Piast Czerwieńsk w środę pokonał u siebie Piasta Iłowa 3:2 w meczu I rundy Pucharu Polski na szczeblu województwa. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Bramkę decydującą o awansie zdobył w 120 minucie Grzegorz Lipiński.
Jeszcze w ubiegłym sezonie oba Piasty grały w IV lidze. W ostatnim spotkaniu tych zespołów padł bezbramkowy remis (relację, komentarze i zdjęcia z tego pojedynku znajdziesz TUTAJ). Drużyna z Czerwieńska spadła jednak do klasy okręgowej, w której aktualnie zajmuje trzecie miejsce. Z kolei ekipa z Iłowej jest przedostatnia w IV lidze.
Niewykorzystane “setki” Piasta Iłowa i błysk Grzegorza Lipińskiego
Środowy (31 sierpnia) mecz Piastów w Pucharze Polski mógł się podobać nie tylko dlatego, że trwał 120 minut. Gospodarze objęli prowadzenie po kwadransie gry, kiedy Robert Genderka z lewej strony podał do Marcina Koseskiego, który pewnym strzałem wykończył akcję.
Goście po stracie bramki przejęli inicjatywę, wręcz zaczęli dominować na boisku. Między 27 a 33 minutą stworzyli sobie aż cztery wyśmienite okazje. Wprawdzie Jakub Iwanus obronił strzały Oliwiera Rzeszuty, Mateusza Brzezickiego i Kordiana Sicińskiego, ale w 33 minucie skapitulował. Brzezicki z lewej strony dograł do Sicińskiego, a ten trafił na 1:1.
W przerwie trenerzy obu zespołów dokonali kilku zmian, wpuszczając na murawę zawodników z podstawowego składu. Tempo wyraźnie wzrosło i mecz robił się coraz ciekawszy. W 47 minucie przyjezdni wyszli na prowadzenie. Illia Ekser zdecydował się na strzał z dystansu, piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki.
Miejscowi odpowiedzieli w 73 minucie. Piotr Piwowarski doskonałym podaniem obsłużył Grzegorza Lipińskiego, który pokonał Kacpra Stępczyńskiego. Ponieważ po 90 minutach mieliśmy remis, potrzebna była dogrywka.
W dodatkowym czasie gry znów błysnął Iwanus, kiedy w 98 minucie odbił piłkę po strzale będącego w znakomitej sytuacji Oliveiry Cruza Breno Andersona. Gdy kibice i po części pewnie także zawodnicy myślami byli już przy serii rzutów karnych, do akcji ponownie wkroczył Lipiński. Najpierw holował piłkę w prawo wzdłuż linni pola karnego, następnie zawrócił – i w lewo… Aż w końcu zdecydował się na centrostrzał, piłki dotknął jeszcze obrońca gości, zupełnie myląc Stępczyńskiego. Gospodarze w ostatniej swojej akcji zdobyli bramkę na 3:2.
Łukasz Garguła: Mecz mogliśmy zamknąć już w 90 minutach
Przegrać można w różnych okolicznościach, ale porażka po stracie gola w 120 minucie jest wyjątkowo paskudna… – To jest piłka nożna – skwitował Łukasz Garguła, zawodnik Piasta Iłowa. – Szkoda tej ostatniej sytuacji, bo wychodzi na to, że jeśli jest się w polu karnym, trzeba próbować uderzyć na bramkę. Rykoszet nieszczęśliwie dla nas, a szczęśliwie dla Czerwieńska, strzelają bramkę i wygrywają spotkanie. Natomiast my możemy tylko i wyłącznie mieć pretensje do siebie. Przecież mieliśmy tyle sytuacji praktycznie sam na sam i ten mecz mogliśmy zdecydowanie zamknąć już w 90 minutach.
Na czym polega misja byłego reprezentanta Polski w Piaście Iłowa? – Na pewno chciałbym ten klub starać się rozwijać. Nie tylko pierwszy zespół, ale też grupy młodzieżowe. Pomóc w strukturach, żeby w Iłowej coś dobrego się działo dla lokalnej społeczności, dla regionu – odpowiedział Garguła. – Myślę, że jest ku temu potencjał. Jest też burmistrz Paweł Lichtański, który myśli o tym, żeby rozbudować obiekty sportowe i na pewno powstanie miejsce do tego, żeby trenować, edukować i trafiać w Polskę. Ja jestem przykładem – i nie tylko ja, ale paru chłopaków, którzy gdzieś wyjechali z województwa lubuskiego. I chciałbym, żeby takim miejscem była Iłowa.
Grzegorz Lipiński: Brawa za walkę dla całego zespołu, bo wygraliśmy wszyscy
Strzelec dwóch bramek dla Piasta Czerwieńsk z boiska schodził zmęczony, ale uradowany. Które uczucie przeważało po ostatnim gwizdku sędziego? – I jedno, i drugie. Ciężko jest ocenić, ale chyba jednak szala przechyla się na stronę radości. Na pewno zwycięstwo cieszy, jeszcze w takich okolicznościach, w ostatnich sekundach meczu. Cała drużyna zasłużyła dzisiaj na pochwały – podkreślił Grzegorz Lipiński. – Myślę, że mecz mógł się podobać kibicom. Przede wszystkim trwał 120 minut, sytuacji bramkowych było całkiem sporo. Być może z przewagą Iłowej, ale my gramy klasę niżej. Brawa jeszcze raz za walkę dla całego zespołu, bo wygraliśmy wszyscy.
Czy w końcówce dogrywki myśli się już o rzutach karnych, czy walczy do ostatniego gwizdka, żeby wcisnąć bramkę na wagę zwycięstwa? – My jesteśmy jednak na poziomie amatorskim i wydaje mi się, że jeszcze nie byliśmy przy tych karnych. Każdy chciał do końca strzelić tę bramkę. Nam się dzisiaj udało. Ja sam też nie myślałem o karnych. Cały czas liczyłem, że coś się uda – przyznał Lipiński. – Widzieliśmy wszyscy, zarówno my, jak i trenerzy, że bramkarz z Iłowej jest wysunięty. Chcieliśmy to wykorzystać. Z gry się nie udało, szalona szarża na koniec i tylko się cieszyć.
– Asysta czy gol w ostatniej akcji? – zapytaliśmy Lipińskiego.
– Myślę, że trzeba sprawdzić w protokole – stwierdził piłkarz.
– Sędziowie mówili, że bramka – zauważyliśmy.
– To zostańmy przy bramce – uśmiechnął się Lipiński.
Aktualizacja
“Decyzją Wydziału Gier Lubuskiego ZPN mecz 1. rundy Fortuna Pucharu Polski (LZPN) Piast Inex Czerwieńsk – Piast Iłowa został zweryfikowany jako walkower 3:0 na korzyść naszego Piasta! W drużynie z Iłowej zagrał nieuprawniony piłkarz! Przypomnijmy, że na boisku też wygraliśmy 3:2” – poinformował w czwartek (2 września) klub z Czerwieńska
Wyniki spotkań I rundy Pucharu Polski na szczeblu województwa
- Zorza Ochla – Odra Bytom Odrzański 1:2
- Beskid Bożnów – Pogoń Świebodzin 1:20
- Kado Górzyn – Czarni Żagań 3:6
- Alfa Jaromirowice – Odra Nietków 0:2
- Zorza Nowe Żabno – Syrena Zbąszynek 1:13
- Cargovia Kargowa – Lechia II Zielona Góra 1:9
- Dąb Sława – Przybyszów – Promień Żary 3:1
- Spartak Budachów – Korona Kożuchów 0:10
- Piast Czerwieńsk – Piast Iłowa 3:0 (walkower)
- MKS Nowe Miasteczko – Budowlani Lubsko 0:3
- Medyk Cibórz – Dozamet Nowa Sól 0:4
- Unia Kunice – Stal Jasień 2:7
- Sprotavia Szprotawa – Błękitni Ołobok 3:4
- Schnug Chociule – Tęcza Krosno Odrzańskie 1:2
- Chynowianka Zielona Góra – Pogoń Wschowa 1:2
- Odra Klenica – ŁKS Łęknica 2:3
- Pogoń Wężyska – Zorza Brzeźnica 5:4
Fotogaleria z meczu Piast Czerwieńsk – Piast Iłowa