Zastal Zielona Góra pokonany w Ostrowie. Grał bez kapitana

Mężczyzna z piłką
Bryce Alford z Zastalu Zielona Góra trafił 1/10 rzutów za trzy...
Zastal Zielona Góra doznał piątej w tym sezonie porażki w ekstraklasie koszykarzy. W piątek przegrał na wyjeździe ze Stalą Ostrów. Musiał sobie radzić bez Przemysława Żołnierewicza.

BM Stal Ostrów – Enea Zastal BC Zielona Góra 88:72 (23:17, 15:22, 19:14, 31:19)

BM Stal: Silins 23 (4×3, 10 zbiórek), Skele 19 (6/10 za dwa, 2×3, 5 zbiórek, 14 asyst), Djurisić 17 (3/3 za trzy, 6 zbiórek, 6 strat), Kulig 14 (4×3, 9 zbiórek, 6 asyst), Garbacz 9 (3×3) oraz Zębski 6, Załucki 0.

Enea Zastal BC: Kutlesic 21 (1×3, 6 zbiórek), Hadzibegovic 13 (1×3, 5 zbiórek, 5 fauli), Kowalczyk 9 (3/4 za trzy, 5 strat), Zecevic 8 (6 zbiórek), J. Wójcik 0 oraz S. Wójcik 12 (3/3 za dwa, 2/3 za trzy), Alford 5 (1×3, 5 asyst), Brewton 4.

W drugiej kwarcie pokazaliśmy niezły basket

Zdecydowanym faworytem piątkowego (9 grudnia) meczu była oczywiście Stal. I po pięciu minutach gry zaczęła nam niebezpiecznie odjeżdżać. Dość powiedzieć, że w pierwszej kwarcie trafiła aż pięć trójek, a ze stanu 7:6 odskoczyła na 21:10. Na szczęście, Zastal szybko odrobił część strat.

Drugą ćwiartkę zaczęliśmy od punktów Kareema Brewtona i Dusana Kutlesica i przegrywaliśmy już tylko 21:23. A po rzucie za trzy Szymona Wójcika wyrównaliśmy na 26:26, więc robiło się coraz ciekawiej. Mało tego! Po wolnych Kutlesica i trójce Alena Hadzibegovica wyszliśmy na prowadzenie 31:29. A po serii 8:0 podwyższyliśmy na 39:33.

Na półmetku mieliśmy jednak tylko punkt przewagi. A w statystykach byliśmy lepsi przede wszystkim w skuteczności rzutów za dwa: 11/20 (55 proc.) – 9/19 (47 proc.), zbiórkach: 22 – 19 i punktach zmienników: 12 – 4. Słabiej za to dzieliliśmy się piłką: 9 – 12 asyst.

Kapitan Żołnierewicz ma problem z kolanem

Trzecia kwarta była bardzo zacięta, ale zwycięsko wyszła z niej Stal, która przed decydującą ćwiartką miała 4 punkty zaliczki. Później zaś popisała się serią 7:0 i odskoczyła na 64:53. Nam spadła skuteczność rzutów za dwa, rywalom wzrosła celność za trzy, ponadto coraz lepiej spisywali się w walce na desce… W efekcie musieliśmy pogodzić się z piątą porażką w tym sezonie w ekstraklasie.

Wracając do absencji Przemysława Żołnierewicza… “Małe problemy zdrowotne, ale to nic poważnego, jedynie zmęczenie dało o sobie znać” – czytamy w jednym z komentarzy na profilu Enei Zastalu BC na FB. Tymczasem wiemy, że chodzi o uraz kolana – tego samego, z którym kapitan naszego zespołu miał duży kłopot w ostatnich latach.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content