Przy okrągłym stole o leczeniu służby zdrowia

Dyskusja odbywała się w sali RCAK
Chciałbym, abyśmy o przyszłości lubuskiej służby zdrowia porozmawiali bez partyjnej rywalizacji i bez chwalenia się – stwierdził inicjator zwołania medycznego okrągłego stołu Sławomir Kowal z sejmikowego klubu Bezpartyjni Samorządowcy. Zatem rozmawiano przede wszystkim o konkretach

Wprawdzie stół był kwadratowy jednak zasiedli za nim ludzie, którzy o lubuskiej służbie zdrowia mogą, a wręcz powinni mówić. Tym razem postanowiono skupić się na medycynie wysokospecjalistycznej i oddziałach klinicznych działających w kilku lubuskich lecznicach.
– Wczoraj podaliśmy wiele szczegółów dotyczących strategii rozwoju medycyny do 2030 roku – mówi marszałek Elżbieta Anna Polak. – Cieszę się ze zwołania tego stołu, gdyż potrzebne jest nam partnerstwo, współpraca, wszystkie siły. Nie jest to łatwe, gdyż, gdy kilkanaście lat temu w budżecie samorządu na służbę zdrowia nie było ani grosza. Krok po kroku staraliśmy się to zmienić. Dziś możemy powiedzieć, że tylko na lubuskie szpitale w ciągu minionej dekady przeznaczyliśmy 750 mln z budżetu województwa i RPO.

Strategia i taktyka

W roli głównej miały wystąpić oddziały kliniczne, chociaż „gwoździem”, na którym zamierzano powiesić dyskusję miały być plany rozwojowe zielonogórskiego szpitala klinicznego.
Prezes zielonogórskiej lecznicy Marek Działoszyński przedstawił imponującą listę inwestycji ostatnich pięć lat. A przyszłość? Lista zamierzeń jest co najmniej równie długa i są one konsekwencją tego, co już się podziało. Oczywiście Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, centrum naukowo badawcze, ale przede wszystkim wzmocnienie onkologii, utworzenie centrum leczenia i diagnostyki chorób nowotworowych, ale też centrum leczenia chorób serca, naczyń i klatki piersiowej. Za podobnym harmonogramem przemawia chociażby statystyka – to na te choroby będą najczęściej zapadać Lubuszanie.
– Choroby naczyniowe i nowotworowe są na czele przyczyn zgonów Lubuszan i dlatego ważny jest rozwój wysokospecjalistycznych działań w obrębie tych dziedzin – powiedział prof. Łukasz Dzieciuchowicz, kierownik Klinicznego Oddziału Chirurgii Naczyniowej Szpitala Uniwersyteckiego oraz kierownik Katedry Chirurgii i Chorób Naczyń na Uniwersytecie Zielonogórskim. – Potrzebny jest ośrodek chirurgii, który

zająłby się leczeniem całej aorty.

Przyszłość tworzy się teraz

Nie mogło również zabraknąć dyskusji nad utworzeniem gorzowskiej kardiochirurgii, która jakoś nie może zyskać przychylności decydentów, mimo że prezes gorzowskiej lecznicy Jerzy Ostrouch potrzebę jej powstania ilustruje alarmującymi statystykami. Jednak podobne wątpliwości pojawiły się również w trakcie dyskusji.
Oczywiście mówiono o sukcesie kierunku lekarskiego na UZ. Agnieszka Ziółkowska, dziekan Wydziału Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu zwróciła uwagę, że naturalnym kierunkiem w procesie kształcenia jest współpraca ze szpitalem uniwersyteckim, ale też z innymi lecznicami w województwie. Przyniesie to korzyść obu stronom.
Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent Zielonej Góry zapewnił, że zmiana planu zagospodarowania przestrzennego przy CKZiU Medyk nie wpłynie na inwestycje z Polskiego Ładu na terenie zielonogórskiej lecznicy.
– Nie będziemy się rozwijać, jeśli nie będziemy dbali o rozwoju medycznej infrastruktury – mówił Sebastian Ciemnoczołowski, główny specjalista ds. rozwoju szpitala uniwersyteckiego, radny województwa i członek sejmikowej komisji zdrowia.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content