Dziekan gorzowskiej AWF: W mieście nie mamy konkurencji jeśli chodzi o nasze kierunki

Dziedziniec gorzowskiej filii AWF po rewitalizacji.

Absolwenci szkół średnich chętnie wybierają kierunki fizjoterapię i dietetykę w Zamiejscowej gorzowskiej filii Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu. Gorzej jest z wychowanie fizycznym – Tu musimy wabić dodatkowymi udogodnieniami, jak np. możliwość uprawiania sportu wyczynowego z jednoczesnym indywidualnym tokiem studiów. Płace w szkołach nie są jednak atrakcyjne – mówi na naszej antenie dziekan gorzowskiej filli dr hab. Piotr Żurek.

Uczelnia otrzymała właśnie kolejną dotację na utrzymanie obleganych kierunków. Gdyby nie samorządowy zastrzyk finansowy byłoby ciężko utrzymać kadrę i zakupić sprzęt dydaktyczny. Dotacja trafi także na utworzenie pracowni gastronomicznej na miejscu. – Cieszy nas fakt, że zarząd województwa dostrzega potrzeby wszystkich uczelni wyższych w regionie. Kształcimy na kierunkach, które są przyszłościowe. Coraz więcej Lubuszan ma świadomość jak ważna jest prawidłowa dieta oraz zdrowy tryb życia. Społeczeństwo się starzeje, dlatego potrzebujemy coraz więcej fizjoterapeutów. Chodzi także o dzieci, u których coraz częściej stwierdza się wady postawy wymagające ćwiczeń pod okiem fachowców. Nasi studenci mogą znaleźć pracę w gabinetach prywatnych, szkołach, mogą być trenerami personalnymi, dietetykami. Na to jest niewątpliwie coraz większe zapotrzebowanie – mówi profesor P.Żurek. W Gorzowie nie nie ma innych uczelni kształcących na kierunkach dietetyka i fizjoterapia. – Nasi studenci nie podpierają ścian podczas praktyk, jak to jest np. w Poznaniu, gdzie działa duża uczelnia medyczna i rzadko kiedy można zostać dopuszczonym do pacjenta. Mamy bardzo dobry kontakt ze szpitalami, zajęcia praktyczne to nie tylko nazwa. Lecznice potrzebują kadry, studenci dobrych mentorów i to działa. Wielu z nich zapewne zasili placówki służby zdrowia i gabinety prywatne, bo jest na te usługi potrzeba – przyznaje dziekan.

Publikacji przybywa

W ciągu ostatnich dwóch lat przybyło pracowników, którzy wydają publikacje. – To niezwykle ważne w procesie ubiegania się o zewnętrzne dotacje z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego – mówi Piotr Żurek. Imponującym jest fakt, że macierzysta jednostka w Poznaniu, która ma dużo więcej pracowników, ma porównywalną liczbę publikacji.

Okrągła 50 -tka

Dziekan przypomniał także o okrągłym jubileuszu uczelni, która świętuje 50-lecie. Wydano okolicznościową książkę ze wspomnieniami najważniejszych wydarzeń w historii placówki. Na dziedzińcu uczelni są tablice pamiątkowe upamiętniające światowej sławy sportowców, którzy wyszli spod skrzydeł AWF.

Zapraszamy do obejrzenia rozmowy.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content