Burza wokół statutu? Komentuje przewodniczący sejmiku (WIDEO)

Przewodniczący sejmiku zwołuje sesje w trybie nadzwyczajnym w sprawach niezwykle ważnych dla regionu. Ta, o której piszą radni PiS, była już wcześniej szeroko omawiana - mówi przewodniczący.
Radni sejmikowej opozycji skarżą statu województwa do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ich zdaniem należało zwołać sesję w trybie nadzwyczajnym, która miała dotyczyć podziału pieniędzy w ramach ZIT. Wniosek złożyli w grudniu. Przewodniczący sejmiku podkreśla, że w tle jest wojenka z prezydentem Zielonej Góry, a temat był szeroko omawiany przez zarząd województwa na sesjach i publicznych spotkaniach. – Czemu miałoby to służyć – pyta przewodniczący, kolejnym spektaklem Janusza Kubickiego? Miał możliwość zabierania głosu, nie skorzystał – mówi Wacław Maciuszonek.

Wojewoda lubuski wystąpił ze skargą do sądu administracyjnego na statut sejmiku. Zdaniem Władysława Dajczaka statut daje przewodniczącemu sejmiku zbyt szerokie uprawnienia. Może to oznaczać złamanie ustawy o samorządzie terytorialnym – dodaje wojewoda. Chodzi o wniosek w sprawie nadzwyczajnej sesji sejmiku, który w ubiegłym roku złożyli radni PiS. Chcieli rozmawiać o pieniądzach na zintegrowane inwestycje terytorialne w regionie. Przewodniczący jednak sesji nie zwołał. Zdaniem radnych PiS nie zwołując sesji przewodniczący złamał fundamentalne prawo radnych to debaty na ważne dla regionu sprawy.

-Czemu miałoby to służyć? Kolejnemu medialnego spektaklowi? Czy któreś miasto oprócz Zielonej Góry protestowało przeciwko podziałowi pieniędzy w ramach ZIT? Wszędzie osiągnęliśmy partnerstwa w drodze otwartych konsultacji. Były rozmowy, dyskusje, spotkania publiczne i sesje sejmiku. Podział środków był szeroko komentowany i omawiany przez zarząd województwa. Prezydent Janusz Kubicki miał możliwość zabierania głosu w tej sprawie, także na sesji sejmiku województwa lubuskiego. Jeśli dla niego ważne jest, czy zabiera głoś na początku, czy na końcu posiedzenia, to naprawdę jego sprawa. Nie pozwolę na wygłupy na sesji, medialne spektakle. Nie była to sprawa szczególnie ważna dla regionu, która nie była wcześniej omawiana i dyskutowana. Zarząd województwa wyczerpał ten temat – mówi przewodniczący sejmiku województwa lubuskiego Wacław Maciuszonek.

Przypomnijmy. Gdy na sesję Rady Miasta Zielona Góra zaproszono członka zarządu województwa lubuskiego Marcina Jabłońskiego, aby zabrać głos w tej sprawie czekał kilka godzin (red.)

Co do statutu, przewodniczący odpowiada: – Wszyscy radni głosowali za statutem. Nie trzeba robić konferencji prasowej, jeśli się ma do niego zarzuty. Wystarczy zgłosić, jeśli są zastrzeżenia i jakie, byśmy wspólnie ten statut zmienili. Przecież wystarczy rozmowa – mówi Wacław Maciuszonek i dodaje – taki mamy rok, wyborczy. Takich wygłupów będzie pewnie więcej. Przyjmuje to z wielkim niesmakiem…

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Ostatni sejmik tej kadencji (FOTO)

Ważniejszymi punktami ostatniego posiedzenie lubuskiego sejmiku kończącej się kadencji było z pewnością odwołanie i powołanie skarbnika województwa. Alicja Woźniak i Tomasz Wojciechowski, za zgodą rady,

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content