Jak wyglądają wskaźniki świadczące o stanie lubuskiej gospodarki w porównaniu z innymi regionami i całym krajem? Na jakim poziomie aktualnie jest stopa bezrobocia w Lubuskiem? Czy z posiadanych danych można wysnuć tezę, że najgorsze jest za nami? Gościem LCI jest Robert Wróbel – zastępca dyrektora Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze.
-Jeżeli chodzi o sytuację gospodarczą województwa lubuskiego to powiedziałbym, że widzimy na początku tego roku takie niepokojące zjawiska. Jest pewnego rodzaju regres gospodarczy widoczny w tych pierwszych dwóch miesiącach – mówił Wróbel.
Gość Rozmowy Dnia LCI zwracał uwagę, że jesteśmy aktualnie na takim etapie, gdzie widać spore dysproporcje statystyczne, w zależności od regionu. Odniósł się on do tych danych, które mogą niepokoić z perspektywy naszego regionu.
-Przede wszystkim niepokojącym zjawiskiem w naszym województwie jest , dawno nieobserwowany, spadek przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Mało tego, że w lutym spadło bieżące, przeciętne zatrudnienie o 2,5 proc., to w styczniu również mieliśmy spadek o 3,1 proc. W tym samym czasie, w skali kraju, był niewielki wzrost o 0,8 proc. Jeżeli chodzi o dynamikę to ten spadek był w Lubuskiem najwyższy w kraju spośród wszystkich województw. Także to jest ten pierwszy symptom niepokojący – wskazywał.
Zastępca dyrektora Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze podkreślał jednak, że nie wszystkie wskaźniki w naszym regionie są negatywne. W niektórych sektorach jesteśmy wręcz liderami w skali kraju.
-W województwie lubuskim w lutym odnotowaliśmy wzrost przeciętnego, rocznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, podkreślę, że są to przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej 9 osób. Rok do roku, w ujęciu rocznym bo to najbardziej pokazuje te zmiany. Ten wzrost wyniósł 18 proc., co ciekawe, bo był to jeden z najwyższych wzrostów procentowych w naszym kraju. Wyższe odnotowano jedynie w województwie lubelskim – ok. 20-procentowe – wskazywał Robert Wróbel.
Cała rozmowa:
