Od trzech lat Akademia im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wlkp. nie odnotowuje spadku liczby studentów, a wręcz przeciwnie – wzrost. Jak uczelnia to robi? O to pytamy kanclerza, który był gościem LCI.
Baza to podstawa
-Doposażamy bazę dydaktyczną, tworzymy kierunki w porozumieniu z przedsiębiorcami, miastem i województwem. Kierujemy studentów na praktyki i nawiązujemy współpracę przy zajęciach praktycznych już w liceach – mówi gość LCI Roman Gawroniak, kanclerz Akademii im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wlkp. Jak mówi bardzo ważna jest dziś jakość kształcenia. Na nią wpływa wyposażenie, które jest nie gorsze niż z firmach. To także możliwość łączenia pracy ze studiami. – Mamy zagwarantowane, że po ukończeniu studiów na wydziale technicznym, studenci od razu mają pracę tam gdzie odbywali praktyki – mówi kanclerz.Uczelnia liczy, że dzięki inkubatorowi przedsiębiorczości, który powstaje w Gorzowie, uda się stworzyć studentom warunki do otwierani firm.
Odpowiedź na potrzeby
Uruchamianie kierunków uczelni jest odpowiedzią na zapotrzebowanie. Jak mówi nasz gość tak było np. z logistyką, kierunkami medycznymi. Te ostatnie są bardzo drogie, ale kształcą absolwentów potrzebnych do szpitali od zaraz.
Kierunki medyczne zostały dofinansowane z budżetu samorządu województwa lubuskiego. Podobnie jak laboratoria Wydziału Technicznego.
Właśnie niedawno uczelnia wypuściła kolejnych inżynierów, licencjatów i magistrów.
Zobacz rozmowę: