W regionie powstaje Lubuska Federacja Przedsiębiorców Polskich. Jeszcze trwa dopinanie ostatnich formalności, ale federacja już prowadzi konsultacje i szkolenia. Oswaja z “Polskim Ładem”. A to niełatwe zadanie.
Ponad osiemset. Tyle lubuscy przedsiębiorcy naliczyli zmian do Polskiego Ładu od stycznia. – Żeby nad tym zapanować i się odnaleźć w tym gąszczu dobrze jest porozmawiać z praktykami. Te zmiany weszły w życie i możemy je krytykować, ale musimy się z nimi zmierzyć – mówi Łukasz Marcinkiewicz, prezes zarządu spółki INNEKO w Gorzowie. Właśnie po to powołana została Lubuska Federacja Przedsiębiorców Polskich. Formalności z rejestracją jeszcze trwają w Krajowym Rejestrze Sądowym, ale federacja nie czeka i zorganizowała już drugie spotkanie konsultacyjne. Tym razem dotyczyło składek do ZUS w Polskim Ładzie. Jak przyznaje dyrektor oddziału ZUS w Gorzowie Dariusz Obiegło, pracownicy zakładu sami gubili się na początku w gąszczu zmieniających się przepisów i śledzili rozporządzenia. – Tak było w pierwszych dwóch tygodniach stycznia. Teraz już mamy dużo większą wiedzę i znamy odpowiedzi na zadawane pytania przez pracodawców, emerytów i rencistów. Najwięcej wątpliwości dotyczy przedziałów kwotowych dotyczących składek zdrowotnych, kto zyska, kto straci. Biura podatkowe korzystają z konsultacji ZUS, webinariów. W ten sposób kontaktowaliśmy się z siedemnastoma tysiącami płatników na północy regionu – mówi Dariusz Obiegło. – To już drugie spotkanie, które dotyczy również Polskiego Ładu w świetle przepisów w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. – Przedsiębiorcy mają spore problemy z tym, jak te nowe przepisy interpretować. Chcą wiele pytań zadać wprost. Stąd dzisiejsze spotkanie. Lubuska Federacja Przedsiębiorców Polskich została powołana do życia 17 lutego. – Jest to instytucja otoczenia biznesu, która ma wspierać lubuskich przedsiębiorców w rozwijaniu biznesu i reprezentować ich przed takimi instytucjami jak ZUS czy Krajowa Izba Skarbowa. Korzystamy także z tego, że mamy wsparcie Federacji Przedsiębiorców Polskich – mówi prezes lubuskiej federacji Ireneusz Maciej Zmora. Jak dodaje prezes organizacja będzie miała swojego przedstawiciela w radzie dialogu społecznego na poziomie regionalnym. Tak jest również w centrali. Federacja jest dość młodą organizacją. Jej celem jest wpływać na prawo zanim ono wejdzie w życie, zmobilizować do konsultacji i wprowadzać swoje poprawki. Gdy trzeba, wyrażać głośny sprzeciw. – W Polsce obecnie wiele ustaw niekorzystnych m.in. dla przedsiębiorców przepycha się kolanem. Mówimy nie i chcemy być słyszalni. Mamy już sukcesy na swoim koncie – mówi Marek Kowalski, przewodniczący FPP.
Podatki, podatki…
31 stycznia w Gorzowie odbyły się pierwsze konsultacje przedstawicieli federacji z lubuskimi przedsiębiorcami i specjalistami. Dotyczyły zmian w podatkach. Natalia Burdz, która prowadzi własną firmę narzeka na zmianę przepisów. – To cała lawina zmian przepisów podatkowych. Weszły w życie bardzo szybko. Mieliśmy mało czasu na decyzję. Na szybko musieliśmy zdecydować jak się rozliczać, jak naliczać wynagrodzenia dla pracowników. Czy i ile na tym stracą, to ciągle niewiadoma. Panuje chaos – podkreśla. O tym chaosie w naliczaniu składek, sposobie rozliczania się z fiskusem dało się słyszeć podczas spotkania. Wątpliwości rozwiewał Adam Andrzejewski, dyrektor Izby Skarbowej w Zielonej Górze i inny zaproszeni specjaliści. Jak się okazuje, przez cały styczeń do administracji skarbowej właściciele firm zgłaszali problem rozliczeń wynagrodzeń dla pracowników. Podpowiadamy zatem jak je naliczać – mówi dyrektor Andrzejewski i dodaje, że Polski Ład to także zmiany w prawie podatkowym dotyczącym działalności gospodarczej i tu z końcem miesiąca Urzędu Skarbowe miały najwięcej pytań od osób prowadzących własne firmy. Nie da się ukryć, że administracja skarbowa oprócz pomagania w meandrach prawnych, ma za zadanie także ścigać oszustów podatkowych. – Tak to prawda, ale dziś mówimy głównie o tej funkcji doradczej, by zawsze w kwestiach problemowych się do nas zgłaszać. Pomożemy znaleźć rozwiązanie tak, by nie dochodziło do przykrych konsekwencji – mówi A. Andrzejewski.
Mieć wpływ na prawo
– Uruchomiliśmy coś, co jest naszym narzędziem w rozmowach z rządem. Chodzi o Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej. Przygotowujemy projekt ustaw i analizy – mówi Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich. Chodzi o to, by współtworzyć prawo, a nie dostawać gotową ustawę bez konsultacji. – Mamy inny styl działania. Nie interesują nas wiece, konferencje i nagrody gospodarcze. Pomagamy praktycznie. Chcemy, aby to sami przedsiębiorcy mówili o swoich wątpliwościach związanych z obliczaniem składki zdrowotnej, czy formą opodatkowania. Naszym zadaniem jest uczyć się nawzajem. Chcielibyśmy, aby instytucje takie jak ZUS czy KAS także wyciągały wnioski z proponowanych przez nas zmian. Polski Ład ciągle się zmienia. W trakcie roku podatkowego będą korekty w zakresie PIT i CIT. Będziemy zatem kontynuować ten dialog i liczę, że nasz głos zostanie wysłuchany – podkreśla wiceprezes FPP Arkadiusz Pączka.