Ast Jedynką. Mejza jedenastką. Oto lista kandydatów PiS do Sejmu.

Niespodzianek nie ma, a wszystkie wcześniejsze plotki okazały się prawdą. Partia rządząca zaprezentowała 24 nazwiska, które powalczą o mandaty poselskie z województwa lubuskiego.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało listy wyborcze na początku września, już po ostatnich sierpniowych głosowaniach w sejmie. Zaskoczeń w zasadzie nie było. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami „jedynką” został Marek Ast, szef partii w regionie i zaufany człowiek Jarosława Kaczyńskiego. Tuż za nim uplasował się wojewoda Władysław Dajczak. Trzeci jest Jerzy Materna, który w sejmowych ławach kończy właśnie piątą kadencję.

Czwarte miejsce dostała posłanka Elżbieta Płonka, piąte Małgorzata Gośniowska-Kola, radna lubuskiego sejmiku i wiceszefową Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.

Potwierdziła się też plotka o Łukaszu Mejzie. Związany z Partią Republikańską poseł, który wciąż nie oczyścił swojego imienia po serii kompromitujących go reportaży Wirtualnej Polski (prokuratury w Poznaniu i Warszawie wciąż prześwietlają jego biznesy), ostatecznie trafił na listę do sejmu, ale na mało atrakcyjne, jedenaste miejsce.

Zgodnie z wcześniejszym typowaniem obserwatorów sceny politycznej, na liście zabrakło Elżbiety Rafalskiej. Pochodząca ze Wschowy obecna europosłanka, a wcześniej minister rodziny, pracy i polityki społecznej była typowana na lokomotywę lubuskiej listy PiS. Gdyby jednak zrezygnowała z pracy w parlamencie europejskim przed końcem roku, musiałaby się liczyć z dużo niższą emeryturą. Każdy pełny przepracowany rok to 3,5 proc. wynagrodzenia więcej do późniejszego świadczenia.

Na prezentacji lubuskiej listy Rafalska jednak była. Być może w roli matki, bo niezłe, ostatnie miejsce na liście przypadło Tomaszowi Rafalskiemu. Reprezentujący Gorzów syn europosłanki to dziś radny miejski w północnej stolicy województwa.

Warto też wspomnieć, że „szóstkę” dostał poseł Jacek Kurzępa. Kilka miesięcy temu głośno było o jego badaniach naukowych i związanych z nimi pokaźnych dochodach.

Tuż za nim na liście znalazł się Piotr Barczak, przewodniczący zielonogórskiej rady miasta.

Ósmy jest Jarosław Porwich, kojarzony przede wszystkim z gorzowską „Solidarnością”, który ma już w CV jedną poselską kadencję.

Cała lista poniżej.