Syrena wysoko wygrywa w Zielonej Górze. Kogo pozdrawia trener Leszczyński? (ZDJĘCIA)

Czterej mężczyźni na boisku, jeden kopie piłkę
Patryk Rogoziński z Syreny Zbąszynek kontra Szymon Słodki, bramkarz Lechii II Zielona Góra
Syrena Zbąszynek w sobotę pokonała na wyjeździe Lechię II Zielona Góra i ani myśli rezygnować z walki o fotel lidera piłkarskiej IV ligi. Bramki zdobyli: Bakhruman Azimov, Oskar Kluj i Piotr Bimek.

Lechia w rundzie wiosennej rozbiła Spójnię Ośno Lubuskie, grając III-ligowym składem, a następnie jedną bramką uległa faworyzowanej Odrze Bytom Odrzański. Z kolei Syrena, liderująca na półmetku zmagań IV ligi, w jedynym meczu wiosną zremisowała z mocarną Odrą Nietków.

Snajper, zmiennik – w Syrenie strzela każdy

W sobotę (25 marca) nie było jednak złudzeń, który zespół jest lepszy. Goście ze Zbąszynka objęli prowadzenie w 17 minucie. Szymon Słodki odbił piłkę po strzale Patryka Rogozińskiego, ale przy poprawce Bakhrumana Azimova był już bezradny. 8 minut później Syrena podwyższyła na 2:0 po uderzeniu Oskara Kluja.

W drugiej połowie wynik spotkania ustalił Piotr Bimek, pokonując Słodkiego w 61 minucie. Co ciekawe, Bimek przed rozpoczęciem meczu miał problemy żołądkowe, więc został wycofany z wyjściowego składu. W jego miejsce pojawił się Kluj. Koniec końców obaj zdobyli po bramce.

Wiktor Nowotnik z Syreny Zbąszynek broni strzał Karola Harasia z Lechii II Zielona Góra z rzutu wolnego
Tomasz Leszczyński: Pokazaliśmy trochę więcej dojrzałości

– Lechia to piłkarsko dobry zespół. O mały włos tydzień temu nie wywiozłaby punktów z Bytomia Odrzańskiego, więc wiedzieliśmy, że będzie trudny mecz – nie ukrywał Tomasz Leszczyński, trener Syreny. – Mimo że też mamy bardzo młody zespół, myślę, że pokazaliśmy trochę więcej dojrzałości. Cieszę się i pozdrawiam tych, którzy mówili, że będziemy poza piątką.

– W pierwszej połowie byliśmy po prostu konkretniejsi – ocenił trener Leszczyński. – Strzeliliśmy dwie bramki, mogliśmy jeszcze jedną. Ale Lechia też próbowała kreować. To młody zespolik, fajnie chłopcy się ogrywają, więc pewnie jeszcze niejeden zespół tu straci punkty.

Radość piłkarzy Syreny Zbąszynek po zwycięstwie w Zielonej Górze
Mateusz Reus: Pozwalaliśmy przeciwnikowi na zbyt wiele

– Trudno być szczęśliwym, jak się przegrywa 0:3 u siebie – skwitował Mateusz Reus, trener Lechii. – Natomiast mecz ułożony w pierwszej połowie. Robimy bzdury, ciąg dalszy robienia bzdur w defensywie tym skutkuje. Trudno też podnieść się tym młodym chłopakom z 0:2 do przerwy z wiceliderem.

– Po prostu od obrońców oczekuję, że będą solidni, a tego w dzisiejszym meczu, niestety, zabrakło – wskazał trener Reus. – Obrońca to ma być gość, który mi to wyczyści, tę piłkę wybije. Natomiast pozwalaliśmy przeciwnikowi na zbyt wiele.

– Początek drugiej połowy zapowiadał się dobrze. Tylko będąc w ofensywie, brakuje tego dokładnego ostatniego podania, dobrej wrzuty – analizował trener Reus. – Tak naprawdę nie stworzyliśmy sobie 100-procentowej sytuacji. Myślę, że z przebiegu meczu wynik jak najbardziej sprawiedliwy.

– W każdym meczu musimy szukać punktów – stwierdził trener Reus. – W tej lidze każdy z każdym może wygrać. Natomiast grając – umówmy się – juniorami, nie zawsze jest tak kolorowo. Nie spodziewam się łatwej rundy. Tutaj nikt się nie położy. Do końca będziemy walczyć o utrzymanie.

Fotorelacja z meczu Lechia II Zielona Góra – Syrena Zbąszynek

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content