To był trudny rok dla wszystkich miast w Polsce. Nie inaczej było w Gorzowie Wlkp. Mimo uwag do stanu miasta prezydent Jacek Wójciki otrzymał absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu.
Na tę trudną sytuację w samorządach nałożyły się dwa zjawiska: pandemia i w następstwie inflacja oraz wojna na Ukrainie.
Pewna niepewność
Trzeba było reagować szybko, zabezpieczać “ekstra środki” z tzw. rezerwy. – Codziennie mierzyliśmy się z jednym, nieprzewidywalnością. Można planować budżet, inwestycje i podpisać umowy z wykonawcami. Za kilka miesięcy okazuje się, że wzrosły ceny materiałów, a połowa pracowników musiała wyjechać na wojnę, bo byli obywatelami Ukrainy. To był trudny rok, a konsekwencje pandemii, inflacji i wojny będziemy odczuwać jeszcze latami. Stąd m.in. przyjęty program zaciskani pasa w miejskich inwestycjach – mówi prezydent Jacek Wójciki. Dochody miasta w minionym roku wyniosły ponad 944,5 mln zł, wydatki – ponad 970 mln 750 tys. Na koniec roku budżetowego łączna kwota długu miasta wynosiła ponad 291,5 mln zł.
Pełne zrozumienie sytuacji
Wszystkie te czynniki spowodowały, że kluby zagłosowały jednogłośnie za udzieleniem absolutorium prezydentowi Gorzowa Wlkp. Jackowi Wójcickiemu. Zdaniem klubu radnych Koalicji Obywatelskiej mimo problemów udało się wyjść z nich obronną ręką – Rozmawiamy o tym, co było, a było trudno. Rosnące ceny, koronawirus. Wszystkie samorządy narzekają na brak środków, na inflację. Tymczasem Gorzów realizuje zaplanowane inwestycje – zaznacza Radosław Wróblewski, szef klubu radnych KO w Radzie Miasta. Swoje uwagi do realizacji inwestycji miał klub radnych PiS – Nieudane inwestycje, część była kompletnie źle przeprowadzone. Oceniamy wykonanie budżety na cztery z minusem. W tym trudnym czasie prezydent miasta potrzebuje jednak wsparcia, także opozycji. Jesteśmy za – mówi Tomasz Rafalski z klubu radnych PiS. Klub radnych #Kocham Gorzów podkreśla, że nie jest źle. – Niektórych rzeczy nie udało się zrealizować, ale są to przyczyny obiektywne. Ceny tak rosną, że się nie da zrealizować tego, co się zaplanowało rok temu. Trzeba to mieć na uwadze, a nie tylko krytykować – mówi Jerzy Synowiec. Patryk Broszko z Klubu Gorzów Plus mówi, że prezydent się starał wykonać budżet na tyle ile mógł, mam nadzieję, że kolejne będą bardzie przewidywalne – podkreślił.
Miasto wykonało ponad 200 inwestycji za około 200 mln zł. Zanim radni zagłosowali nad udzieleniem absolutorium, podjęli również uchwałę w sprawie przyjęcia „Raportu o stanie miasta”, wyrażając tym samym swoje wotum zaufania dla prezydenta miasta. Za głosowało 19 radnych, trzech wstrzymało się, nie było głosów przeciw. Wcześniej wykonanie budżetu pozytywnie zaopiniowała Regionalna Izba Obrachunkowa i Komisja Rewizyjna.