Lechia II Zielona Góra wygrywa z Syreną Zbąszynek. Pierwszy karny ewidentny, ale drugi… (ZDJĘCIA)

Trzech mężczyzn na boisku
Maciej Kubiak z Syreny Zbąszynek próbuje zablokować dośrodkowanie Macieja Maćkowiaka z Lechii II Zielona Góra
Lechia II Zielona Góra w niedzielę wygrała mecz o sześć punktów, pokonując u siebie Syrenę Zbąszynek 2:1. Do przerwy było 0:1, w drugiej połowie sędzia podyktował dwa rzuty karne dla gospodarzy – pierwszy bezdyskusyjny, drugi wyjątkowo kontrowersyjny.

W niedzielę (3 kwietnia) w Zielonej Górze spotkały się zespoły walczące o utrzymanie w IV lidze. Przed meczem Lechia miała na koncie 23 punkty, a Syrena – 20 i zajmowały – odpowiednio – 13. i 15. miejsce w tabeli. Ewentualne zwycięstwo było więc na wagę złota.

Syrena wychodzi na prowadzenie, Lechia wyrównuje

Goście przyjechali bez swojego przebojowego napastnika, który nazywa się Yussuf Nassor Mwinyi (w skrócie Józek), pochodzi z Tanzanii i w trzech spotkaniach rundy wiosennej strzelił cztery bramki. Był za to nie mniej groźny Paweł Dulat i to on dał Syrenie prowadzenie. W 43 min dostał znakomite prostopadłe podanie, przyjął piłkę i z łatwością przelobował Gracjana Sierackiego.

Pierwszy rzut karny dla Lechii II Zielona Góra. Strzela Maciej Brzeźniak, w bramce Maciej Jóźwiak

Po przerwie, mimo kilku dogodnych sytuacji dla gości, wynik długo się nie zmieniał. Aż do 79 min. Chwilę wcześniej Mikołaj Maciejewski sfaulował w polu karnym Bartosza Żurawskiego, który na boisko wszedł w drugiej połowie i okazał się bohaterem spotkania. Jedenastka bezdyskusyjna, a na bramkę zamienił ją Maciej Brzeźniak, myląc Macieja Jóźwiaka i wyrównując na 1:1.

Drugi karny dla Lechii i pewna dobitka Żurawskiego

W 86 min Lechia strzeliła drugiego gola, po kolejnym rzucie karnym, ale ta decyzja sędziego była już cokolwiek kontrowersyjna. Maciej Maćkowiak na lewym skrzydle świetnie wymanewrował Macieja Kubiaka, a później wziął się pod ręce z interweniującym Damianem Budnikiem i tak przepychali się do linii końcowej. Wieczorek posłał piłkę wzdłuż bramki, po czym się przewrócił. Żaden z miejscowych nie zamknął akcji, ale zrobił to arbiter, dyktując… jedenastkę.

Drugi rzut karny dla Lechii II Zielona Góra. Strzela Maciej Brzeźniak, broni Maciej Jóźwiak, dobija Bartosz Żurawski

Do rzutu karnego ponownie podszedł Brzeźniak, lecz tym razem Jóźwiak wyczuł jego intencję i odbił piłkę przed siebie. Niewiele to jednak dało, bo do dobitki najszybciej wystartował wspomniany Żurawski i pewnym uderzeniem w długi róg ustalił wynik meczu.

Maciej Górecki: Cieszy to, że wygrywamy trzeci mecz z rzędu

– Wiedzieliśmy, że wszystko, co dobre w drużynie ze Zbąszynka, to jest Paweł Dulat – nie ma co się oszukiwać. Od samego początku mojej przygody z IV ligą wiem, że cały zespół opiera się na grze tego gościa, który swoimi umiejętnościami i możliwościami przewyższa tę ligę – podkreślił Maciej Górecki, trener Lechii. – Wiedzieliśmy, że tak będzie i dostajemy bramkę praktycznie z tego, czego się spodziewaliśmy. Złe zachowanie w defensywie w momencie straty.

Paweł Dulat (nr 13) szarżuje w polu karnym Lechii II Zielona Góra. Napastnika Syreny Zbąszynek próbuje powstrzymać Kacper Dąbrowski

– Pierwsza połowa była słaba, ale biorę to na siebie. Zespół ze Zbąszynka dzisiaj inaczej podszedł do meczu, jeżeli chodzi o ustawienie taktyczne – analizował trener Górecki. – Ale kiedy zrobiliśmy trochę rotacji w ustawieniu, w drugiej połowie wyglądało to zdecydowanie lepiej i cieszy to, że wygrywamy trzeci mecz z rzędu z trudnym rywalem.

Tomasz Leszczyński: Jestem dumny z zespołu. Zagraliśmy świetne widowisko

– Przegraliśmy w końcówce. Powinniśmy ten mecz zamknąć na 2:0, 3:0 – były słupki, były sytuacje – przekonywał Tomasz Leszczyński, trener Syreny. – Przegraliśmy, bo przeciwnik strzelił dwa rzuty karne – pierwszy ewidentny, a z drugim się nie zgadzam, nie ma opcji. Z budki widziałem, że obaj zawodnicy trzymali się za rękę, jeden upadł i pan sędzia zagwizdał. Uważam, że tak doświadczony arbiter nie powinien takiego karnego gwizdać w końcówce takiego meczu.

Maciej Maćkowiak (z prawej) z Lechii II Zielona Góra i Damian Budnik z Syreny Zbąszynek wzięli się pod ręce i w takim uścisku przepychali się aż do linii końcowej boiska. Maćkowiak posłał piłkę wzdłuż bramki i się przewrócił – sędzia podyktował rzut karny…

– Uważam, że tego rzutu karnego nie było, ale parę kontrowersyjnych żółtych kartek było w pierwszej połowie. Tylko przypomnę, że nasz zawodnik przejął piłkę i wychodzilibyśmy dwa na jeden ze stoperem, a miejscowy sfaulował i nawet żółtej kartki nie było – wskazywał trener Leszczyński. – Ale nie będę dyskutował z sędziami, bo oni zawsze mają rację. Ja nie mówię, że sędzia źle gwizdał mecz, bo w wielu fragmentach gwizdał dobrze. Niestety, rzut karny na 2:1, którego według mnie nie było – i przegrywamy.

– Ale jestem dumny z zespołu. Zagraliśmy świetne widowisko bez trzech podstawowych chłopaków, którzy wypadli nam ze składu. Mieliśmy swój plan na ten mecz – chwalił trener Leszczyński. – Trzeba dalej pracować, a z taką grą jestem spokojny o przyszłość tego zespołu.

Wyniki spotkań XXI kolejki rozgrywek IV ligi
  • Piast Iłowa – Stilon Gorzów 2:1
  • Spójnia Ośno Lubuskie – Dąb Sława-Przybyszów 2:1
  • Odra Nietków – Polonia Słubice 2:2 (relację, galerię zdjęć i materiał wideo z tego meczu znajdziesz TUTAJ)
  • Piast Czerwieńsk – Promień Żary 0:1
  • Pogoń Świebodzin – Czarni Browar Witnica 2:1
  • Celuloza Kostrzyn – Budowlani Murzynowo 3:0
  • Ilanka Rzepin – Meprozet Stare Kurowo 1:1
  • Korona Kożuchów – Czarni Żagań 3:1
  • Lechia II Zielona Góra – Syrena Zbąszynek 2:1

Fotogaleria z meczu Lechia II Zielona Góra – Syrena Zbąszynek

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content