Lechia II Zielona Góra we wtorek na własnym boisku zremisowała z Celulozą Kostrzyn 1:1 w meczu piłkarskiej IV ligi. Gospodarze objęli prowadzenie po strzale Igora Kurowskiego. Goście wyrównali już dwie minuty później po bramce Jakuba Baranowskiego.
Wtorkowy (3 maja) pojedynek był arcyważny dla Celulozy, która po serii trzech porażek znalazła się w strefie spadkowej. Sytuacja Lechii w IV-ligowej tabeli jest nieco lepsza, ale to nie znaczy, że zespół może pozwalać sobie na potknięcia z niżej notowanymi rywalami.
Na bramkę Igora Kurowskiego odpowiada Jakub Baranowski
W pierwszej połowie goście z Kostrzyna zmarnowali okazję nie 100-, a 200-procentową. W 27 minucie Dawid Olszewski znalazł się w sytuacji sam na sam, zdecydował się mijać Gracjana Sierackiego i wypadł z rytmu, strzelił, ale piłkę sprzed bramki wybił Filip Filipczak. 11 minut później w odpowiedzi precyzyjnie przymierzył Konrad Sitko, lecz wyciągnięty jak struna Gabriel Kodzis obronił to uderzenie.
Po przerwie było zdecydowanie ciekawiej. Na początku drugiej połowy Celuloza wyszła z kilkoma groźnymi kontrami, ale zabrakło albo wykończenia, albo ostatniego podania. Lechia zaś po 20 minutach miała serię rzutów wolnych i przy trzecim Maciej Brzeźniak trafił piłką w słupek.
W 84 minucie miejscowi objęli prowadzenie, gdy Igor Kurowski strzałem z pola karnego pokonał Kodzisa. Celuloza miała niewiele czasu na zmianę wyniku, lecz wystarczyły zaledwie dwie minuty. Bramkę na 1:1 zdobył Jakub Baranowski, ustalając wynik spotkania.
Jakub Baranowski: Drużynie należą się brawa za reakcję po stracie gola
– Ciężki mecz, dużo pracy przede wszystkim w obronie. Dla nas każdy punkt jest na wagę złota – przyznał Jakub Baranowski. – Niedosyt? Wiedzieliśmy, do kogo przyjeżdżamy, nastawialiśmy się głównie na obronę. Po stracie gola drużynie należą się brawa za reakcję.
Celuloza zajmuje 16. miejsce w tabeli, czyli wciąż jest w strefie spadkowej. Ale do Budowlanych Murzynowo ma już tylko punkt straty, do Korony Kożuchów i Czarnych Żagań – dwa, a do Lechii – trzy.
Igor Kurowski: Dla nas to strata dwóch punktów
– Można uznać, że dla nas jest to strata dwóch punktów – skomentował Igor Kurowski. – Nie może być tak, że przez cały mecz pracujemy na to, żeby zdobyć zwycięską bramkę, a jak już ją strzelamy, to w tak krótkim czasie tracimy gola na wagę remisu.
Warto zauważyć, że Kurowski po strzeleniu bramki nie cieszył się, tylko uniósł ręce w geście… przeprosin. Dlaczego? – Nie cieszyłem się ze względu na to, że większość swojego piłkarskiego grania spędziłem w Kostrzynie i mam szacunek zarówno do kolegów, jak i do trenera – wyjaśnił 18-latek.
Wyniki spotkań XXVII kolejki IV ligi
- Polonia Słubice – Stilon Gorzów 0:1
- Ilanka Rzepin – Spójnia Ośno Lubuskie 1:4
- Odra Nietków – Piast Czerwieńsk 1:3 (relację, wypowiedzi zawodników i fotogalerię z meczu znajdziesz TUTAJ)
- Pogoń Świebodzin – Promień Żary 2:3
- Piast Iłowa – Dąb Sława – Przybyszów 5:1
- Czarni Żagań – Meprozet Stare Kurowo 3:1
- Czarni Browar Witnica – Syren Zbąszynek 0:1
- Lechia II Zielona Góra – Celuloza Kostrzyn 1:1
- Korona Kożuchów – Budowlani Murzynowo 5:1
Fotogaleria z meczu Lechia II Zielona Góra – Celuloza Kostrzyn
