Lechia II Zielona Góra wysoko wygrywa z Piastem Czerwieńsk w meczu Pucharu Polski

Czterej mężczyźni na boisku. Jeden kopie piłkę
Dominik Figaś strzela pierwszą bramkę dla Lechii II Zielona Góra
Piłkarze Lechii II Zielona Góra w sobotę wygrali na wyjeździe z Piastem Czerwieńsk 4:1 (1:0). To był mecz 1/8 Pucharu Polski na szczeblu regionalnym. Drużyna trenera Macieja Góreckiego awansowała do ćwierćfinału.
  • Lechia prowadziła już 4:0 po bramkach Dominika Figasia, Kacpra Lechowicza, Marcina Lisowskiego i Dawida Sowińskiego. Honorowego gola dla Piasta zdobył Dawid Kaczor.
  • Tomasz Trubiłowicz, trener Piasta: Lechia obnażyła dziś nasze braki koncentracji przy stałych fragmentach gry.
  • Maciej Górecki, trener Lechii: Szczególnie cieszy mnie to, jak wyglądaliśmy w defensywie, w fazie bronienia się

Od początku sobotniego (5 marca) spotkania Lechia dłużej utrzymywała się przy piłce i stwarzała sobie więcej sytuacji strzeleckich. Swoją przewagę udokumentowała w 25 min, obejmując prowadzenie po strzale Dominika Figasia, który z 15 m pokonał Jacka Fleszara.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:1. Po przerwie goście z Zielonej Góry nie pozostawili złudzeń rywalom z Czerwieńska. W 50 min Kacper Lechowicz podwyższył na 2:0, w 56 min Marcin Lisowski trafił na 3:0, a 11 minut później, po golu Dawida Sowińskiego, Lechia wygrywała już 4:0!

Dawid Kaczor strzela honorowego gola dla Piasta Czerwieńsk

W 79 min bramkarz Jakub Marczak sfaulował w polu karnym skaczącego do główki Grzegorza Lipińskiego. Sędzia podyktował jedenastkę, którą pewnym strzałem w prawy róg wykorzystał Dawid Kaczor, zdobywając honorowego gola dla Piasta.

Tomasz Trubiłowicz: Wygrał zespół bardziej zdeterminowany

– Lechia obnażyła dziś nasze braki koncentracji przy stałych fragmentach gry, bo uważam, że dopóki wynik był na styku, nie byliśmy zespołem gorszym fizycznie, ale potem spadł u nas mental piłkarski – ocenił Tomasz Trubiłowicz, trener Piasta. – Fatalnie zachowaliśmy się przy stałych fragmentach gry.

– Pierwszą bramkę dostaliśmy przy naszym rzucie rożnym, gdzie nie zdążyliśmy z powrotem. Dwie następne – kuriozum. Takie bramki się dostaje raz na ileś tam meczów, a my w jednym meczu w ciągu 10 minut sobie wrzucamy. Czwarta to już konsekwencja tego mentalu – analizował trener Trubiłowicz.

Po strzale głową Przemysława Bitnera piłka minie bramkę Lechii II Zielona Góra

– Moim zdaniem wygrał zespół, który strzelił więcej bramek, był bardziej zdeterminowany, skoncentrowany. Dla mnie jest to materiał przed ligą, gdzie musimy jeszcze dopracować pewne szczegóły, skoncentrować się do końca i tak do tego podchodzę – podsumował trener Trubiłowicz.

Maciej Górecki: Zespół wyglądał dziś bardzo pozytywnie

– Było dużo fajnych fragmentów, szczególnie cieszy mnie to, jak wyglądaliśmy w defensywie, w fazie bronienia się, bo Piast nie stworzył sobie zbyt wielu sytuacji bramkowych. Oczywiście, miał ich kilka, jedną ze stałego fragmentu gry, kiedy super interweniował Kuba Marczak, natomiast z gry tych sytuacji nie było zbyt wiele – zauważył Maciej Górecki, trener Lechii.

– My mieliśmy wiele sytuacji i byliśmy w miarę skuteczni, bo cztery bramki strzelone to fajny wynik. To cieszy. Generalnie zespół wyglądał dziś bardzo pozytywnie – podkreślił trener Górecki.

Igor Kurowski strzela na bramkę Piasta Czerwieńsk, ale nie zaskoczy Jacka Fleszara

– Szczególnie w drugiej połowie było widać, że wytrzymujemy ten mecz nieco lepiej niż przeciwnik. Złapaliśmy trochę więcej gry po ziemi, typowego ataku pozycyjnego, utrzymywania się przy piłce. Ale to też pewnie wynikało z tego, że to był pierwszy mecz o stawkę i na początku było widać dużo nerwowości. Oczywiście, bramki też wpłynęły na pewien spokój mentalny w grze. Mam nadzieję, że tak będziemy wyglądać na tle każdego kolejnego rywala – dodał trener Górecki.

12 marca Lechia i Piast rozpoczną rundę wiosenną rozgrywek IV ligi. Oba zespoły będą walczyły o utrzymanie. Po rundzie jesiennej Lechia (17 punktów – 4 zwycięstwa, 5 remisów i 8 porażek) zajmuje 14. miejsce w tabeli, a Piast (12 punktów – 3 zwycięstwa, 3 remisy i 11 porażek) plasuje się na 17., przedostatniej pozycji.

Meprozet Stare Kurowo też awansował już do ćwierćfinału

W rozegranym 26 lutego meczu 1/8 Pucharu Polski na szczeblu regionalnym Promień Żary uległ na własnym boisku Meprozetowi Stare Kurowo 1:3. Pozostałe spotkania zostały zaplanowane na 30 marca (godz. 16.30). Zestaw par:

  • GKP Pszczew – Tęcza Krosno Odrzańskie
  • Budowlani Murzynowo – Carina Gubin
  • Iskra Małomice – Victoria Szczaniec
  • Odra Bytom Odrzański – Ilanka Rzepin
  • Piast Iłowa – Lechia Zielona Góra
  • Róża Różanki – Warta Gorzów
Galeria zdjęć z meczu Piast Czerwieńsk – Lechia II Zielona Góra

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content