-Rząd nie był w ogóle przygotowany. Ponad 40 dni wojny i tak naprawdę dopiero pojawiła się specustawa, są zapowiedzi jakiegoś finansowania różnych przedsięwzięć, ale dalej nic się nie dzieje. To jest na razie zasypywanie rowów, ale nie ma podwalin systemowości, stąd ten apel – mówi radny województwa Sebastian Ciemnoczołowski, przewodniczący klubu KO.
Przypomnijmy, że na wczorajszej sesji sejmiku przez aklamację przyjęty został apel do premiera i rządu w sprawie pomocy uchodźcom wojennym z Ukrainy poprzez systemowe wsparcie organizacji pozarządowych, wolontariuszy, jednostek samorządu terytorialnego oraz instytucji niosących pomoc. Jak zauważa Ciemnoczołowski ten apel to wyraz presji, bo to już ostatni moment, by zacząć skutecznie działać.
– Zaraz się ten entuzjazm wypali, co jest naturalne bez systemowego wsparcia i mechanizmów zorganizowanej pomocy. Zaraz dla osób z Ukrainy będzie trzeba szukać pracy, zaraz też pewnie i obywatele Polski będą mogli mieć różnego rodzaju swoje oczekiwania, bo będzie trzeba jakoś rekompensować przecież koszty utrzymania tych osób – kształcenia, leczenia o czym też wczoraj mówiłem, że nie ma żadnych środków dodatkowych przekazywanych na leczenie uchodźców. Na moje pytanie jak to ma być zrobione – nie dostałem żadnej odpowiedzi, nie dostałem odpowiedzi, co do wysokości tych kosztów dla szpitali, a przecież to nie są szpitale rządowe, to są szpitale samorządowe. Wszystko jest samorządowe – szkoły, szpitale. Cały ciężar przerzuca się dziś na samorządy, do teraz nie wiem co będzie dalej – mówił.
Radny Platformy Obywatelskiej, który jest również specjalistą ds. rozwoju Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze odniósł się zarazem do ostatniej aktywności prezydenta Zielonej Góry, który nie przestaje na różne sposoby atakować i podszczypywać zarządu i samego szpitala. Ciemnoczołowski mówi wprost, że Kubicki w choćby najmniejszym stopniu nie wsparł lecznicy.
-Robi to Gorzów, robi to prezydent Gorzowa – pomaga wielomilionowymi środkami corocznie szpitalowi gorzowskiemu. Ale wracając do prezydenta Kubickiego, ja już nie wiem, ja już się zastanawiam nad tymi odpowiedziami, jak ja mam gdzieś odpowiedzieć, dlaczego pan prezydent zwalcza największą lecznicę, która tak naprawdę ratuje jemu sytuację, za którą on też odpowiada, bo w tych wszystkich prerogatywach ustawowych, które dotyczą samorządu jest też dbanie o ochronę zdrowia swoich mieszkańców – dzisiaj pan prezydent mniej na szpital daje niż odbiera od szpitala w różnego rodzaju daninach. W dodatku blokuje wiele inicjatyw, pamiętamy np. komorę hiperbaryczną, gdzie wymyślał sobie jakieś rondo hybrydowe, teraz blokuje kolejną inwestycję, a jeszcze mówi nieprawdę, a wręcz kłamie, że załatwił jakieś pieniądze dla szpitala. Pan prezydent nie załatwił żadnych pieniędzy – nigdy.
Cała rozmowa: