Centrum Matki i Dziecka w Zielonej Górze ruszy jesienią. Chorzy na koronawirusa będą leczeni w Torzymiu. (WIDEO)

Budynek Centrum Zdrowia Matki i Dziecka Fot. Łukasz Wawer
Budynek Centrum Zdrowia Matki i Dziecka Fot. Łukasz Wawer
Obecnie Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Zielonej Górze działa jako szpital covidowy, ale niebawem to może się zmienić. Samorząd województwa chce, aby ciężar opieki nad chorymi na koronawirusa przejęła lecznica w Torzymiu, dlatego przekazał jej 10 mln zł. Co to oznacza w praktyce? Centrum otworzyłoby w końcu swoje drzwi dla dzieci i ich mam.

– Widzę po pracownikach urzędu, jak wiele osób nadal choruje, dlatego musimy szukać rozwiązań, aby zabezpieczyć się przed jesienną falą – powiedziała marszałek Elżbieta Anna Polak, komentując decyzję o przekazaniu 10 mln zł dla Lubuskiego Szpitala Specjalistycznego Pulmonologiczno-Kardiologicznego w Torzymiu.

Covid wciąż atakuje

Lecznica od kilku lat modernizuje jeden ze swoich wolnych budynków, który pierwotnie miał być oddziałem geriatrycznym. Ostatecznie zdecydowano, że w tym miejscu powstanie szpital covidowy, aktualnie działający w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Za pomysłem idą konkretne pieniądze. Pierwotnie placówka w Torzymiu miała otrzymać w tym roku 2 mln zł, ale decyzja podjęta przez zarząd województwa zwiększy dotację do 10 mln zł.

Przekazanie umowy na dofinansowanie o wartości 10 mln zł Fot. Łukasz Wawer

Większe środki mają nie tylko rozszerzyć zakres prac, ale także pozwolić na ich przyśpieszenie. Inwestycja zakłada m.in. utworzenie 70 łóżek obserwacyjno-zakaźnych. – Mamy doświadczenie, ponieważ leczyliśmy już chorych na koronawirusa oraz prowadziliśmy rehabilitację po przebytej chorobie – przekonuje Katarzyna Lebiotkowska, prezes lecznicy w Torzymiu. W ramach remontu już w najbliższym czasie w szpitalu pojawi się nowe wyposażenie i sprzęt medyczny.

Według planów prace zakończą się jesienią i wtedy też szpital w pełni przejmie obsługę pacjentów koronawirusowych. Jak przekonują szefostwo placówki stanie się to bez uszczerbku dla Lubuszan zmagających się z chorobami płuc, ponieważ lecznica nie zaniecha swojej bazowej działalności.

– Będziemy wspierać takie pomysły. Jest tragedią, gdy ze względu na covid szpitale muszą zamykać oddziały. Ludzie ze zdiagnozowanymi chorobami, także onkologicznymi nie zawsze mają się, gdzie leczyć – twierdzi Wacław Maciuszonek, przewodniczący sejmiku województwa.

Po ustaniu pandemii w zmodernizowanym szpitalu w Torzymiu będzie możliwe zorganizowanie rehabilitacji pocovidowej.

Szpital covidowy w Torzymiu będzie mieścił się w budynku należącym do lecznicy tzw. “Titanicu” Fot. Paweł Wańczko.
Dlaczego otwarcie Centrum ma tak duże znaczenie?

Centrum Zdrowia Matki i Dziecka miało wystartować już kilka lat temu, ale plany pokrzyżowała pandemia. Teraz jest spora szansa, że jeszcze w tym roku placówka zacznie działać zgodnie z pierwotnymi założeniami. Będzie to pierwszy tak nowoczesny obiekt w województwie, który pozwoli na kompleksowe leczenie małych pacjentów oraz ratowanie życia maluchów.

– Dużo dzieci choruje i potrzebuje pomocy. To będzie wspaniałe centrum, tak bardzo oczekiwane przez rodziców – zapewnia Anna Chinalska, radna województwa lubuskiego, przewodnicząca sejmikowej Komisji Zdrowia, Rodziny i Spraw Społecznych. W obiekcie znajdzie się nowoczesna baza łóżkowa i diagnostyczno-zabiegowa. To tu zostaną ulokowane oddziały położnictwa oraz neonatologii wraz z OIOM-em noworodkowym. Tym samym chore maluchy uda się odseparować od miejsc, gdzie przebywają dorośli pacjenci.

Otwarcie szpitala dziecięcego odblokuje kolejne inwestycje, jakie ma w planach lecznica w Zielonej Górze. – Posiadamy sprzęt do Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. W ten sposób uwolnimy oddział pediatryczny, ginekologiczno-położniczy. To ważne, bo chcemy w Zielonej Górze przygotować oddziały onkologiczne. Mamy już pieniądze na ten cel – tłumaczy marszałek Elżbieta Anna Polak.

Fot. Paweł Wańczko

Szpital tymczasowy działa w budynku centrum od grudnia 2020 r., ale niedługo powinno się to zmienić. Jak wytłumaczyła marszałek,  od 1 kwietnia nie będą już wypłacane dodatki koronawirusowe. Poza tym ma zostać zniesione finansowanie  na podstawie specjalnych procedur szpitali covidowych. Taki obrót sytuacji pozwoliłby przywrócić pierwotnie planowaną działalność Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Samorządowcy podkreślają jednak, że ostatecznie wszystko zależy od decyzji Ministerstwa Zdrowia, a na razie minister nie wydał jeszcze oficjalnych w tej sprawie.

Przez 2 lata uratowali tysiące pacjentów

W marcu minęły dwa lata, od kiedy do zielonogórskiej lecznicy trafił „pacjent zero” ze zdiagnozowanym koronawirusem.  Od tego momentu z ciężkimi objawami covid-19 do placówki przyjęto prawie 5 tys. osób. Aż 80 proc. z nich udało się uratować. W najbardziej krytycznych momentach na salach szpitala tymczasowego zajmowano się ponad 240 pacjentami, którzy każdego dnia zużywali 3,5 tony tlenu.

Przez cały ten czas systematycznie zbierano sprzęt do Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Ze względu na problemy magazynowe, sporą część wyposażenia umieszczono za symboliczną opłatą w magazynach firmy LCL. Władze szpitala deklarują, że jeśli tylko pojawią się stosowne decyzje, zajmą się jak najszybszym przewiezieniem urządzeń z powrotem na teren lecznicy. Pierwsze transporty być może będą potrzebne już w najbliższych tygodniach.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content