Donald Tusk w Sulechowie: – Ta władza ustąpi tylko przed zorganizowaną siłą (WIDEO, GALERIA)

Fot. Łukasz Wawer/LCI
– Ta władza nie ustąpi przed szlachetnymi argumentami, tylko przed zorganizowaną siłą. Wszystko jest w naszych rękach, ludzi dobrej woli jest więcej. Koszmar rządów PiS może minąć jak zły sen już za 150 dni – mówił Donald Tusk na otwartym spotkaniu w Sulechowie. Przyznał, że przede wszystkim chce dotrzeć do tych, którzy przestali wierzyć, że zmiana polskiej polityki jest możliwa.

Sulechowianie i przyjezdni wypełnili halę sportową przy szkole podstawowej nr 3 po brzegi. W otwartym spotkaniu z liderem Platformy Obywatelskiej uczestniczyło ponad 500 osób, a wszystko odbywało się w ramach akcji #TuJestPrzyszłość. W czasie, kiedy Tusk był w Sulechowie, ponad 70 parlamentarzystów demokratycznej opozycji uczestniczyło w otwartych spotkaniach z mieszkańcami w 18 miastach i miasteczkach Lubuskiego.

Zapraszamy na relację wideo (artykuł pod relacją wideo):

– Strategią władzy PiS jest to, żeby ludzi zniechęcić do aktywności politycznej i zasiać w nich zwątpienie, że zmiana w polityce jest możliwa – mówił Tusk. – To jest w ich interesie. Ale przecież wszystko jest w naszych rękach. Od dziś do dnia wyborów, musimy być maksymalnie zmobilizowani, bo oni są zdolni do wielu rzeczy. Ten koszmar minie jak zły sen, przekonamy się o tym już za 150 dni. Sulechów to 16-tysięczne miasto, a na tej sali jest morze głów. To wiele mówi…

Władza promuje przemoc

Dolnald Tusk odniósł się do bieżących politycznych wydarzeń, w tym incydentu z upadkiem rosyjskiej rakiety pod Bydgoszczą, co było przez wiele dni ukrywane przez rząd. – Chcemy mieć pewność, że za nasze bezpieczeństwo odpowiadają ludzie kompetentni, a tymczasem w sprawach kluczowych dla naszego bezpieczeństwa, ta władza okazuje się niekompetentna i tchórzliwa. Minister Błaszczak to tchórz, który mówi, że nic o tym incydencie nie wiedział i teraz próbuje zrzucić winę na wojskowych – mówił Tusk. – Mamy prawo wiedzieć, dlaczego przez tyle dni to ukrywano i zaniechano poszukiwań rakiety, która naruszyła naszą przestrzeń powietrzną. W naszym interesie jest to, by ludzie tacy jak Błaszczak nie rządzili, bo to jest zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. Mamy dzisiaj prezesa PiS, który za nic nie odpowiada, prezydenta Dudę, który milczy i ministra Błaszczaka, który szuka kozła ofiarnego wśród wojskowych.

Drugim bieżącym tematem, do którego odniósł się lider PO, była śmierć małego Kamilka, zakatowanego przez matkę i oczyma. – Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tą zbrodnią, ale jestem ostatnią osobą, która chciałaby to wykorzystywać politycznie, tak cynicznie jak politycy PiS, którzy prześcigają się w deklaracjach, który z nich jest bardziej za karą śmierci – stwierdził. – Tymczasem piekło dzieci rodzi się na skrzyżowaniu patologicznej rodziny i patologicznej władzy. Mamy dziś władzę, która promuje przemoc i która mówi, że jak się nie bije dzieci, to są problemy wychowawcze. Mamy dziś władzę, która deklaruje pogardę wobec najsłabszych: dzieci, kobiet, niepełnosprawnych. Mamy władzę, która promuje bicie dzieci, a jednocześnie domaga się kary śmierci dla tych, którzy biją dzieci. To jest promowanie patologii.

Znaczenie kompromisów w polityce

Runda pytań z sali trwała półtorej godziny. Młody przedsiębiorca pytał o program wsparcia PO dla jednoosobowych działalności gospodarczych i małych firm. – Sednem zmiany jest szukanie swobody i prostoty dla ludzi prowadzących działalność gospodarczą. Zmiana ma polegać na tym, by wspierać tych, którzy chcą wziąć odpowiedzialność za siebie – odparł lider PO. – Jeśli będziemy dziś mówić, że problemem nie jest PiS i jego patologie, tylko problemem jej brak spójnego programu partii opozycyjnych, to PiS będzie rządził dalej, a patologie będą trwać. Kaczyński nigdy nie ukrywał, że jak ktoś założył firmę i ma pieniądze, to dla niego jest złodziejem z definicji.

Tusk podkreślił, że dobrobyt nie bierze się z rozdawnictwa, tylko z pracy. – A  kiedy państwo opiekuje się tymi, którzy piją, biją i mają wszystko gdzieś, to nie ma już czego dzielić i rozdawać – dodał.

Agnieszka Chyrc pytała o podejście lidera PO do spraw równości kobiet i mężczyzn. – Ja wróciłem do zasady „suwaka” i parytetu płci na listach wyborczych – odparł Tusk. – To oznacza tyle samo pań i panów na listach. Inną sprawą jest to, czy nasi wyborcy będą chcieli to zaakceptować, bo jesteśmy przecież tradycyjnym społeczeństwem. Ja bym chciał, żeby o sprawach kobiet decydowały kobiety.

Przy tej okazji Tusk wypowiedział się też o kompromisie aborcyjnym i jego naruszeniu przez rząd PiS. – Na tym polega idea kompromisów w polityce, że nikogo on nie zadowala, ale każdy może z nim żyć – stwierdził . – Zadaniem państwa jest to, żeby wyeliminować społeczne powody, dla których kobieta musiałaby podejmować decyzję aborcyjną. Nikt nie jest bardziej uprawniony, by o tym decydować, niż kobieta.

Standardy wolności trzeba podnieść

Krzysztof Fedorowicz zapytał Tuska czy Odra powinna mieć osobowość prawną, by chronić się przed takimi katastrofami ekologicznymi jak ubiegłoroczna i co zrobić, by zrzuty ścieków do Odry nie były już legalne. – Nie tylko Odra, Wisła czy Narew są dzisiaj zagrożone. Dzisiaj każde drzewo i każdy strumyk może czuć się zagrożone, bo mamy u władzy ludzi, którzy z ochrony środowiska zrobili pośmiewisko – odparł były premier. – A więc najpierw trzeba odsunąć tych ludzi od władzy. Bo oni zawsze będą udawać, że nic się nie dziej, że wszystko jest w porządku. Przecież ta władza nie ustąpi przed szlachetnymi argumentami, jak wasze, ale tylko przed zorganizowaną siłą.

Młoda sulechowianka pytała co zrobić, by młodzi ludzie nie emigrowali z Polski za pracą i dlaczego tak się dzieje. – Tu nie chodzi tylko o kieszeń – powiedział Donald Tusk. – Ludzie przecież nie emigrują tylko tam, gdzie jest bogactwo. Przecież emigranci nie pchają się do Arabii Saudyjskiej, tylko tam, gdzie jest wolność i gdzie władza i prawo strzegą wolności i interesów obywateli. To, co powinniśmy zrobić, to podnieść znowu na najwyższy poziom standardy praw obywatelskich. Wtedy dostarczymy młodym ludziom argumentów za pozostaniem i życiem w Polsce.

Tusk zaapelował też do obecnych, by w miarę możliwości przyjechali do Warszawy 4 czerwca i wzięli udział w marszu wolności.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Ostatni sejmik tej kadencji (FOTO)

Ważniejszymi punktami ostatniego posiedzenie lubuskiego sejmiku kończącej się kadencji było z pewnością odwołanie i powołanie skarbnika województwa. Alicja Woźniak i Tomasz Wojciechowski, za zgodą rady,

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content