Pomoc Ukrainie musi być lepiej skoordynowana i bardziej celowa, przekonywali uczestnicy konferencji prasowej, która odbyła się w urzędzie marszałkowskim. Przy jednym stole zasiedli prawnicy, społecznicy, przedsiębiorcy i samorządowcy. Mają już plan, jak wspierać Ukraińców nie tylko teraz, ale także w przyszłości.
W środowy poranek szpital w Gorzowie Wlkp. wysłał na Ukrainę tira z pomocą medyczną. Na jego pokładzie znalazły się m.in. koce, aparaty USG i podstawowy sprzęt lekarski. – Jeszcze pierwszego dnia wojny zadzwoniliśmy do zaprzyjaźnionego szpitala w Iwano-Frankowsku i sprawdziliśmy ich potrzeby. Przy pomocy zarządu województwa udało się szybko zorganizować sprzęt oraz transport – mówi Robert Surowiec, wiceprezes gorzowskiej lecznicy.
Ukraina dalej potrzebuje wsparcia, ale potrzeby broniącego się kraju oraz ukraińskich uchodźców nabierają coraz bardziej precyzyjnych kształtów. – Na dzisiaj na szybko musimy organizować transporty, ale już z celowaną pomocą, jaka jest oczekiwana na Wschodzie. Szukamy możliwości przerzutów darów za pomocą korytarzy humanitarnych – tłumaczy marszałek Elżbieta Anna Polak.
Urząd marszałkowski już teraz zebrał wokół siebie wolontariuszy, organizacje pozarządowe, społeczników, przedsiębiorców i samorządowców, aby pomagać jak najskuteczniej, najszerzej oraz najszybciej. – Stworzyliśmy dużą drużynę, która razem zgodnie pracuje w lubuskim centrum pomocowym. Zadbaliśmy o m.in. pomoc psychologiczną oraz prawną – zapewnia Elżbieta Anna Polak.
– Na ten moment jesteśmy w stanie pomóc wszystkim. Jeśli ktoś przyjedzie o 3 w nocy i nie ma noclegu, zapewnimy ciepły kąt. Zapewnimy jedzenie i artykuły pierwszej potrzeby. Wczoraj wystąpiła potrzeba pilnej konsultacji medycznej, również udało się to załatwić – przekonuje Eliza Zaborowska, wolontariuszka z inicjatywy Lubuskie dla Ukrainy.
Ludzi dobrej woli jest znacznie więcej. W całym województwie zawiązała się adwokacka inicjatywa darmowych porad prawnych. Włączyło się już w nią ok. 70 osób, gotowych do udzielenia wsparcia Ukraińcom. – Na stronie okręgowej izby adwokackiej w Zielonej Górze znajdują się listy adwokatów, którzy przyłączyli się do akcji. Można do nich dzwonić oraz pisać. Porad udzielamy telefonicznie lub jeśli zajdzie potrzeba bezpośrednio. Poza tym od poniedziałku w urzędzie marszałkowskim tworzymy stacjonarny punkt porad prawnych – zachęca Anna Wojniusz, koordynator ds. pomocy prawnej obywatelom Ukrainy.
Pomoc Ukrainie to nie sprint
Pomoc tu i teraz jest ważna, ale uczestnicy konferencji prasowej chcą zadbać o długofalowe wsparcie uciekających przed wojną Ukraińców. – Po zaspokojeniu podstawowych potrzeb uchodźcy będą potrzebować pracy, miejsca w szkołach i przedszkolach – twierdzi marszałek Polak.
– Drodzy przyjaciele z Ukrainy wszystkie lubuskie samorządy są przygotowane, aby Was przyjąć. Mieszkańcy czekają na Was i pomogą w każdym zakresie. Jesteśmy w stałym kontakcie z placówkami oświatowymi oraz przedsiębiorcami, ale potrzebujemy też rozwiązań systemowych państwa polskiego – mówi Marek Cebula burmistrz Krosna Odrz.
Głosem przedsiębiorców w trakcie spotkania był m.in. Jerzy Korolewicz, prezes Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej. Zaznaczył, że pomoc Ukrainie nie będzie sprintem, a ultramaratonem. – Ogień najlepiej płonie na początku, ale później trzeba go konsekwentnie podtrzymywać. W każdym powiecie mamy koordynatorów. Jako przedsiębiorcy koncentrujemy się jednak na wybranych dziedzinach pomocy np. wsparciu finansowym. Tworzymy też bazę zasobów noclegowych, transportowych, ofert pracy – wylicza Korolewicz.
Chcesz pomóc? Zajrzyj na specjalny serwis!
Najważniejsze i najnowsze informacje o wsparciu dla Ukrainy oraz jej mieszkańców urząd marszałkowski zebrał w specjalnym serwisie. Znajdziecie go [TUTAJ].