Lubuskie Centrum Onkologii potrzebne od zaraz

Mamy olbrzymie predyspozycje do tego, by w regionie powstał kompleksowy ośrodek onkologiczny. To, że powinien powstać, wątpliwości nie ma nikt. Pod koniec 2021 roku, inicjatywę powstania Lubuskiego Centrum Onkologii wsparł prof. Dawid Murawa, który twierdzi, że to ostatni dzwonek, by wcześniejsze zamiary i plany zamienić w rzeczywistość.

Utworzeniu takiego Centrum, tu, na miejscu, mocno dopingują m. in. zielonogórskie „Amazonki”. Dobrze wiedzą, że pacjenci dla ratowania życia potrafią przemierzać setki kilometrów i dzielnie znosić udręki podróży oraz separacji z rodziną. – Oczywiście wszystko się zniesie dla swojego zdrowia, ale takie Centrum w regionie zdecydowanie poprawiłyby komfort życia pacjentów i ich rodzin – mówi Anna Czyż prezes „Amazonek” w Zielonej Górze. Swoją diagnozę usłyszała w 2004 r. – Leczyłam się w Poznaniu. Naświetlania odbywały się od poniedziałku do piątku i na weekend mogłam jechać do domu, a w poniedziałek rano powrót… – wspomina trudy walki z chorobą pani Anna. Jej koleżanka Ewa, zdecydowała się na leczenie w Centrum Onkologii w Bydgoszczy. – Zależało mi na pełnym profesjonalizmie, dostępności do specjalistycznych badań bez zbędnej zwłoki: USG,  TC, RM, PET. Wiedziałam, że leczenie będzie przebiegać płynnie, bez niepotrzebnych przerw. To trzymało mnie „w pionie” i dodawało nadziei – mówi pani Ewa, starając się nie przywoływać tamtych emocji.

Fundamenty już są

W zielonogórskiej lecznicy jest chemioterapia, chirurgia i radioterapia – dziedziny, które tworzą onkologię. Jest też baza infrastrukturalna, Collegium Medicum i co najważniejsze, doskonała kadra. Tyle, że akurat ta ostatnia nie jest dana raz na zawsze, a właśnie to jest podstawą powodzenia planu. – Jeśli nie będzie odpowiedniego zaplecza, sprzętu, wsparcia finansowego, nowoczesności oraz możliwości kształcenia młodych adeptów sztuki lekarskiej, którzy naprawdę chętnie tutaj przyjeżdżają, to ten zespół się wykruszy – uważa prof. Dawid Murawa kierownik klinicznego oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej, z którym spotkała się marszałek Elżbieta Anna Polak. Od czasu, kiedy lecznica stała się Szpitalem Uniwersyteckim, Lubuskie dołożyło do niej ponad 300 mln zł z unijnych pieniędzy i budżetu województwa.

Wszystkie ręce na pokład

Mając takie zaplecze, trzeba jak najszybciej stworzyć kompleksowy ośrodek we współpracy ze wszystkimi. Dlatego prof. Murawa oczekuje również większego zaangażowania w działalność lecznicy prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego. – Nie znam go osobiście, ale jakim trzeba być człowiekiem, skoro w bieżącym roku dołożył 17 tys. zł do jedynego w mieście szpitala? To jest dla mnie kuriozum – nie krył oburzenia prof. Murawa podczas konferencji prasowej poświęconej lubuskiej onkologii i wytykał włodarzowi bierną postawę wobec problemów, podczas gdy z usług szpitala w dużej mierze korzystają właśnie zielonogórzanie. – Czy mam życzyć osobom odpowiadającym za takie kwoty finansowe, by kiedyś miały problem i musiały skorzystać z naszej pomocy, by w końcu przejrzeć na oczy? Bo to jest głęboka kpina z osób zaangażowanych w lecznictwo w regionie – punktował bez ogródek profesor.

Prof. D. Murawa „Przyjmujemy o kilkaset procent więcej pacjentów z rakiem piersi, o 150 proc. więcej pacjentów z rakiem jelita grubego. Operujemy nowotwory, których tu nie operowano wcześniej: zaawansowane raki trzustki, wątroby, nowotwory rozsiane do otrzewnej. Mamy dobrze zbudowany zespół, nie można tego zmarnować.”

Onkologia ponad podziałami

Utworzenie Centrum to jedno z wyzwań samorządu lubuskiego na nową perspektywę. Zawalczyć o potrzebne środki nie jest jednak łatwo, dlatego Samorząd ma tu mocne wsparcie posła Waldemara Sługockiego, szefa PO w regionie. – Tworzymy silną, wspólną drużynę, bo Centrum Onkologii musi powstać. Walczymy z biurokracją i zabiegamy o zgody i pieniądze – mówi lubuska marszałek. W ramach Krajowego Planu Odbudowy Zarząd Województwa Lubuskiego złożył projekt, który czeka na rozpatrzenie przez polski rząd. Projekt opiewa na 291 mln zł i obejmuje szpitale w całym województwie. Zielonogórski ośrodek miałby być tym wiodącym i współpracującym z lecznicami w Gorzowie, Nowej Soli, Sulechowie i Torzymiu. Budowę takiego Centrum poparł też przewodniczący sejmiku Wacław Maciuszonek, który wraz ze Stowarzyszeniem “Teraz Lubuskie” zaproponował powołanie zespołu ds. utworzenia Lubuskiego Centrum Onkologii. – To będzie ponadpartyjny zespół. Zasiądą w nim eksperci, wybitni lekarze, m.in. prof. Maciej Zabel, prorektor UZ ds. Collegium Medicum, prof. Paweł Golusiński, dr Marek Szwiec czy prof. Dawid Murawa. Chcemy, by znalazł się w nim także przedstawiciel wojewody i NFZ – wymienia Jakub Szczepański, wiceprzewodniczący Stowarzyszenia. Plany są takie, by Centrum powstało do drugiej połowy 2023 roku. Jest to możliwe, o ile rząd w porę da zielone światło dla złożonego przez Lubuskie projektu.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content