Marian Babiuch: Nie zrobiliśmy wszystkiego, by przygotować się na kryzys energetyczny (WIDEO)

Marian Babiuch
"Optymistą trzeba być bez względu na to, co się dzieje, bo trzeba wierzyć, że gorzej już nie będzie, że jakoś z tego wyjdziemy, ale ta zima będzie decydująca" - mówi Marian Babiuch o rosnących cenach za energię czy węgiel.

Czy ceny energii, węgla czy paliw w Polsce będą stale rosnąć – gdzie jest granica? Jak na przestrzeni lat zmieniała się polityka energetyczna Polski? Jak ważne jest postawienie na odnawialne źródła energii? Dlaczego odejście od węgla jest dla Polski tak problematyczne? Czy powinniśmy postawić w końcu na atom? Gościem LCI był Marian Babiuch, prezes Lubuskiego Towarzystwa na Rzecz Rozwoju Energetyki.

Marian Babiuch kilkanaście lat temu wchodził w skład zespołu, który opracowywał dokument pod nazwą Polityka Energetyczna Polski 2030. Przez ten czas wiele się jednak wydarzyło i zmieniło. Jak patrzy na to z perspektywy czasu? Co realnie udało się zrealizować na bazie tego dokumentu?

-Na przykład rozwój fotowoltaiki – to, co było zakładane, o dziwo, przeszło wszelkie oczekiwanie i tutaj wysuwamy się już na czołówkę państw unijnych – jest około miliona prosumentów w Polsce, to jest sporo. Już jest pewien zator z tym związany, bo nie da się kolejnego miliona rozwinąć, jeżeli nie będzie magazynu energii. Po prostu sieć nie jest w stanie przełknąć tak dużej ilość tej energii produkowanej przez fotowoltaikę bo jak wiemy słońce świeci to mamy parę tysięcy megawatów, ale jak przyjdzie chmura to nagle te parę tysięcy ginie i wtedy to trzeba pokryć konwencjonalnymi elektrowniami – mówi.

Prezes Lubuskiego Towarzystwa na Rzecz Rozwoju Energetyki podkreśla też, że mimo politycznych sporów na wielu płaszczyznach, to akurat kwestie rozwoju energetyki zazwyczaj są wyłączone spod walk partyjnych. Niezależnie, kto rządzi, cel jest, a przynajmniej powinien być ten sam.

-Ja myślę, że jeżeli chodzi o energetykę to jest ciągłość, bo trudno w energetyce kierować się kwestiami politycznymi. To jest jednak nerw życia gospodarki, energia jest jak powietrze, woda, chleb, każdemu jest do potrzebna do życia. Jak mówimy o energii, to nie tylko mówimy o energii elektrycznej, ale ciepło, gaz, paliwa stałe, które w indywidualnych paleniskach są spalane…Tak należy na to patrzeć.

Babiuch dodaje również, że chcąc dążyć do neutralności klimatycznej, do szerszego stawiania na zieloną energię, odejście od węgla, etc. nieuniknione było to, że energia będzie drożeć. I wiadomo o tym od lat. Pozostaje kwestia tego, jak konkretne państwa na ten moment się przygotowały.

-Jeżeli chodzi o to, dla mnie, dla nas, było wiadome dawno, że energia nie będzie tanieć, energia musi drożeć, jeżeli się na takie ambitne cele nastawia. Wiadomo, że to musi kosztować, ta transformacja to jest koszt i to znaczący. Jeżeli jeszcze tutaj weszły te opłaty za CO2, po 100 euro za tonę, to jest więcej niż sama produkcja w elektrowni, bo tutaj dochodzą jeszcze inne składowe.

Jak wskazuje Marian Babiuch ogromnym błędem było też to, że w pewnym momencie przestało się poważnie traktować temat energii jądrowej i teraz odbija się to na nas ze zdwojoną siłą.

-Nie zrobiliśmy nic, jeżeli chodzi o energetykę jądrową. Uważam, że to jest duży błąd. Tyle lat się o tym mowi, a nie wybudowało się do dnia dzisiejszego żadnej jądrowej elektrowni. Gdybyśmy mieli 3-4 elektrownie, a są to stabilne źródła  pracujące w podstawie, to by też inaczej wyglądało bezpieczeństwo elektroenergetyczne Polski.

Cała rozmowa:

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content