Cezary Grabarczyk: Sprawa rosyjskiej rakiety pokazuje, że Polacy nie mogą mieć zaufania do tej władzy (WIDEO)

Czy akcją „Tu jest przyszłość” PO chce być krok przed PiS na starcie kampanii wyborczej? Dlaczego wybory parlamentarne, podobnie jak prezydenckie w 2020 roku, będą nieuczciwe dla opozycji? Czy PO potrzebuje wsparcia finansowego od swoich sympatyków, by móc rywalizować z partią rządzącą, która angażuje publiczne środki w swoją kampanię? Kto jest odpowiedzialny i jakie powinien ponieść konsekwencje ws. rosyjskiej rakiety, która w grudniu spadła na naszym terytorium?

Gościem LCI był poseł Cezary Grabarczyk, były minister sprawiedliwości oraz transportu.

-Problemem dzisiaj jest to, że Polacy po doniesieniach o tym, że rosyjska rakieta wleciała w polską przestrzeń powietrzną, 16 grudnia zniknęła i przez 4 miesiące nikt o niej nie wiedział, nie mogą czuć się bezpiecznie. Ta rakieta może przenosić głowice jądrowe. I niezależnie od intencji Rosjan, czy to było celowe działanie czy nie, pokazuje, że minister obrony tak naprawdę nie broni swojego kraju – mówił poseł PO.

Cezary Grabarczyk odniósł się także do wypowiedzi ministra Mariusza Błaszczaka i szefa sztabu generalnego generała Rajmunda Andrzejczaka w tej kwestii. Nie da się ukryć, że w słowach obu panów brakuje spójności, a dostrzec można wzajemne obarczanie się odpowiedzialnością.

-Ja ufam wojskowym, że wykonali swoje zadanie. Mówił o tym pośrednio premier, który jako pierwszy powiedział, że zostały poderwane samoloty. Nie było do końca pewne czy były to polskie samoloty czy samoloty sojuszników. Od wczoraj wiemy, że były to maszyny polskie i sojusznicze. Gdy utracono kontrolę nad torem lotu pocisku zapadło milczenie i to jest bulwersujące, że Polacy nie mogą mieć zaufania do tej władzy. Minister Obrony Narodowej nie poinformował Polaków o zagrożeniu – podkreślał Grabarczyk.

Parlamentarzysta wskazywał też, że nie jest to pierwszy przypadek, gdy minister Błaszczak podejmuje decyzje sprzeczne z polską racją stanu.

-Przypomnijmy sobie w jaki sposób reagował, gdy pojawiła się propozycja ulokowania w Polsce baterii Patriot, które są bardzo skutecznym środkiem zwalczania ataków powietrznych. Po pierwszej pozytywnej reakcji było „nie, nie potrzebujemy ich”. Dopiero po 2 tygodniach pojawiła się akceptacja tej propozycji. On nie panuje nad sytuacją i od wczoraj wie o tym każdy w kraju. Jeżeli chcemy, żeby w Polsce każdy obywatel – każda Polka, każdy Polak czuli się bezpiecznie, to musimy dokonać zmiany tej władzy – dodawał.

Zdaniem Grabarczyka jest tylko jedno rozwiązanie tej sprawy – dymisja, chociaż trudno spodziewać się, by do tego doszło.

– To jest honorowe wyjście z tej sytuacji i minister, który próbuje przerzucić dziś odpowiedzialność na generałów zachowuje się niepoważnie. Jeżeli sam tego nie zrobi, premier rządu powinien to zrobić.

Cała rozmowa:

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content