Odra Nietków wygrywa ze Spójnią Ośno Lubuskie w meczu o fotel wicelidera IV ligi (ZDJĘCIA)

Odra Nietków w sobotę pokonała u siebie Spójnię Ośno Lubuskie 1:0 w meczu piłkarskiej IV ligi. Bramkę na wagę trzech punktów strzelił Oskar Kozakiewicz po świetnej akcji, którą przeprowadził Dawid Leoszko. Stawką pojedynku była pozycja samodzielnego wicelidera.

Przed sobotnim (14 maja) spotkaniem oba zespoły miały po 51 punktów. Odra wyprzedzała Spójnię lepszym stosunkiem bramek (57:40 – 53:41), bo w pierwszym meczu obu drużyn w Ośnie Lubuskim padł remis 2:2.

Dawid Leoszko wykłada “ciasteczko” Oskarowi Kozakiewiczowi

Rewanż w Nietkowie był całkiem niezłym widowiskiem, prowadzonym w szybkim tempie, z wymianą ciosów. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0, choć i gospodarze, i goście mieli swoje okazje i mogli objąć prowadzenie.

Po przerwie coraz groźniej było pod bramką Spójni. W 59 min Dawid Leoszko, obsłużony znakomitym podaniem przez Romana Kopacza, nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Bartoszem Gralą. Ale “Leo” zrehabilitował się trzy minuty później, kiedy przedryblował dwóch rywali i wyłożył “ciasteczko” Oskarowi Kozakiewiczowi. Ten nie miał innego wyjścia niż dać Odrze prowadzenie i – jak się później okazało – zwycięstwo.

Oskar Kozakiewicz strzelił jedyną bramkę w meczu Odra Nietków – Spójnia Ośno Lubuskie

Po zdobyciu gola miejscowi atakowali z coraz większym zapałem i Grala musiał uwijać się jak w ukropie, by nie skapitulować po raz drugi. Ale bramkarz przyjezdnych pokazał, że jest wielkim specjalistą w swoim fachu i bronił strzały rywali.

Bogdan Rubacha: Bramka dała nam więcej animuszu, więcej swobody

– Myślę, że całe spotkanie zagraliśmy bardzo dobrze – ocenił Bogdan Rubacha, pomocnik Odry. – Staraliśmy się grać piłką, utrzymywaliśmy się przy niej. Bramka dała nam więcej animuszu, więcej swobody, więcej mieliśmy sytuacji bramkowych. Pootwieraliśmy się troszeczkę, ale to było też kosztem tego, że wygrywaliśmy, chcieliśmy jeszcze jedną strzelić.

Rzut wolny dla Odry Nietków. Strzela Krystian Seredyński, w bramce Bartosz Grala

Co było kluczem do zwycięstwa? – Dobra organizacja gry w obronie – odpowiedział Rubacha. – Musieliśmy skupić się na tym i wiedzieliśmy, jak gra przeciwnik. Oni grają bardzo wysoko i chcieliśmy być mocno skoncentrowani przy każdym odbiorze piłki, żeby nie faulować, żeby nie prowokować sytuacji w okolicach pola karnego, bo wiemy doskonale, że byli groźni.

Sebastian Żłobiński: Po przerwie wyglądało to tak, jakbyśmy nie wyszli z szatni

Co nie wypaliło w planie Spójni na pojedynek z Odrą? – W tej chwili nie znam odpowiedzi na to pytanie. Musiałbym na chłodno to wszystko sobie przeanalizować – przyznał Sebastian Żłobiński, trener drużyny z Ośna Lubuskiego. – Na pewno do przerwy nie wyglądało to źle, myślę, że dotrzymywaliśmy kroku miejscowemu zespołowi.

– Po przerwie wyglądało to tak, jakbyśmy nie wyszli z szatni. Daliśmy się zdominować – analizował trener Żłobiński. – Rywale stworzyli sobie sporo sytuacji, bramka mogła paść już wcześniej, ona wisiała w powietrzu. W końcu zdobyli tę bramkę i sytuacja zrobiła się dla nas niekorzystna. Musieliśmy atakować i przeciwnik stwarzał sobie coraz więcej okazji. Bramki nie zdobył, ale my po przerwie nie stworzyliśmy sobie żadnej korzystnej sytuacji do wyrównania.

Rzut wolny dla Spójni Ośno Lubuskie

Czy to znaczy, że Odra w drugiej połowie zagrała wyjątkowo dobrze? – My znamy ten zespół, wiemy, na co go stać. Myślę, że my graliśmy słabo. Dużo strat piłki, rywal korzystał z naszych błędów i stwarzał sobie okazje – skomentował trener Żłobiński.

Wyniki spotkań XXIX kolejki IV ligi

Czarni Browar Witnica – Dąb Sława – Przybyszów 2:3
Piast Iłowa – Promień Żary 1:2
Pogoń Świebodzin – Celuloza Kostrzyn 1:0
Syrena Zbąszynek – Stilon Gorzów 1:3
Odra Nietków – Spójnia Ośno Lubuskie 1:0
Polonia Słubice – Meprozet Stare Kurowo 2:2
Czarni Żagań – Budowlani Murzynowo 4:0
Korona Kożuchów – Piast Czerwieńsk 3:2
Lechia II Zielona Góra – Ilanka Rzepin 2:2 (relację, opinie trenerów i fotogalerią z meczu znajdziesz TUTAJ)