Ostatnie silne wiatry w województwie lubuskim stały się przyczyną ogromnych uszkodzeń. Wielu z nich np. zerwanym dachom trudno zapobiec, ale o część swoich rzeczy możemy się zatroszczyć zawczasu. Na tej liście z pewnością znajduje się samochód, często jedyny środek transportu, którego ewentualna naprawa będzie nas kosztować krocie i wymagać sporo czasu. Podpowiadamy, jak zabezpieczyć auto stojące na świeżym powietrzu.
Po każdym orkanie na stronach internetowych oraz w mediach społecznościowych znajdziemy setki zdjęć uszkodzonych lub kompletnie zniszczonych aut. Zresztą tak naprawdę gwałtownych zjawisk pogodowych w Polsce jest coraz więcej i zagrożeniem dla samochodu w trakcie całego roku będą również np. grad lub podtopienia w wyniku ulewnych deszczów. Uwzględniając zapowiedzi meteorologów na najbliższe dni, tym razem jednak skupimy się na niebezpieczeństwie związanym z silny wiatrem.
1. Parkuj mniej wygodnie, ale bezpieczniej
O ile poziom zniszczeń, jakie spowoduje orkan, jest nieznany, o tyle o samym nadejściu silnych wiatrów, wiemy często ze sporym wyprzedzeniem. Warto wykorzystać wiedzę w praktyce. Jeśli na osiedlu jest sporo ruchomych przedmiotów, lepszym pomysłem może być nadłożenie do domu kilkuset metrów, ale zaparkowanie auta w bardziej bezpiecznej okolicy. Kilka minut więcej spaceru do domu potrafi zdziałać cuda.
2. Drzewo to Twój „wróg”
Na co dzień drzewa uważamy za niezbędnych przyjaciół w życiu człowieka. W trakcie burzy ich definicji, przynajmniej w stosunku do samochodu, zdecydowanie bliżej do słownikowego hasła: „nieprzyjaciel”. Choć to truizm wiele osób o nim zapomina lub świadomie ignoruje. Nawet jeśli to ostatnie wolne miejsce na parkingu, ale znajduje się w pobliżu drzewa, czy warto ryzykować?
3. Plandeka, koc, gąbka
Obłożenie samochodu różnymi formami „osłon” to także niezły pomysł. Przegrają one w starciu z upadającym drzewem, ale pozwolą uchronić szyby przed znacznie mniejszymi przedmiotami, które m.in. mogą spaść z balkonów w bloku. Na rynku można znaleźć plandeki dedykowane autom, alternatywne rozwiązanie stanowią koce oraz różnej maści gąbki, zazwyczaj znajdujące się w domowych skrytkach.
4. Płacisz, ale śpisz spokojnie
Nikt nie lubi wydawać pieniędzy na rzeczy, które nie leżą w jego bezpośrednim zainteresowaniu. W przypadku samochodu i zjawisk pogodowych zakup Autocasco pozwoli jednak spać spokojnie. Odpowiednie ubezpieczenie co prawda nie obroni samochodu przed zniszczeniem, ale w razie ewentualnych uszkodzeń uchroni domowy budżet przed sporymi wydatkami. Już sama naprawa porysowanej lub wgniecionej karoserii kosztuje zazwyczaj tysiące złotych.
5. A może warto zapłacić za parking?
Już sama myśl o opłacie parkingowej wywołuje wśród wielu kierowców płonący gniew. Rozumiemy to doskonale, sami zawsze szukamy darmowych miejsc nawet w centrum miasta. Jeśli jednak nie macie dostępu do własnego garażu lub miejsca postojowego w hali garażowej, skorzystanie z płatnego parkingu np. galerii handlowej, może być wcale nie najgorszym pomysłem. Kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych wydaje się niewielką cenę za spokojny sen.