Stal Gorzów w piątek na własnym torze pewnie pokonała GKM Grudziądz w zaległym meczu żużlowej ekstraligi. Bartosz Zmarzlik, Martin Vaculik i Anders Thomsen przywieźli dwucyfrówki. Sporo do myślenia ma natomiast Patrick Hansen.
Moje Bermudy Stal Gorzów – Zooleszcz GKM Grudziądz 54:36
Moje Bermudy Stal: Woźniak 9 (1, 3, 1, 3, 1), Thomsen 12+1 (3, 2*, 3, 1, 3), Vaculik 11 (3, 2, 3, 3, -), Hansen 0 (0, 0, -, -), Zmarzlik 14 (3, 3, 2, 3, 3), Hurysz 1 (0, 1, 0), Paluch 4 (3, 1, 0), Jasiński 3+1 (w, 2*, 1).
Zooleszcz GKM: Kasprzak 9 (0, 2, 2, 1, 2, 2), Rafalski 0 (-, -, -, -, -), Jakobsen 8 (2, 2, 1, 3, 0, 0), Pawlicki 9 (2, 3, 1, 1, w, 2), Tarasienko zz, Pludra 4+2 (1*, u, 2, 1*, 0), Łobodziński 2 (2, 0, -), Krakowiak 4+1 (1*, 0, 0, 1, 2).
Duet Krzysztof Orzeł – Piotr Paluch za Stanisława Chomskiego
Piątkowy (8 lipca) pojedynek udało się rozegrać dopiero po tygodniu, bo pierwsze podejście storpedowała potężna ulewa w Gorzowie. Faworytem niezmiennie była Stal, choć w parku maszyn zabrakło trenera Stanisława Chomskiego, który tego dnia miał ślub córki. Jego miejsce zajął duet Krzysztof Orzeł – Piotr Paluch.
Gospodarze prowadzili od pierwszego do ostatniego wyścigu. Po pierwszej serii startów mieli 4 punkty przewagi, ale to także efekt upadku Kacpra Pludry w IV biegu. Miejscowi mieli szczęście również w V gonitwie, gdy będącemu na drugiej pozycji Norbertowi Krakowiakowi zdefektował motocykl. Później jednak wszystko szło już zgodnie z planem i nikt nie może zarzucić Stali tego, że jechała na farcie.
Bartosz Zmarzlik źle policzył okrążenia, ale i tak wygrał wyścig!
W XI wyścigu zespół z Gorzowa zapewnił sobie bonus za lepszy bilans w dwumeczu, natomiast w XIII – zwycięstwo w piątkowym spotkaniu. Do rzadko spotykanej sytuacji na żużlowych torach doszło z kolei w XIII biegu. Prowadzący z dużą przewagą Bartosz Zmarzlik zakończył trzecie okrążenie, jadąc na jednym kole i na łuku zamknął gaz. Okazało się, że pomylił się w rachunkach i myślał, że właśnie minął linię mety. Dopiero kiedy zobaczył pędzącego Krzysztofa Kasprzaka, ponownie odkręcił manetkę, szybko wyprzedził rywala i zgarnął trzy punkty.
Tym razem żaden z zawodników Stali nie przywiózł kompletu punktów, bo Martin Vaculik przegrał z Przemysławem Pawlickim, Zmarzlik z Frederikiem Jakobsenem, a Anders Thomsen z Kasprzakiem. Sporo do myślenia ma natomiast Patrick Hansen, który zaliczył dwie “śliwki” i więcej nie pojawił się na torze. Z dobrej strony pokazał się za to Wiktor Jasiński, który zastąpił Duńczyka i do rywalizacji przystąpił dopiero w X gonitwie. Owszem, w pierwszym swoim starcie przewrócił się i został wykluczony, ale drugim dopadł Kasprzaka i przywiózł 5:1, a w trzecim obronił się przed atakami Jakobsena.
Bieg po biegu
I: Vaculik, Jakobsen, Woźniak, Kasprzak 4:2 (4:2)
II: Paluch, Łobodziński, Pludra, Hurysz 3:3 (7:5)
III: Zmarzlik, Jakobsen, Krakowiak, Hansen 3:3 (10:8)
IV: Thomsen, Pawlicki, Hurysz, Pludra (u) 4:2 (14:10)
V: Pawlicki, Vaculik, Jakobsen, Hansen 2:4 (16:14)
VI: Zmarzlik, Kasprzak, Paluch, Krakowiak 4:2 (20:16)
VII: Woźniak, Thomsen, Pawlicki, Łobodziński 5:1 (25:17)
VIII: Jakobsen, Zmarzlik, Pawlicki, Hurysz 2:4 (27:21)
IX: Thomsen, Kasprzak, Woźniak, Krakowiak 4:2 (31:23)
X: Vaculik, Pludra, Krakowiak, Jasiński (w) 3:3 (34:26)
XI: Woźniak, Jasiński, Kasprzak, Pawlicki (w) 5:1 (39:27)
XII: Vaculik, Krakowiak, Pludra, Paluch 3:3 (42:30)
XIII: Zmarzlik, Kasprzak, Thomsen, Jakobsen 4:2 (46:32)
XIV: Thomsen, Kasprzak, Woźniak, Pludra 4:2 (50:34)
XV: Zmarzlik, Pawlicki, Jasiński, Jakobsen 4:2 (54:36)