Lubuski Rarytas: Jak smakują „leśne opowieści”? (WIDEO)

Rarytas Lubuski w Dąbiu-1
fot. Łukasz Wawer
Dziczyzna, topinambur oraz regionalne wina i piwa. To one były głównymi bohaterami spotkania nad jeziorem w Dąbiu. W malowniczych okolicznościach odbyło się kolejne spotkanie z cyklu ,,Rarytas Lubuski w kuchni”. „Leśne opowieści” snuła szefowa kuchni Małgorzata Sadowska, która wcieliła się w rolę kulinarnego przewodnika.

Lubimy smakować potraw z różnych zakątków świata. Lubuszanie chętnie odwiedzają kuchnie włoskie, meksykańskie czy też azjatyckie. Dlatego cykl spotkań „Rarytas Lubuski w kuchni” można przyrównać do powiedzenia: „Cudze chwalicie, swego nie znacie”.  Każde spotkanie prezentuje dania opierające się na produktach z różnych, ale zawsze lubuskich branż spożywczych. Podczas spotkania w Dąbiu królowała dziczyzna z lokalnych lasów.

Motywem przewodnim imprezy były „leśne opowieści”. – Jesteśmy zadowoleni, że mamy lasy i z ich dobrodziejstw możemy przygotować zdrowe potrawy. Staramy się łączyć dwa światy – producentów lokalnych i kucharzy. Tak powstają smaczne dania, a przy okazji możemy zaprezentować ciekawe miejsca w województwie – cieszył się Jacek Urbański, Dyrektor Lubuskiego Centrum Produktu Regionalnego.

Cykl spotkań mocno wspiera urząd marszałkowski. Na spotkaniu w Dąbiu nie mogło więc zabraknąć przedstawicieli samorządu województwa. – Przekonujemy ośrodki w całym regionie, że warto inwestować w produkty tradycyjne. Można na ich podstawie zaoferować klientom przyjeżdżającym na wypoczynek ciekawe dania. Nadal będziemy mocno promować takie inicjatywy – przekonywał wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn.

Rarytas Lubuski w Dąbiu
fot. Łukasz Wawer

Podczas spotkania w Dąbiu na gości czekały: pasztet z bażanta, krem z topinamburu, zraz z jelenia czy też akacjowa panna cotta. – Dziczyzna ma minimalną ilość cholesterolu oraz sporo wartości odżywczych. Prowadzimy sprzedaż bezpośrednią, dlatego zachęcamy do wybierania takich produktów – mówił Ryszard Bogucki, prezes koła łowieckiego Dzik w Krośnie Odrzańskim.

W spotkaniu udział wzięli także winiarze oraz przedstawiciele Browaru Witnica. Wina były dodatkiem do potraw, a piwa służyły jako ich składnik. – Pracujemy, wykorzystując tradycyjne metody. Bardzo pieczołowicie doglądamy nasze produkty, dbając o ich najwyższą jakość –  tłumaczył Robert Stawski z Winnicy Aris.

Autorką dań była Małgorzata Sadowska. To ona zebrała uczestników rarytasu w leśną podróż na bazie dziczyzny, kiszonek, warzyw i ziół. Było to już trzecie spotkanie we wspomnianym cyklu. Organizatorem imprez jest Regionalne Centrum Produktu Tradycyjnego. Na jego stronie znajdziecie przepisy na dania z regionalnych przysmaków.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content