“Buntownik” – bez powodu czy bez-nadziei?

Konferencja przed premierą spektaklu "Buntownik, czyli rzecz o narodzie" Fot. Dariusz Nowak
Konferencja przed premierą spektaklu "Buntownik, czyli rzecz o narodzie" Fot. Dariusz Nowak
Czy dzisiaj, w dobie kryzysu wartości, bunt młodego człowieka ma jeszcze jakikolwiek sens? A jeśli tak, to jaką formę powinien przybrać? W spektaklu “Buntownik, czyli rzecz o narodzie” niezgoda na rzeczywistość ma ciało, ruch i taniec, ponieważ najnowsza premiera Lubuskiego Teatru, zrealizowana w ramach programu Przestrzenie Sztuki, to spektakl choreograficzny.

1 września Lubuski Teatr w Zielonej Górze zaprasza na performatywny i odważny spektakl zrealizowany w ramach programu Przestrzenie Sztuki.

-Projekt stwarza szansę na tematy niszowe, tematy z piwnic, zakamarków i strychów – mówił dyrektor teatru, Robert Czechowski. – Zapraszamy ludzi odważnych, którzy nie boją się eksperymentów i poszukiwań; nie boją się tematów świeżych, zaskakujących.

Podstawowym impulsem do stworzenia spektaklu, w którym splatają się dwie narracje: tekstowa oraz choreograficzna, była próba zmierzenia się (nie pierwszy raz w Lubuskim Teatrze, co podkreślał dyrektor zielonogórskiej sceny) z klasyką.  – Punktem wyjścia była twórczość Juliusz Słowackiego, a w szczególności “Król Duch”, i zadanie sobie pytania, co dzisiaj dla młodego człowieka znaczy twórczość polskich romantyków – wyjaśniał Robert Czechowski. – Czym było mierzenie się młodych ludzi w tamtych czasach –  w czasach romantyzmu, z podstawowymi pytaniami i problemami, a czym jest próba mierzenia się  dzisiaj z pytaniem o podstawowe wartości i kierunki? Czym się kierować w życiu, co jest “bazą”? Bóg, rodzina, Ojczyzna? Gdzie szukać sensu życia? Tamci młodzi ludzie stawiali te same pytania, dzisiaj te fundamentalne pytania są takie same, ale anturaż jest nieco inny.

Konferencja przed premierą spektaklu "Buntownik, czyli rzecz o narodzie" Fot. Dariusz Nowak
Konferencja przed premierą spektaklu “Buntownik, czyli rzecz o narodzie” Fot. Dariusz Nowak

O “Królu Duchu” Juliusza Słowackiego mówił podczas konferencji prasowej także twórca spektaklu, Piotr M. Wach, artysta działający “na przecięciu performansu i choreografii”: – Zastanawialiśmy się, w jaki sposób przetłumaczyć i przepisać go na współczesny język, o czym traktuje tak naprawdę “Król Duch”, który jest jest “niewystawialny”, niemożliwy do zrozumienia.  Który jest pełen metafor, obrazów, impresji, ale bardzo ciężko uchwycić jego sens.  Będąc w tym procesie, zaczęliśmy tworzyć ten spektakl – mówił choreograf.

-Kiedy słyszę słowo patriotyzm, trochę dostaję gęsiej skórki – tłumaczył autor tekstu, odpowiadający za dramaturgię przedstawienia, Michał Telega – bo patriotyczne obowiązki załatwia się szabelką. A dzisiaj, wydaje mi się, że to myślenie obywatelskie i myślenie o społeczeństwie bardziej niż o narodzie, jest dla nas jakąś drogą rozwoju i postępu. Dlatego pytania, które zadajemy sobie w tym przedstawieniu, one się zasadzają na takim podstawowym fundamencie, a mianowicie: na kształtowaniu się tożsamości człowieka wychowanego przez dzisiejsza Polskę. A nasz dzisiejsza Polska – w moim, głębokim przekonaniu – jest obrazem tyleż kolorowym, co szarym, smutnym i osiedlowym, co trzepakowym, ławeczkowym. I wydaje mi się, że na takiego człowieczka, wychowanego na tym osiedlu, dorastającego na pewnej matrycy kulturowej i przesiąkniętego pewną tkanką mentalną tego “osiedla”, zasadzamy to przedstawienie i budujemy tą narrację  – narrację samobójcy, a właściwie fantazji na temat tego samobójstwa.

„Buntownik, czyli rzecz o narodzie”

Choreografia: Piotr Mateusz Wach
Dramaturgia, Autor tekstu: Michał Telega
Muzyka: Piotr Korzeniak
Video: Kamil Derda
Kreacja i performans: Marek Szejnar

To utwór sceniczny, oparty o niezobowiązującą lekturę fragmentarycznego poematu rapsodycznego “Król Duch” Juliusza Słowackiego, stanowi zapis zdarzeń będących autobiograficzną podróżą twórców spektaklu i próbą zmierzenia się z własnymi historiami oraz zalążkami autotematycznego mitu. Powstała na kanwie osiedlowych wspomnień dzieciństwa opowieść traktuje o kształtowaniu się tożsamości współczesnego człowieka wychowanego przez Polskę szarych blokowisk, ławek, trzepaków oraz o dojrzewającym w bohaterze resentymencie dzisiejszego Konrada” – mierzącego się jednak z wyzwaniami bardziej codziennymi niż romantyczna metafizyka. Takim wyzwaniem wobec którego stawiają twórcy pytania o możliwości buntu i oporu jest rodzina. To ona jako fundamentalna jednostka społeczeństwa reprezentuje racje narodu i jego mentalność. Spektakl jest pełen choreografii, które stanowią alternatywną narrację wobec tekstu i próbują zadać pytania o bunt sprzeciw wraz z jego wagą w ciele, w ruchu i w tańcu. Choreograficzna partytura działań performera jest podróżą, w której realizują się multikulturowe znaki sceniczne składające się na wewnętrznie spójny świat bohatera dążącego do unicestwienia wszystkiego, co dotychczas zrobił żyjąc na świecie oraz skrócenia swojej własnej spirali cierpień.

Spektakl jest realizowany w ramach projektu Przestrzenie Sztuki finansowanego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Program realizowany jest przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca oraz Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego.

Info na podstawie mat. własnych Lubuskiego Teatru

Konferencja przed premierą spektaklu "Buntownik, czyli rzecz o narodzie" Fot. Dariusz Nowak
Konferencja przed premierą spektaklu “Buntownik, czyli rzecz o narodzie” Fot. Dariusz Nowak
Konferencja przed premierą spektaklu "Buntownik, czyli rzecz o narodzie"
Konferencja przed premierą spektaklu “Buntownik, czyli rzecz o narodzie” Fot. Dariusz Nowak

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content