Jacek Frątczak: Trzeba oddać honor Stali. Falubaz może wygrać z Polonią (WIDEO)

Mężczyzna w koszuli
Teraz po stronie gorzowskiej pojawi się presja, bo oczekiwanie jest takie, że Stal musi awansować – mówi Jacek Frątczak
Dla lubuskich kibiców żużlowy weekend rozpoczął się awansem Falubazu Zielona Góra do półfinału I ligi, a zakończył świetnym występem Stali Gorzów w ćwierćfinale ekstraligi. O postawie naszych zespołów rozmawiamy z Jackiem Frątczakiem, żużlowym menedżerem, ekspertem i komentatorem.
Przed rewanżem w Gorzowie byłbym ostrożny

W niedzielę (21 sierpnia) Stal Gorzów sprawiła swoim kibicom ogromną niespodziankę. Bez kontuzjowanych: Martina Vaculika, Andersa Thomsena i Oskara Palucha wywalczyła 44 punkty w wjazdowym meczu z Apatorem Toruń (relację znajdziesz TUTAJ). Nic dziwnego, że przed rewanżem na własnym torze zespół trenera Stanisława Chomskiego stawiany jest w roli faworyta.

– Trzeba oddać honor całej drużynie gorzowskiej – podkreśla Jacek Frątczak. – Zaskoczenie ogromne, dlatego że kontuzje nie wskazywały na taki wynik. Po złamaniu nogi przez Andersa Thomsena uważałem, że 40 punktów to jest absolutnie szczyt marzeń dla gorzowian, żeby podtrzymać jakkolwiek klimat przed drugim meczem. Natomiast chłopcy pojechali rewelacyjnie. Bartek Zmarzlik – 19 punktów, oddał dwa, ale z rywalem, który ma bardzo duże aspiracje i jechał na swoim torze. Sam Bartek nie dźwignąłby jednak tych 44 punktów, gdyby nie wsparcie szczególnie drugiej linii. Świetny występ – w końcu, oczekiwany – Patricka Hansena. No i bardzo ważne punkty i zwycięstwo biegowe Wiktora Jasińskiego.

Czy minimalna porażka 44:46 na wyjeździe oznacza, że Stal jest już jedną nogą w półfinale ekstraligi i przed rewanżem może czuć się pewnie?

– Powoli – uspokaja Jacek Frątczak. – Tutaj byłbym ostrożny, ponieważ w mojej ocenie drużyna toruńska lepiej czuje się na wyjazdach – to po pierwsze. Dwa – tor w Gorzowie dla większości tych chłopaków jest jednym z najbardziej ulubionych w ekstralidze. Mam na myśli Patryka Dudka, Roberta Lamberta czy choćby Jacka Holdera. Paweł Przedpełski też potrafi seryjnie wygrywać wyścigi w Gorzowie. To będzie bardzo ciężki mecz i wcale nie łatwiejszy od tego w Toruniu. Tym bardziej że po stronie gorzowskiej pojawi się presja, bo dzisiaj oczekiwanie jest takie, że w zasadzie Stal musi to zrobić.

Jak sportowo uziemić Wiktora Przyjemskiego

Tymczasem w piątek (19 sierpnia) do półfinału I ligi wjechał Falubaz Zielona Góra. Na własnym torze pokonał Orła Łódź 52:38, z nawiązką odrabiając 10-punktową stratę z pierwszego spotkania.

– Zdecydowanie tak miało być – przyznaje Jacek Frątczak. – Zadanie zostało wykonane i patrząc z perspektywy przedsezonowej i tego, jak Łódź jechała przez większą część sezonu – to trzeba było zrobić co najmniej w takich rozmiarach. Mówiło się o tym, że były jakieś kłopoty z przygotowaniem i odbiorem toru. Natomiast jeżeli ktokolwiek świadomie to zrobił, zrobił to bardzo dobrze, bo tor był świetnie przygotowany. Dokładnie taki, jaki powinien być w Zielonej Górze. Wtedy wyciąga się argumenty i atuty zawodników, którzy do tej pory się męczyli. W tym przypadku kapitan Piotrek Protasiewicz – dostał w końcu warunki, na których mógł pokazać, że jest jednak świetnym zawodnikiem.

W półfinale Falubaz zmierzy się z Polonią Bydgoszcz, najlepszą ekipą sezonu zasadniczego. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w Zielonej Górze. Po przekonującym zwycięstwie nad Orłem i komplecie punktów Protasiewicza apetyty na finał na pewno wzrosły. Czy jest na to szansa?

– Oczywiście, tylko trzeba w to uwierzyć, nie panikować – stwierdza Jacek Frątczak. – Uważam, że bydgoszczanie wcale nie są najmocniejszym zespołem w tej lidze, bo bardziej równa, bardziej przewidywalna jest drużyna z Krosna. Polonia ma duże dziury w składzie, szczególnie w formacji seniorskiej. Niestabilna jest forma Mateja Zagara. On potrafi zacząć słabo mecz, później dopiero się rozpędza i tych punktów brakuje. Powiem w ten sposób: tu trzeba by się zastanowić, jak sportowo uziemić Wiktora Przyjemskiego. Jak przygotować nawierzchnię, żeby ten chłopak nie zrobił tego, co robił do tej pory. To jest kluczowy zawodnik Polonii.

Obejrzyj całą rozmowę z Jackiem Frątczakiem, żużlowym menedżerem, ekspertem, komentatorem

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content