Jak przypomniała lubuska marszałek Elżbieta Anna Polak, gdy zaczęła mówić o Parku Technologii Kosmicznych, usłyszała, że… odleciała. Donald Tusk, podczas wmurowania aktu erekcyjnego, wspomniał o… wizjonerstwie. W dobrym znaczeniu tego słowa
Na ten moment czekało wielu Lubuszan, nie tylko wizjonerów. Klamka zapadła. W kapsule, w miejscu, gdzie stanie Park Technologii Kosmicznych, znalazł się erekcyjny. Pod dokumentem podpisali się: marszałek Elżbieta Anna Polak, przewodniczący PO Donald Tusk, poseł Waldemar Sługocki, przewodniczący Sejmiku Województwa Lubuskiego Wacław Maciuszonek, członek Zarządu Województwa Lubuskiego Marcin Jabłoński oraz przedstawiciele partnerów projektu, generalnego wykonawcy, nadzoru inwestorskiego.
Rozkaz i wizja
– Pamiętam doskonale, jak był Pan premierem i na spotkaniu powiedział nam – samorządowcom, że najważniejsza jest nauka, komercjalizacja wiedzy – mówiła lubuska marszałek kierując słowa do Donalda Tuska. – Mówił Pan: macie tam, w regionie lubuskim, zieloną krainę, a brakuje innowacyjności. Był rozkaz – jest wykonanie! Zrobiliśmy Park Naukowo-Technologiczny, który otwierała premier Ewa Kopacz. Park Technologii Kosmicznych Uniwersytetu Zielonogórskiego pracuje, zdobywa granty. Przyszedł czas na budowę Parku Technologii Kosmicznych. Nie odlatujemy w kosmos! To jest inwestycja, która została wpisana do kontraktu terytorialnego, który Samorząd Województwa Lubuskiego wynegocjował z rządem Platformy Obywatelskiej. Dzisiaj wszyscy jesteśmy świadkami, że mury pną się do góry!
Gdy w przestrzeni publicznej pojawiły się plany lubuskiego „kosmicznego” projektu eksplodowała fala ironicznych komentarzy. Krytycy twierdzili, że lubuska marszałek odleciała zabierając z sobą członków zarządu i marnotrawiąc budżetowe miliony. Projekt zrodził się wiele lat temu i w grudniu 2014 roku został wpisany do kontraktu terytorialnego. Pierwotnie miał to być radioteleskop, budowy którego inicjatorem był prof. Janusz Gil. Na bazie tego projektu postanowiono stworzyć PTK. W 2015 roku wystąpiono do rządu o zmianę zapisów w kontrakcie, co udało się dzięki wsparciu Centrum Badań Kosmicznych PAN. Na partnera wybrana została firma Hertz, która ma już doświadczenie w tej branży i to w światowym formacie. Naturalnym „wspólnikiem” był też Uniwersytet Zielonogórski.
– To jest niesamowicie ważny dzień! Nie tylko dla regionu lubuskiego, ale i dla Polski. Jestem o tym przekonana – powiedziała marszałek Elżbieta Anna Polak. – To tutaj będzie miała miejsce komercjalizacja wiedzy dla biznesu. Są z nami innowacyjne firmy, które są siłą regionu lubuskiego. Tworzymy dzisiaj z wielkim przekonaniem – zgodnie z dyrektywą Unii Europejskiej – zielony ład i nowoczesne technologie. I takie jest Lubuskie!
Marzenia i fakty
Park Technologii Kosmicznych będzie obiektem, gdzie znajdą się m.in. laboratoria elektroniki satelitarnej, medycyny kosmicznej, kryptografii i przeciwdziałania cyberzagrożeniom, pomieszczenia czystego montażu, integracji i testów systemów i podsystemów satelitarnych. Nie jest to sztuka dla sztuki, a dowód na twarde stąpanie po ziemi, sposób na ściągnięcie do regionu wysokiej technologii i konkretne zyski.
– To właśnie tutaj – na Ziemi Lubuskiej – ludzie wyczuli wcześniej niż europejscy wizjonerzy, urzędnicy, politycy, że przyszłość to tak naprawdę zielona przyszłość, cyfrowa przyszłość. To jest wykorzystanie ludzkiego umysłu, ludzkiej dobrej woli na rzecz rozwoju, który przeskakuje dekady – stwierdził lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. – Jestem od wielu, wielu godzin na spotkaniach w województwie lubuskim i muszę powiedzieć, że lepszej puenty nie mogłem sobie wyobrazić niż uczestniczenie w projekcie, który zaczynał się wtedy, gdy byłem jeszcze premierem polskiego rządu. I że wtedy te marzenia staraliśmy się przekuć w fakty. Bo nie wystarczy mówić o marzeniach. Trzeba też mieć odwagę, żeby znaleźć środki i by inwestycja przestała być tylko czymś na papierze.
Przewodniczący PO zauważył również, że ten wizjonerski projekt nie może liczyć na wsparcie rządu, mimo niezwykłego potencjału. Przywołał tu doświadczenia płynące z konflikcie w Ukrainie i rolę, jaką odgrywają w niej wysokie technologie. A przecież wojna ta nie toczy się w kosmosie.
– Jesteśmy w miejscu – mówię o całym Lubuskiem – gdzie i tradycja spotyka się z nowoczesnością i wizjonerstwem w najlepszym tego słowa znaczeniu. W jakimś sensie to jest kosmos… – mówił Donald Tusk. – Nasza przygoda z wolnością, nowoczesnością, Europą jest w jakimś sensie kosmicznym doświadczeniem, bo przecież nam się nawet nie śniło, że będziemy mogli inicjować takie projekty jak ten.
Nadrabianie zaległości
Lider lubuskiej PO, poseł Waldemar Sługocki, dodał, że ta i inne technologiczne inwestycje to nadrabianie dystansu, gdyż Lubuskie uchodziło jeśli nie za technologiczna pustynię, to co najmniej region z zaległościami.
– Ale mogliśmy zacząć realizować swoje aspiracje i ambicje tylko i wyłącznie dlatego, że Polskę zdecentralizowano – dodał poseł. – Że Lubuszanie mogą w sposób samorządny na poziomie województwa zarządzać swoim potencjałem wewnętrznym, ale także możemy zapraszać do współpracy tych wszystkich z zewnątrz, którzy chcą uczestniczyć w dobrych, ważnych przedsięwzięciach. Jestem przekonany, że jak Park Technologii Kosmicznych zostanie ukończony, będzie kosmiczny nie tylko w swojej okazałości, ale będą w nim powstawać takie kosmiczne rozwiązania i przedsięwzięcia, które będą wzmacniać lubuską gospodarkę. Będą inspirować kolejnych lubuskich przedsiębiorców do kreowania nowych podmiotów gospodarczych, które na bazie funkcjonowania tego parku powstaną i zadomowią się w Lubuskiem.
Park dysponować będzie dodatkowo salą szkoleniową i multimedialną, oferować będzie powierzchnię przeznaczoną do wynajęcia dla firm i instytucji zewnętrznych. Placówka, oprócz działalności naukowo-badawczej, ma stanowić również inkubator dla małych i średnich przedsiębiorstw z sektora nowoczesnych technologii. Firmy będą mogły korzystać z zasobów PTK na warunkach rynkowych lub preferencyjnych, w zależności od przyjętego modelu współpracy
