlokalizowano parterową oranżerię z tarasem na dachu, łączącą się przez niski taras z elewacją frontową. W skrajną oś północną wbudowano wyrastającą ponad kalenicę dachu, czworoboczną wieżę z tarasem widokowym, do której przylega wyższa i smuklejsza cylindryczna wieża. Pierwotnie obie wieże zwieńczone były krenelażem, czyli „ząbkami” przypominającymi średniowieczne warownie.

Mimo powojennych remontów i adaptacji związanych ze zmianą funkcji obiektu, zachował się pierwotny układ wnętrza ze sklepionym holem i główną klatką schodową na osi korpusu. Sklepienia korytarzy parteru i piętra zachowały prostą dekorację sztukatorską. Z elementów wystroju zachowała się także stolarka okienna i drzwiowa, ceramiczne posadzki holu oraz masywna, drewniana balustrada głównych schodów o bar­dzo szerokim pochwycie wspartym na gęsto ustawionych, przysadzistych tralkach.

Fot. Grzegorz Walkowski
Park ze wzgórzem

Powstanie parku zawdzięczamy również Carlowi Augustowi Ackermannowi. Ważne, że od 1940 do 1945 r. dobrami w Chociulach administrował emerytowany profesor biologii Eilhard Alfred Mitscherlich, który prowadził tu badania nad hodowlą roślin.

Park podzielony jest na dwie strefy kompozycyjne – zieleń urządzaną w stylu krajobrazowym oraz ogród owocowo-warzywny, w którym pierwotnie uprawiano winorośl. Obie części oddzielone są od siebie ceglano-kamiennym murem, nawiązującym wyglądem do muru otaczającego cały zespół pałacowy. Przejście łączące park z ogrodem ma kształt ostrołuku i jest ujęte w ceglany, uskokowy portal. Obok niego znajduje się, wkomponowany w mur, pawilon na planie koła.

Jednym z głównych elementów kompozycyjnych parku jest duża polana, na której wschodnim skraju usypano wzgórze widokowe. Na południowy zachód od polany znajdował się staw. Dalej zlokalizowane jest drugie wzgórze, z którego rozciąga się widok zarówno na park, jak i na neogotycki kościół z 1908 znajdujący się w sąsiedztwie. Z cennych okazów na uwagę zasługuje niemal 200-letni platan klonolistny rosnący w zach. części polany parkowej.

Źródło: LWKZ

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści